emailFB instagram

17 stycznia 2014

Bio Hyaluron 4D Kremowy balsam do ciała SOS firmy EVELINE Cosmetics

Jakiś czas temu nawiązałam współpracę z firmą Eveline Cosmetics


I dziś przyszedł dzień, abym mogła Wam zaprezentować 


Balsam jest umieszczony w plastikowej butelce o pojemności 350 ml. Aplikuje się ją za pomocą poręcznej pompki, którą dodatkowo można przesuwać w prawo bądź w lewo, co informuje o o dodatkowym zabezpieczeniu przed niespodziewanym wymknięciem się z butelki balsamu.


Biała, lekka i nieco wodnista konsystencja balsamu  jak dla mnie rzeczywiście przypomina kremik. Bardzo przyjemnie i odświeżająco pachnie. 

SKŁAD:


Innowacyjna formuła kremowego balsamu bogata w zaawansowane składniki aktywne:

bioHyaluron Plus Complex™ – podwójna moc nawilżania! Wyjątkowe połączenie biokwasu hialuronowego i 5% UREA w jednej formule, intensywnie nawilża i chroni naskórek przed wysuszeniem.

Oligoceane™ – minerały wód termalnych północnej Bretanii nawilżają i wygładzają skórę, przywracając jej miękkość i elastyczność.

bioOlejek makadamia – silnie regeneruje i odżywia. Opóźnia procesy starzenia się, utrzymuje skórę w doskonałej kondycji.

Kompleks witamin (A, E, F) – poprawia elastyczność i miękkość naskórka.



Od kiedy zaczęłam go używać jestem z niego naprawdę zadowolona. Bardzo dobrze się spisuję tą zimową porą, kiedy to nasze ciało jest narażone na wysuszenie poprzez chłodne i suche powietrze. Trzeba pamiętać, aby zima odpowiednio nawilżać nasze ciałko. Ten kremowy balsamik spisuję się bardzo dobrze w tej roli. Moja cera jest gładka, pachnąca i odżywiona. Używam go raz dziennie i spokojnie to wystarcza, aby na cały dzień dać zapewnienie odpowiedniego nawilżenia dla ciała. 


Kremowy balsam daje nam zapewnia maksymalne nawilżenie wraz z efektem 4D, co oznacza, że ciało ma zapewnioną ochronę przez całą dobę, balsam wygładza nasze ciało, odżywia i regeneruje suchą skórę oraz  likwiduje szorstkość skóry. I do wszystkich elementów jestem przekonana, a balsam rzeczywiście daje radę. Świetnie się rozsmarowuje na ciele, nie pozostawia smug ani tłustego filmu, wchłania się dość szybko, ale pozostawia za to aksamitną i pachnącą warstwę. Nie podrażnia ani nie uczula mojego ciałka. Moja skóra go lubi ;)


Moja ocena: 10/10

A co mówi producent ??
"Kremowy balsam do ciała z innowacyjnym kompleksem bioHyaluron Plus Complex, został opracowany specjalnie z myślą o codziennej pielęgnacji bardzo suchej, szorstkiej i wrażliwej skóry, wymagającej głębokiej regeneracji i odżywienia. Unikalna formuła bogata w zaawansowane składniki aktywne, skutecznie stymuluje procesy odnowy komórek oraz dostarcza skórze niezbędnych lipidów, wyraźnie ujędrniając, zmiękczając i wygładzając. Skóra staje się aksamitnie gładka, sprężysta i miękka w dotyku. Kremowa konsystencja sprawia, że balsam łatwo się rozprowadza i szybko wchłania, nie obciąża skóry i nie pozostawia tłustej warstwy. Przyjemny, delikatny zapach zapewnia uczucie świeżości i komfortu."

Miałyście okazję już używać tego balsamu ??

Zapraszam Was serdecznie na stronkę Eveline Cosmetics 
oraz do polubienia ich firmowego FanPage ;) 

Przypominam tym, co jeszcze nie brali udziału w 
 
 
Pozdrawiam :*

16 stycznia 2014

Organiczny miętowy balsam do ust firmy Bentley Organic od Ekodrogeria.pl

Jakiś czas temu nawiązałam współpracę blogową z Ekodrogeria.pl

 

 W paczuszce otrzymałam między innymi Organiczny miętowy balsam do ust firmy Bentley Organic


Bardzo poręczne opakowanie balsamu do ust o pojemności  zaledwie 10 gram. 
Jest to białe opakowanie z zakrętką. 


