Isana, wakacyjne żele pod prysznic - Duschegel mit Kirsch - Extract oraz Sommer dusche mit mango (limitowana edycja)

Wakacje minęły migiem, a każdy z nas przeżył z pewnością przemiłe i niezapomniane przygody. Aby umilić sobie te wakacje odwiedziłam Rossmann'a i kupiłam dwa żele pod prysznic z serii limitowanej, które pokochałam od pierwszego spojrzenia.

Bardzo wyróżniały się przyjazną dla oka szatą graficzną od innych kosmetyków na półce drogeryjnej. No ale wiadomo, że nie wolno oceniać kogoś lub czegoś tylko i wyłącznie po szacie, dlatego przejdźmy do konkretów.

Duschegel mit Kirsch - Extract

Konsystencja żelu jest odpowiednio skomponowana, gdyż nie jest za rzadka. Jest przezroczysta o jasnoróżowym kolorze. Przyciąga wiśniowym zapachem, który jest słodki. 

Jego skład również podpasował mojej wrażliwej skórze, gdyż jej nie uczulił ani nie podrażnił, a tym bardziej nie wysuszył. 

***

Sommer Dusche mit mango

Natomiast konsystencja tego żelu jest kremowa o brzoskwiniowym kolorze. Jest bardzo delikatna w dotyku, co sprawia, że aż miło bierze się z nim prysznic. 

Skład ma niczego sobie, który również nie podrażnił ani nie uczulił mojej skóry, a pozostawił ją po kapieli bardzo delikatną w dotyku.

Żele bardzo dobrze pienią się podczas kąpieli, jak również dobrze oczyszczają skórę od zanieczyszczeń. Bardzo mocno pienią się. Pod wpływem wody bardzo dobrze spłukują się, pozostawiając na dłużej świeży zapach sezosnwych w lesie owoców. Na sezon letni w sam raz. Możecie każdy z nich kupić w Rossmannie za 2,99zł. Jak na tego typu żele są godne swojej ceny, bo więcej od tych żeli naprawdę nie wymagam, bo latem idzie mi ich wyjątkowo dużo. Polecam !! 

Lavera, Płyn pod prysznic i do włosów dla dzieci i niemowląt z bio-olejem z wiesiołka i bio-aloesem do skóry alergicznej i wrażliwej

Nie raz wspominałam tu na łamach bloga i będę zawsze powrarzała, że o skórę niemowląt i dzieci trzeba dbać ze szczególną ostrożnością. Trzymam się tego stwierdzenia odkąd urodziłam swojego pierworodnego. Do kąpieli staram się wybierać kosmetyki odpowiednie do ich wieku, a wiadomo, że ich skóra nie jest jeszcze na tyle dojrzała, aby uzywały takich kosmetyków do kąpieli jak i my - dorośli. Są to kosmetyki przede wszystkim naturalne i bez żadnych niekomfortowych dodatków w składzie. Kolejny kosmetyk, który przykuł moją uwagę to płyn pod prysznic i do włosów dla dzieci i niemowląt z bio-olejem z wiesiołka i bio-aloesem do skóry alergicznej i wrażliwej. 

Płyn jest umieszczony w tubce o pojemności 200 ml. Posiada zamknięcie typu "klik", co pozwala dość sporej nakrętce stawiać płyn w pionie, aby jego aplikacja nie sprawiała problemu, gdy płyn będzie się kończył. 

Konsystencja błynu jest bezbarwna i ma postać żelu. Co do zapachu, to trudno mi go określić, mocno zbliżony jest do serwatki, bądź jogurtu naturalnego. 

Bardzo spodobał mi się jego skład, gdyż większość składników pochodzą z ekologicznych upraw. Sami zobaczcie..

SKŁAD:

woda zdemineralizowana, roślinna gliceryna, substancje myjące z kokosa i  cukru, faktor nawilżający na bazie pszenicy, sok z aloesu*, olej z wiesiołka*, substancja czynna z korzenia lukrecji

*składniki pochodzące z upraw ekologicznych

Wieczorna kąpiel moich dzieci jest już od dawna codziennym rytuałem. Maciuś ma skończone trzy latka i uwielbia gdy ma w brodziku mnóstwo piany oraz swoje ulubione zabawki do kapeli. Wtedy czuje się jak ryba w wodzie. Bartuś ma skończone dwa miesiące i zazwyczaj do letniej widy dodaję odrobinę tego płynu, aby powstała piana jedynie na tafli wody. Gdy mu naleję do brodzika więcej wody i podtrzymuję mu główkę, wtedy dostaje odruchów jakby chciał pływać. No ale każde dziecko do powiedzmy roku życia jeszcze "ma w nawyku" ruchy, jakie robił w brzuszku mamy zanim się urodził. 

A wracając do płynu, to wystarczy go odrobina, aby wytworzył pianę w wodzie. Bardzo dobrze oczyszcza skórę naszych dzieci, przy czym nie pozostawia żadnych zaczerwienień oraz alergii.   Zwracam na to uwagę z racji tego, gdyż obydwoje mają wrażliwą skórę ( jak i my rodzice). Nie szczypie w oczka. Szybko spłukuje się z włosków i ciała. Skóra po kąpieli jest delikatna w dotyku oraz delikatnie nawilżona, a włoski sa mięciutkie w dotyku.  Odkąd go używamy do kąpieli(ponad miesiąc czasu), to pozostało nam go jeszcze około 1/3 tubki. 

