emailFB instagram

10 lipca 2016

Waniliowe popovers

Popovers to bułeczki, którymi zachwycają się Amerykanie. Czytałam o nich i widziałam zdjęcia typowo prawdziwych popovers. Wyglądają smakowicie, są wyrośnięte i w środku puste. Ze względu na ich prostotę składników, postanowiłam, że przepis delikatnie poprawię według naszych upodobań smakowych i dla moich chłopaków upiekę je. 


SKŁADNIKI:
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1 szklanka mleka
  • 3 jajka
  • 2 łyżki roztopionego masła (ja użyłam Rama do smażenia i pieczenia)
  • cała torebka cukru waniliowego

PRZYGOTOWANIE: 


Na samym początku Wszystkie składniki zmiksować do gładkości np. blenderem. W następnej kolejności przygotować kokilki i wysmarować je cienką warstwą masła. Piekarnik nagrzać do temperatury 210'C. Napełnić kokilki do 2/3 ich wysokości. Pieczemy je przez około 30 minut w 210'C, następnie obniżamy temepraturę so 180'C i pieczemy jescze przez około 20 minut. Sekretem idealnych popovers jest to, że składniki do ich przyrządzenia powinny mieć temperaturę pokojową, nie wolno otwierać piekarnika w trakcie pieczenia. Z tak przygotowanego ciasta wyszło mi 6 popovers. Podałam je z domowym dżemikiem truskawkowym i do wyboru chłopaki mieli jeszcze miodek prosto z pasieki u mojej babci. Smakują wyśmienicie na ciepło. Rzeczywiście są chrupiące i delikatne.




No mi nie do końca wyszły one puste w śeodku, ale ciasto pięknie wyrosło i powstały niewielkie dziury. Najważniejsze jednak, że smakuje moim najbliższym, a nawet tym najmłodszym... ;)


Następnym razem spróbuję zrobić je z ziołami i pewnie będą smakowały... ;)



Aneczka

09 lipca 2016

Semilac, Intense Red 027

Od dłuższego czasu zastanawiałam się by wrócić do hybrydowych lakierów. Moje paznokcie wzmocniły się i o dziwo przestały się kruszyć. Cieszę się jednak najbardziej z tego, że mój maniakalny nawyk obgryzania paznokci w końcu pożegnał się ze mną na dobre. Co prawda, zwracałam uwagę na to, by nosić krótsze paznokcie, ze względu na stan Bartunia, bo niechciałam mu podrażniać skóry, tym bardziej, że wcześniej wzmagał się gorzej z AZS. Teraz jest o niebo lepiej, więc zaczęłam lekko zapuszczać paznokcie. Oczywiście nie pomijając faktu, że nadal uważam na pielęgnację ciała synka. No i z czasem wróciłam do lakierów hybrydowych. Nabyłam też lampę LED Semilac, która ukróciła mi czas robienia paznokci. Wcześniej miałam lampę, która w ponad 10 minut utwardzała mi lakiery. Przy dwójce dzieci musiałam to zmienić. Bardzo jestem zadowolona. Ostatnio robiłam przymiarkę, bo mam zamiar na naszą rodzinną imprezę sobie takie zrobić. Postanowiłam na lakier hybrydowy Intense Red

Charakterystyka koloru: Klasyczny, głęboki odcień czerwieni, bez oranżowego tonu. Krycie koloru – pełne. Lakier hybrydowy SEMILAC® łączący w sobie właściwości żelu UV i lakieru do paznokci. Najwyższa technologia produkcji lakieru hybrydowego SEMILAC®, specjalnie dobrane i przygotowane pigmenty nadają mu ostateczną, najwyższej klasy jakość wśród produktów hybrydowych. Kolor kryjący. Druga warstwa uwydatnia głębię koloru lakieru hybrydowego.





Miałam trudny wybór wybierając akurat ten kolor, bo w kolekcji hybrydowych lakierów Semilac są od zgaszonych po soczyste i intensywne odcienie czerwieni. Lakier już mam obecnie ponad tydzień na paznokciach. Stabilnie utrzymuje się, nie tracąc przy tym na kolorze. Wógóle nie matowieje i nie rysuje jego powierzchnia. A jednak moje dłonie podczas dnia robią dużo rzeczy, więc i test lakieru jest naprawdę solidny.




Mam nadzieję, że przypadł Wamdo gustu ten kolor ;) Dodatkowo Wam powiem, że nie miałam żadnych trudności z aplikacją lakieru. U mnie są akurat wie cienkie jego warstwy wzmocnione topem. Jestem z niego zadowolona z manicure :)


Lubicie hybrydowe lakiery? Jak długo u Was wytrzymują? 


Aneczka

08 lipca 2016

Kosze świąteczne, upominki na każdą okazję

Kto śledzi moje konto Instagram, ten wie, że jakiś czas temu otrzymałam prezent typowo na Boże Narodzenie. W letnim sezonie otrzymać bożonarodzeniową paczkę? Why not ?? :) Przecież takie niespodzianki zawsze są mile widziane. A w ogóle to nie znam osoby, która nie lubiłaby niespodzianek i prezentów. Na stronie www.kosze-swiateczne24.pl możecie znaleźć upominki na każdą okazję. Takie wypasione prezenty ucieszą każdego konesera dobrego smaku i łakoci...