 SKŁAD:
  Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Cera Alba (Beeswax), Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Mentha Piperita (Peppermint) Oil, Limonene, Linalool.

Jest to balsam organiczny na bazie przede wszystkim organicznych składników, które w większości są to oleje. Konsystencja balsamu jest gęsta i dość twarda, ale tylko w pudełku. Aplikuje się go bezpośrednio na usta biorąc go odrobinę na palca i delikatnie po ustach smarujemy. Słoneczny kolor balsamu z białymi drobinkami, które podczas nakładania na usta ładnie się roztapiają. 



Po aplikacji balsamu na usta bardzo szybko się wchłania pozostawiając przy tym delikatnie lśniące usta. Bardzo intensywnie czuć miętę. Ale zimową porą lubię tak, aby sobie dodatkowo inhalować nosek, by katarku nie dostać. Więc jak dla mnie takie małe 2w1 :)) Poza tym czuć przyjemne mrowienie na ustach. Balsam długo utrzymuje się na ustach. Jak się ładnie rozprowadzi na ustach jest bezbarwny i tym samym nie pozostawia żadnych śladów na szklance czy ustach ukochanego :) Usta są odpowiednio nawilżone. Od około tygodnia używam go, jak tylko temperatura na zewnątrz zaczęła się nieco obniżać. Dbam o cerę i usta oraz dłonie zimową pora, bo nie trudno wtedy o przesuszenie. Balsam polecam każdemu, tym bardziej, że jest tani. Kosztuje zaledwie 11 zł :) A tak się prezentuje na moich ustach.



Moja ocena: 10/10

A co mówi producent ??
"Dzięki temu, że balsam nie zawiera pochodnych petrochemicznych, które tworzą nieprzepuszczalną warstwę na skórze, jest on łatwo wchłaniany i pozwala na odżywienie delikatnej skóry ust."

A Wy jak dbacie o usta zimową porą ??

A Was wszystkich serdecznie zapraszam na stronkę Ekodrogeria.pl 
                                    i oczywiście do polubienia ich firmowego FanPage :))

Przypominam tym, co jeszcze nie brali udziału w 

 
 
Pozdrawiam :*

15 stycznia 2014

Krem ochronny do rąk z zimowej serii -20 Protect firmy Farmona

                          Jakiś czas temu nawiązałam współpracę blogową z firmą FARMONA



                           Gdy rano wstałam to mój pierwszy widok był to śnieg za oknem... nawet się śniegu nie spodziewałam szczerze mówiąc. A rano dzień miałam zaplanowany w mieście kilka spraw pozałatwiać. Tuż po śniadanku wybrałam się z synkiem do miasta....




.... ale mniej więcej pół godziny przed wyjściem użyłam przyznam się bez bicia po raz pierwszy

Zamknięty w poręcznej tubce o pojemności 100 ml kremik aplikuje się dzięki zamknięciu typu "klik".


Krem ma gęstą konsystencję w kolorze białym, jednak dobrze się rozprowadza na dłonie. Jak na zimowy krem nie wchłania się długo. Ma przyjemny zapach. 


Zwróciłam uwagę na to, że krem daje efekt ochronnych rękawiczek, więc chciałam to sprawdzić. I nie zakładając rękawiczek wyszliśmy z domku. Musze koniecznie dodać, że rano wychodząc na dwór było -2 stopnie mrozu. Z racji tego, że autko trzymamy koło bloku, to musiałam go jeszcze delikatnie odśnieżyć. Wtedy moje dłonie nie raz dotykały śniegu, delikatnie mi zmarzły, ale nie do tego stopnia, żeby były mocno czerwone. 


Może tego z bardzo nie widać, ale chciałam Wam pokazać reakcję mojej dłoni na śnieg po użyciu tego kremiku. Sami widzicie, że dłonie mocno się nie świecą ani nie są mocno zmatowione. Krem rzeczywiście dał mi poczucie bezpieczeństwa przed chłodem dzięki temu efektowi :) Jeszcze go sprawdzę na większych mroziku :))

SKŁAD:
Aqua, Isopropyl Myristate, Ppg-15 Stearyl Ether, Cetearyl Alcohol, Polysorbate, Stearic Acid, Calendula Officinalis, Aesculus Hippocastanum,Biosaccharide Gum, Oryza Sativa Oil, Paraffinum Liquidum, Glycerin, Lanolin, Glyceryl Stearate, Helianthus Annuus Oil, Butyrospermum Parkii, Cyclomethicone, Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Cetyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Panthenol, Titanium Dioxide, Isolaureth-4 Phosphate, Peg-25 Butyl Vinylether/Sodium Maleate Copolymer, Allantoin, Cera Alba, Acrylates C10-C30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Disodium Edta, Parfum, Sodium Hydroxide, Bha, Linalool, Benzyl Salicytate.

