Maska jest zapakowana w aluminiowy woreczek hermetycznie zamknięty. Gdy otwierałam woreczek, to wydobył się na zewnątrz śluzowaty płyn, w którym jest umieszczona maseczka.
Ma kształt litery C (po jednym na okolicę każdego oka) i jest wykonana z naturalnego jedwabiu.
Dodatkowym atutem jest to, że maska była umieszczona w plastikowej podkładce ze specjalnie wytłoczonym miejscem, aby się niepotrzebnie przemieszczała.
Aktywne składniki maski to biopeptydy
roślinne, ekstrakt z kaskaryli, alantoina pozyskiwana z żywokostu
lekarskiego, ekstrakt z korzenia lukrecji, kolagen roślinny, kwas
hialuronowy.
Biopeptydy, których mały rozmiar
cząsteczkowy ułatwia pokonywanie barier skórnych, wnikają głęboko w
skórę i pobudzają ją do produkcji włókien odpowiedzialnych za napięcie i
gładkość. Stymulują naturalne procesy fizjologiczne w skórze oraz
wzmacniają płaszcz ochronny i zapobiegają działaniu szkodliwych
czynników zewnętrznych.
Kaskaryla
- dzięki kwasowi stearynowemu wygładza i ujędrnia skórę, zmniejsza
zmarszczki mimiczne wokół oczu i działa lekko liftingująco. Stymuluje
proces odnowy kolagenu.
Kaskaryla - dzięki kwasowi
stearynowemu wygładza i ujędrnia skórę, zmniejsza zmarszczki mimiczne
wokół oczu i działa lekko liftingująco. Stymuluje proces odnowy
kolagenu.
Alantoina - nawilża, łagodzi, regeneruje.
Korzeń lukrecji - działa antyoksydacyjnie, kojąco i regeneracyjnie
Kolagen roślinny – nawilża, poprawia elastyczność, chroni
Kwas hialuronowy –powstrzymuje proces starzenia
Skład:
Aqua, Bytulene Glycol, Collagen,
Palmitoyl Pentapeptide-3, Tripeptide-1, Croton Eluteria Oil, Acetyl
Hexapeptide-3, Euxyl PE-9010, Allantoin, Dipotassium Glycyrrhizinate,
Euxyl K-220, Rosa Damascena Oil, Hyaluronic Acod, Disodium EDTA.
Maskę tuż po wyciągnięciu nałozyłam delikatnie na wcześniej umyta twarz. Maska była umieszczona przede wszystkim w miejscach narażone na zmięczenie czy też zmarszczki mimiczne, czyli powieka kąciki oczne jak również w miejscu gdzie zazwyczaj robią się worki pod oczami.
Jestem bardzo uczulona na to aby dbać o okolicę moich oczu, aby nie pojawiały się worki pod oczami czy tez zmarszczki mimiczne. Szczególnie się do tego przykładam i dlatego nie zawahałam od razu zrobić sobie taki zabieg z tą maseczką :) Gdy ją położyłam na twarz, poczułam na samym początku przyjemne zimno, później maseczka tak jakby bardziej chciała się wchłonąć w skórę. Fajne uczucie :) Po takim pół godzinnym zabiegu ściągnęłam maseczkę, a to pozostałości po niej ...
Resztę płynu który pozostał po zabiegu wklepałam delikatnie w skórę. I powiem Wam, że moja skóra czuje się rozluźniona i dopieszczona przez potrzebne witaminki :) Najlepsze jest to, że nie musiałam specjalnie leżeć podczas zabiegu, bo maseczka idealnie przylegała do skóry, a ja mogłam bawić się z synkiem. Rozśmieszałam go mając tą maskę, a Maciuś cieszył się :) Tak wyglądam tuż po zdjęciu maseczki i sami zobaczcie - zero worków, zero zmarszczek mimicznych :))
Jestem z niej zadowolona i polecam każdej z Was :))
Moja ocena: 10/10
A co mówi producent ??
"Nasączone maski tkaninowe znane są w Azji od lat. W naszych maskach jako pierwsi wykorzystujemy jedwab produkowany w Japonii. Kształt litery C pomaga w lepszej pielęgnacji okolic oczu ponieważ aktywne składniki działaja na okolice pod oczami, z boku oka i nad powieką. W efekcie zmniejszają zmarszczki zwłaszcza w strefie kurzych łapek z boku oka, równomiernie wygładzają i odżywiają skórę w trudno dostępnych przez tradycyjne płatki miejscach. Dzięki swoim właściwością tkanina doskonale przylega do skóry wokół oczu, nie zsuwa się, a naturalne aktywne składniki z łatwością równomiernie wnikają w głąb skóry. Maska nie wymaga pozycji leżącej. Daje natychmiastowy efekt."
A Wy jakie maseczki polecacie ??
i oczywiście do polubienia ich firmowego FanPage :))
Pozdrawiam :*