Kosze-świateczne24 to firma prezentowana przez zespół ludzi, których pasją jest tworzenie rzeczy pięknych i przydatnych. Dobry gust i wysublimowane poczucie estetyki zaowocowało ofertą upominków świątecznych, którą cechuje różnorodność produktowa, ciekawa kompozycja i atrakcyjne wzornictwo.




Ozdobne pudełko w kremowo-brązowej szacie graficznej - niczym jak nasz salon, z wypełnieniem w kolorze czerwonym. Na czerwonej ściółce znajdują się produkty i ozdoby typowo bożonarodzeniowe. Sami zobaczcie...











Czyż nie prezentuje się pięknie! Słodycze są bardzo dobre, zwłaszcza polecam Wam suszone śliwki węgierki w czekoladzie belgijskiej z nutką imbiru. A sypana czarna herbata z nutką owoców, które właśnie są w sezonie letnim, to coś pysznego. W dodatku jej pudełko! Przepiękne wytłoczenia i ozdoba świąteczna. Winko zostawiamy sobie na ważną okazję, która już do nas idzie wieeelkimi krokami. Z nico małym poślizgiem będziemy świętować Chrzest Święty i roczek Bartusia oraz 4 latka Maciusia. Będzie rodzinnie, będzie fajnie i wesoło z naszymi pociechami! :) Wracając do mojego prezentu, w sam raz przypadł nam do gustu! i z pewnością będziemy jeszcze nie raz korzystać z oferty na stronie www.kosze-swiateczne24.pl Podejrzewam, że również znajdziecie coś dla siebie lub komuś bliskiemu coś na prezent! Polecamy :)


I jak myślicie? 
Sprawdzą się u Was takie kosze upominkowe ?




Aneczka

07 lipca 2016

Tenex, Dermofuture Precision, Szczoteczka soniczna

Dziś postanowiłam, że zamieszczę post o szczoteczce sonicznej. Robię to z tej przyczyny, że na Instagramie aż huczy od nowinki pojawienia się szczoteczek sonicznych w Biedronce. Byłam, widziałam je, ale no... owszem, są na naszą kieszeń, jednak nie są wodoodporne, co już odpada u mnie. Druga sprawa to to, że cenię sobie soniczne przybory do higieny i pielęgnacji ciała, więc od dawna już myślałam o nabyciu takiego sprzętu. Ogólnie można dużo dobroci przeczytać w internetach o niej i jej walorach. Ostatnio pokazywałam Wam czym obecnie oczyszczam cerę, a dziś notka o szczoteczce sonicznej, która bardzo umila mi to oczyszczanie. 

REWOLUCYJNY SYSTEM OCZYSZCZANIA TWARZY DLA KAŻDEGO RODZAJU SKÓRY. Szczoteczka soniczna Dermofuture Technology usuwa dogłębnie pozostałości brudu, tłuszczu i makijażu: usuwa martwy naskórek ujędrnia skórę za pomocą pulsacji; idealnie oczyszcza skórę łagodne i higieniczne; silikonowe wypustki są dopasowane do potrzeb każdego rodzaju skóry; grubiej rozstawione wypustki są przeznaczone do dogłębnego oczyszczania kącików; nie wymaga wymiany szczoteczki; w 100% wodoodporna.
Zacznę od tego, że całe urządzenie jest pokryte silikonem w kolorze pastelowego różu. Ma delikatne matowe wykończenie w części trzymania szczoteczki. Chropowate oraz delikatne wypustki służą do oczyszczania cery, lecz te bardziej grubsze z przodu szczoteczki służą do jej głębszego oczyszczania. 



Szczoteczka jest urządzeniem wodoodpornym, co ma u mnie wielkie znaczenie. Nie raz zostawiłam na chwilę ją w zlewie tuż po oczyszczeniu twarzy i jej umyciu. Po chwili do łazienki wkraczał nasz Maciuś, zrobił co trzeba i umył ręce, nie wyciągając szczoteczki. Tak więc moja nieuwaga, co do schowania jej przed właśnie takimi zdarzeniami jest jednym słowem genialna. :P I z tego względu jej wodoodporność jest tu u mnie bardzo znacząca. Cerę oczyszczamy z różną prędkością mikroruchów. Wybieramy sobie odpowiednią dzięki regulacji umieszczonej na dole urządzenia. 



Ładujemy ją kabelkiem z zakończeniem USB, przez co można podłączyć ją do wtyczki od ładowarki naszego smartfonu, bądź pod port USB w laptopie. 



Powiem Wam, że taka szczoteczka to przyjemne z pożytecznym. Cera dostaje odpowiednią dawkę masażu dzięki mikroruchom szczoteczki. Taki masaż zapobiega powstawaniu zmarszczek, przy czym moja cera zostaje dodatkowo oczyszczona. 



Obecnie oczyszczam cerę Gentle Cleanser, a wraz z tą szczoteczką staniowią bardzo udany duet jak dla mnie! Na stronie producenta do nabycia za niecałe 190 zł, jednak można ją nabyć czasem w promocji za około 160 zł. Polecam z czystym sumieniem! :)


Szczoteczkę soniczną testowałam dzięki Michałowi
 prowadzącego Twoje Źródło Urody.


Aneczka

Printfriendly