 

Sam krem bardzo dobrze nawilża, nie jest bardzo mocno tłusty, jak typowe kremy na zimę. Ostatnio używałam kremu Sopelek, który pożyczałam sobie od Maciusia :)) I powiem Wam, że co do konsystencji i zapachu różnią się sporo. Aczkolwiek nie będę ich teraz porównywała... Krem -20 Protect zawiera w sobie masło Shea, które dodaje mi komfort pewnego nawilżenia i odpowiedniej struktury natłuszczenia. Po powrocie do domu moje dłonie nie były przesuszone z powodu chłodnego wiatru. Ogólnie jestem z niego zadowolona, bo sprawdził się w pierwszy śnieg w tym roku :)) Oby tak dalej :))

 Moja ocena: 10/10

A tu zapraszam do oglądnięcia zapowiedzi kremiku na moim kanale YT  ;)



A co mówi producent ??
" Specjalnie opracowana receptura, testowana w ekstremalnych warunkach klimatycznych, zawiera skoncentrowane składniki aktywne- AntiFrost System, shea butter, naturalny ekstrakt z nagietka i witaminę E- które wyjątkowo skutecznie chronią przed silnym mrozem i zimnym wiatrem oraz gwałtownymi zmianami temperatury. Krem tworzy na powierzchni skóry niewidoczny film hydrolipidowy, który działa jak ochronne rękawiczki, zapobiega odmrożeniom i wyparowywaniu wody z naskórka oraz chroni przed wysuszeniem. Delikatnie natłuszcza i regeneruje skórę, łagodzi podrażnienia, likwiduje szorstkość i zaczerwienienie. Dłonie stają się jedwabiście miękkie, gładkie i przyjemne w dotyku."

A Wy jak dbacie o swoje dłonie zimowa porą ?? 


 A Was teraz odsyłam na stronkę FARMONA
 i oczywiście do polubienia ich firmowego FanPage :))


 
 
Przypominam tym, co jeszcze nie brali udziału w 
 
 
Pozdrawiam :*

14 stycznia 2014

Zestawienie tygodnia - paczuszkowo :))

Przez ubiegły tydzień czekałam jedynie na trzy paczuszki, ale za to bardzo konkretne :))

Nawiązałam współpracę blogową z Wymagająca.pl 
od której otrzymałam zestaw kosmetyków firmy Eveline Cosmetics

1. 13 x Dermapharm™ Wyszczuplający krem-serum (próbki)
2. 4 x Slim Extreme 4D serum Diamentowe serum wyszczuplające (próbki)
3. Slim Extreme 4D Złote serum wyszczuplająco-moelujące (próbka)
4. 5 x Diamonds & 24k Gold Luksusowy krem liftingujący do twarzy, szyi i dekoltu (próbki)
5. 11 x Diamonds & 24k Gold Serum na twarz i szyję 5w1 (próbki)
6. 10 x CELL SKIN CARE Przeciwzmarszczkowy krem 35+ (próbki)
7.  Bio Hyaluron 4DDrobnoziarnisty peeling do twarzy 3w1 (próbka)
8. 3 x Bio Hyaluron 4D mleczko do ciała (tubki 30 ml)
9. 2 x Glicerini bio kozie mleko +witamina E masło karite krem-maska do rąk i paznokci glicerynowy superskoncentrowany 5 w 1 (tubki 30 ml)
10. Kompleksowy krem BB 6 w1 (tubka 50 ml)
11. /matujący krem BB 8 w 1 (tubka 40 ml)
12. Korektor 2w1 kryjąco-rozświetlający 
13. Korektor do brwi
14. Volumix Fiberlast tusz wydłużająco-podkręcający
15.  Skoncentrowana ODŻYWKA DO PAZNOKCI TOTAL ACTION 8w1
16. Kosmetyczka w kolorze złotym