Na stronie możecie go nabyć za niecałe 29 zł. Cena jest adekwatna do jakości oraz wydajności. Jednak stacjonarnie jest trudny do nabycia. Szukajcie w internetach, to go szybciej znajdziecie. Polecam go Waszym maluszkom, oraz osobom posiadającym alergię oraz wrażliwą cerę. 

Zapraszam Was na stronę Blisko Natury

oraz do polubienia firmowego fanpage

Nicole Cosmetics, perfum nr 140

Każda z nas lubi perfumy, które w pewien sposób kreują nasz wizerunek. Pokazujemy wówczas to, co ma do powiedzenia nasza dusza. Osobiście lubię świeże i orzeźwiające zapachy perfum, a najlepiej jak to będą z nutą cytrusów, bo dla tych już całkiem przepadam... A dziś chciałabym Wam przedstawić perfumy, które są świeże i przyciągają zapachem mojego męża... :)) Są nimi perfumy od Nicole Cosmetics nr 140. 

Perfumy są umieszczone w buteleczce, która posiada owalny kształt. Wykonana jest z matowego szkła, a na niej widnieje logo firmy. Pojemność buteleczki to 35ml. Na czarnej zakrętce jest naklejka z informacją, jaki posiada numer. Wybrałam 140 odpowiadający Lady Million od Paco Rabanne.

Aplikacja perfum to atomizer, który działa bezproblemowo. Wystarczy nacisnąć a odpowiednia ilość perfum wydobywa się na nasze ciało.

Nicole 140: kwiat neroli, jaśmin, paczula, cytryna, kwiat pomarańczy, biały miód, malina, gardenia

Nuta Głowy: kwiat neroli, cytryna, malina

Nuta Serca: jaśmin, kwiat pomarańczy, gardenia

Nuta Bazy: paczula, biały miód

Zapach perfum Nicole Cospetics nr 140 jest bardzo mocno zbliżony do oryginału perfum Lady Million od Paco Rabanne. Jest to zapach świeży, gdzie przemijają między sobą cytrusy oraz słodkie owoce. Przeznaczony dla osób odważnych i zdeterminowanych - taka właśnie jestem, bo wiem czego oczekuję od życia i dążę do celu choćby nie wiem co! Długo utrzymuje się na ciele, pozostawiając na dłuższy czas świeży zapach. Jednak po około 4 godzin zapach zanika. Specjalnie testowałam go w te rekordowe nasze upały i sprawdził się. Można go używać w dzień jak i na wieczór. Dla mnie najważniejszy jest fakt, że spodobał się mojemu mężowi :) Kształt buteleczki jest na tyle sprytny, że zmieści się w małej kopertówce oraz w większej torebce. Krótko mówiąc perfum jest ze mną na każdym kroku, kiedy go potrzebuję. Jest wydajny, bo raz się nim psiknę w danym miejscu na ciele, bądź na nadgarstku i zapach jest trwały. Jedynym minusem jest to, że nie kupimy go stacjonarnie. Można go nabyć u dystrybutora. Zakupimy go już za niecałe 14 zł. Polecam go tym, którzy lubią świeże perfumy oraz tym którzy akceptują kupno odpowiedników oryginalnych perfum. 

Perfum Nicole testowałam dzięki portalowi Trusted Cosmetics

Zapraszam Was na stronkę Nicole Cosmetics

oraz do polubienia ich fanpage

Lubicie perfumy Nicole Cosmetics? 

Jaki jest Wasz ulubiony odpowiednik ? :)

DressLink, Sportowa tunika z krótkim rękawem

Około dwa tygodnie temu dostałam moja wyczekiwaną przesyłkę od Dresslink. Zamówiłam paletę make-up, o której bedzie mowa niebawem. Odzieżowa część przesyłki to sportowa tunika z krótkim rękawem.

Zacznę od tego, że przesyłka do mnie dotarła w ciągu 2,5 tygodnia. Była dobrze zabezpieczona. Po rozpakowaniu pierwsze co, to wzięłam tunikę, bo z ostatniej przesyłki średnio byłam zadowolona z bluzki z dekoltem na plecach, bo musiałam ją oddać do przeróbki, aby nabrała odpowiednich kształtów, a nie leżała na mnie jak worek od ziemniaków. Ok, wracając do obecnej przesyłki, to jestem z niej zadowolona. Jak widzicie tunika jest w stylu sportowym. Lubię luźny styl ubierania, a już dawno taki styl tuniki był mi w głowie. Wszystkie emblematy na bluzce są z dokładną precyzją przyklejone do białego materiału. 

Do szycia też ładnie przyłożono się. Wszystkie szwy oraz przyszyta na dole siateczka trzyma się bardzo mocno. 

Zwracam uwagę na technikę szycia oraz przyklejania emblematów oraz wykonania haftów, gdyż moja mama jest krawcową, a ja pracowałam kiedyś jako hafciarka i pomoc przy emblematach. Takie zboczenie zawodowe mi zostało, ale to dobre, bo przy każdym kupnie ubrania sprawdzam ich jakość wykonania. Sportowa tunika bardzo fajnie prezentuje się z czarnymi legginsami. Ubrałam ją, jednak brakuje mi jeszcze do firgury sprzed ciąży, także musicie mi wybaczyć... ;) Jednak już są minimimalne rezultaty :D

Jedynie mogę się przyczepić do tego, że prawdopodobnie odpruję sobie tą siateczkę. Jakoś ona mi tu niepasuje. Jednak do reszty tuniki zastrzeżeń nie mam. Na stronie DressLink możecie ją zakupić już za 6,22$. Za jakość wykonania oraz za stan wizualny cena jest godna tej tuniki. Jestem z niej zadowolona! :)