Kolejna współpracę blogową nawiązałam z Bazgroszyt.pl

W przesyłce otrzymałam: 
1. Bazgrokalenadarz 2014
2. Rysuj z wyobraźnią Kucyki kolorowanka, kreatywne rysowanie


No i nie wytrzymałam jak zobaczyłam pewną promocję na necie z lakierami LEMAX
Zamówiłam je  >> TU <<, gdzie za 5 lakierów zapłaciłam 11 zł :))
No i wybrałam zestaw marmurków oraz zestaw brokatów :)


A Wam co przybyło w ostatnim czasie ?? :)

Przypominam tym, co jeszcze nie brali udziału w 
 
 
Pozdrawiam :*

Baza wygładzająca pod makijaż oraz Fluid matujący 5w1 od Deni Carte

Jakiś czas temu nawiązałam współpracę blogowa z firmą Deni Carte

Wieczorową porą chciałabym Wam zaprezentować kuszący duet


Oba kosmetyki są umieszczone w ozdobnych buteleczkach o pojemności 30 ml,  o przezroczystych ściankach i czerwonym metalikiem u podstawie oraz zakrętce. Bazę oraz fluid matujący aplikuje się na ciało za pomocą łatwej w użyciu pompki.


Baza wygładzająca pod makijaż 


SKŁAD:
qua, Cyclopentasiloxane, Dimethicone Crosspolymer, Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer, Dimethiconol, Cyclopentasiloxane, Nylon-12, Glycerin, Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Laureth-7, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben

Baza ma konsystencję lekkiego kremu o białej barwie. 

 
Tuż po oczyszczeniu twarzy od  niedawna stosuję tą bazę. W ogóle nie jest wyczuwalny jakikolwiek zapach. Matuje moją cerę i zmniejsza widoczność porów czy też wygładza cerę, zmniejszając widoczność zmarszczek mimicznych. Po takim wygładzeniu cery kolejnym etapem jest aplikacja fluidu matującego 5w1. 

 
SKŁAD:
Aqua, Cyclopentasiloxane, PEG-12 Dimethicone Crosspolymer, Glycerin, PEG-12 Dimethicone, Sodium Chloride, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Ascorbyl Palmitate, Sodium Hyaluronate, Retinyl Palmitate, Alumina, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, Parfum, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Salicylate, Butylphenyl, Methylpropional, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Limonene, Linalool, +/- [ CI 77891, CI 77491, CI 77492, CI 77499].

Jego konsystencja jest bardzo podobna do bazy wygładzającej, ale za to bardzo fajnie pachnie, a kolor ma bardzo podobny do kawusi z mleczkiem, firmowo nazywany kolorem brzoskwiniowym. 


Tak wygląda już rozprowadzony fluid na dloni.


Pomimo zawartych w swoim składzie pochodnych parabenów, to nie przeszkadza mi w żaden sposób, abym mogła go używać kilka razy w tygodniu. 

Fluid zawiera pięć aktywnych składników dla uzyskania idealnego makijażu:
-kwas hialuronowy
-witamina A
-D panthenol
-witamina C
-sebum control

Prawdę mówiąc używam go od prawie 1,5 tygodnia i powiem Wam, że jeśli chodzi o moją wrażliwą cerę, to nie przeszkadza mi w żaden sposób. Bardzo ładnie wyrównuje koloryt cery na twarzy oraz dekolcie. Cera w dość długim czasie pozostaje zmatowana i dopieszczana przez witaminki oraz kwas hialuronowy. Nie zatyka porów, jak również czuć porządne wygładzenie cery.

Jestem zadowolona z tego duetu, bardzo ładnie baza oraz fluid ze sobą współpracują na mojej cerze, a ja czuję się przy tym emocjnalnie spokojna, bo wiem, że  wszystkie widoczne gołym okiem niedoskonałości u mnie na twarzy , m.in. zabarwienia hormonalne po ciąży pod oczami, są odpowiednio zakryte. I puki co o to mi chodzi :)) Polecam Wam ten zestawik :))

Moja ocena: 10/10

A kilka godzinek temu przygotowałam dla Was dzisiejszą zapowiedź właśnie tej recenzji :)



A co mówi producent ??
"Baza wygładzająca pod makijaż - Po zastosowaniu tego innowacyjnego produktu skóra staje się jedwabiście gładka i miękka w dotyku. Preparat delikatnie wyrównuje zmarszczki, zmniejsza widoczność porów i matowi skórę. Przeznaczony do każdego rodzaju cery. Baza ułatwia równomierne rozprowadzenie makijażu, przedłuża jego trwałość. Może być stosowana samodzielnie jako produkt wygładzająco – matujący.

 Fluid Deni Carte może być stosowany przez osoby z wrażliwą cerą. Zawarte w nim aktywne składniki wpływają korzystnie na kondycję skóry. Kwas hialuronowy wyraźnie podnosi poziom nawilżenia skóry, zwiększa jej jędrność i elastyczność. Witamina A regeneruje i stymuluje odnowę komórek. D-panthenol łagodzi podrażnienia, działa przeciwzapalnie i wykazuje działanie antybakteryjne. Witamina C chroni przed niszczącym działaniem wolnych rodników, poprawia stan kruchych i skłonnych do pękania naczyń krwionośnych. Innowacyjna formuła „sebum control” pochłania nadmiar sebum z naskórka utrzymując efekt matujący do 8 godzin.Delikatna i lekka konsystencja podkładu umożliwia oddychanie skóry, nie zatyka porów i pozwala na równomierne rozprowadzenie produktu na skórze."


Zapraszam Was serdecznie na stronkę Deni Carte
oraz do polubienia firmowego fanpage ;)

Przypominam tym, co jeszcze nie brali udziału w 

 
 
Pozdrawiam :*
Follow my blog with Bloglovin

12 stycznia 2014

Pomadki Double Therapy nr 110 oraz 111 od JOKO Cosmetics

Jakiś czas temu nawiązałam współpracę blogową z firmą Joko Cosmetics

Chciałam Wam dziś zaprezentować dwie pomadki 


W palecie serii pomadek Double Therapy jest 11 bardzo intensywnych kolorków.


Dziś przedstawiam wam kolorek 110 oraz 111, które przedstawiają się na poniższym zdjęciu. Posiadają bardzo eleganckie pudełeczka w kształcie przekroju trójkąta o zaokrąglonych kantach w kolorze czarno-złotym oczywiście z logo firmy, znajdującym się na zakrętce. Jak sama nazwa serii pomadek - Double Therapy, czyli dosłownie podwójna terapia. Krótko mówiąc na ustach dzięki pomadce będziemy posiadać masło shea oraz kompleks witaminek A, E i F. Na zdjęciach delikatnie odcienie się różnią, choć zdjęcia starałam się robić przy dziennym świetle.


Na ręce one nie odzwierciedlają wszystkiego, ponieważ drobinki, które posiada w sobie każda z pomadek są widoczne dopiero porządnie na ustach. Tak wyglądają po aplikacji na dłoni. 


Od lewej nr 110. Jest to delikatna pastelowa czerwień tak jakby wpadając a w ceglasty kolor.  Od Prawej strony mamy nr 111, czyli kolorek brąz wpadający w złoto. Pomadki są dość miękkie i w delikatny sposób po jednym pociągnięciu ładnie nakładają kolorek na ustach. Nie wysuszają ust, drobinki nie przemieszczają się w inne miejsca, ale za to nie jest dość trwała, ale nie na długo. Maksymalnie do 2-3 godzin ładnie utrzymują się na ustach. Gorzej już przy piciu, czy jedzeniu, bo kolorek szybko blaknie. Ogólnie to jestem z nich zadowolona, że względu na kolory, bo co do trwałości znam lepsze :) Tak prezentują się na ustach. 

Góra - 111
 Dół - 110 



Moja ocena: 8/10


A tu filmik na moim kanale YT o zapowiedzi recenzji z owymi pomadkami :)




A co mówi producent ??

Joko Double Therapy Pomadka Do Ust
  • pielęgnuje
  • delikatnie powiększa usta
  • chroni przed słońcem
  • nadaje ustom wspaniały wygląd
  • zawarte malutkie drobinki nie rzucają się w oczy ale sprawiają, że usta nabierają blasku
  • chroni skórę przed wysuszaniem
  • regeneruje komórki
  • koi podrażnienia
  • stymuluje syntezę kolagenu, który uwydatnia usta
  • działa przeciwrodnikowo
  • chroni przed szkodliwym działaniem słońca

 Używałyście już pomadek z tej serii JOKO ??
Jak się u Was sprawdziły ??


 Zapraszam do polubienia FanPage JOKO Cosmetics :) 
Przypominam tym, co jeszcze nie brali udziału w 
 
 
 
Pozdrawiam :*

Printfriendly