emailFB instagram

04 stycznia 2017

Tetley | Aromatyczne ziołowe herbaty w nowych torebkach WYCIŚNIJ I SMAKUJ

Za oknem śnieg. Jak dla mnie odrobinę za późno, mógłby być już w Święta Bożego Narodzenia. Do tego zimno i wieje, brrrr! Dobrze, że mam w zaopatrzeniu aromatyczne ziołowe herbatki Tetley Wyciśnij i smakuj. Bardzo fajnie rozgrzewają ciało i delektują zmysły przyjemnym ziołowym aromatem. Dziś o nich kilka słów. 


Dzięki nowej, innowacyjnej torebce Tetley w pełni możemy cieszyć się bogactwem zawartych w niej ziół.
TETLEY RUMIANEK I TRAWA CYTRYNOWA to wysokiej jakości kompozycja rumianku z trawą cytrynową, uwodząca intensywnym smakiem i aromatem. Przy filiżance nowej herbaty Tetley, dzięki delikatnemu aromatowi rumianku z nutą trawy cytrynowej, wrócą wspomnienia minionego lata.
TETLEY MIĘTA to wysokiej jakości uwodząca intensywnym smakiem i aromatem orzeźwiająca mięta. To ziołowa przyjemność płynąca z natury w każdej filiżance.


Podobnie jak seria owocowych herbat w nowych torebkach Wyciśnij i Smakuj, każde opakowanie zawiera 20 torebek herbatek po 1,75 g. Również jest taki sam system wydobycia jak największego ich intensywnego smaku, musimy zrobić cztery proste kroki:




System wyciskania aż do ostatniej kropli aromatu i smaku ziołowych herbatek jest dla mnie w porządku. Ciekawy sposób, aby nie uronić ani jednej kropli poza swoją filiżankę 😎 Tu również nie mam lepszej, ani gorszej - każdą polubiłam. Teaholic ze mnie na całego zimową porą, nie ma co! :) Stacjonarnie można je nabyć w marketach i dyskontach spożywczych w granicach 5-7 zł. Są idealne na każdą okazję - do rozmów, plotek czy spotkań biznesowych lub w gronie najbliższych. Polecam!

Aneczka

29 grudnia 2016

Tenex | Spa Vintage Body Oil, Peeling odprężająco - stymulujący

Zapewne wiecie, że uwielbiam domowe spa. To ten moment, kiedy mam czas tylko i wyłącznie dla siebie. Już z dobry miesiąc temu dołączyły do mnie dwa profesjonalane peelingi orzechowo- cukrowe. Już kiedyś pisałam Wam o peelingu energetyzująco-pobudzającym, natomiast czas najwyższy na zapoznanie Was z peelingiem o działaniu odprężająco-stymulującym.


Peeling do ciała SPA PROFESSIONAL zapewnia intensywne nawilżenie, poprawia kondycję skóry, redukuje zmarszczki. Pozostawia skórę gładszą, elastyczną i miękką w dotyku. Idealny do pielęgnacji każdego rodzaju skóry, szczególnie skóry przesuszonej oraz dojrzałej. Kryształki cukru oraz eksfoliant z łupin orzecha ścierają wierzchnią warstwę naskórka, głównie obumarłe komórki, co powoduje pobudzenie skóry do szybszego wzrostu i odnowy oraz wzmacnia elastyczność warstw głębszych.Poczuj się jak w SPA



Cała seria tych peelingów umieszczona jest w stylowym słoiczku z klamrą. Jego gramatura to 500 ml. Uwielbiam słoiki w tym stylu. Świetnie prezentują się później w kuchni do innego zastosowania. Sam peeling ma treściwą konsystencję o gruboziarnistych drobinkach peelingujących. Posiada aromat cytrusów z drzewa pomarańczowego. Olej arganowy, Olej abisyński, oliwa z oliwek, olej migdałowy oraz prowitamina B5 dają tłuste odczucie na ciele podczas kąpieli. 



Spodobał mi się on pod względem wydajności, jakościowym oraz zapachu! Owszem, posiada w swoim składzie parafinę, jednak to mi specjalnie nie przeszkadza, bo moja skóra ją toleruję bez zbędnych zaczerwienień czy niedoskonałości. Peeling posiada przyjemny słodki zapach i po zabiegu utrzymuje się jakiś czas na ciele. Fajnie zdziera martwy naskórek i pozostawia ją gładką oraz odpowiednio nawilżoną. Rzeczywiście odpręża mnie, a kuliste ruchy na ciele powodują, że komórki pobudzają się. W tym momencie mogę śmiało napisać, że stymuluje skórę do działania, bardzo dobrze oczyszcza z zanieczyszczeń i martwego naskórka, jak również pozostawia na dłuższy czas przyjemnie pachnące oraz gładkie. Przekonał mnie do siebie! Polecam :)

Aneczka

27 grudnia 2016

Fit&Easy | Kalerosse™ - smaczne warzywo pod każdą postacią

Po świętach Bożego Narodzenia postanowiłam zrobić sobie kilkudniowy detox. Przede wszystkim jest on bogaty w witaminy i dobrze przyswajalne dla organizmu wartości odżywcze. Dodatkowo lekkostrawne pożywienie da mi poczucie lekkości. U każdego, kogo odwiedziliśmy w tegoroczne święta było syto i słodko, jednak nie zjedzenie groziło poruszenie domowników. Starałam się jeść często a mało, tak z dystansem. Jednak pomimo wszystko wprowadziłam detox. Niczego sobie odmawiać nie będę, lecz zamienię to na zdrowszą żywność, aby czuć sytość. Przed świętami, jak i w święta towarzyszyło mi debiutujące na polskim rynku zielone warzywo Kalerosse™ będące połączeniem brukselki i jarmużuMarka Fit&Easy jako pierwsza w naszym kraju wprowadza Kalerosse™ na  rynek. 



Nowe warzywo kalerosse™ to połączenie brukselki i jarmużu, a jego powstanie to wynik 15 lat pracy nad naturalnymi krzyżówkami roślin. Inspiracją do stworzenia tego oryginalnego warzywa, była chęć odkrycia niezwykle uniwersalnego, subtelnego w smaku, prostego w przygotowaniu i wszechstronnego kulinarnie produktu. Dokładnie taki efekt został osiągnięty! Dzięki tradycyjnym metodom krzyżowania nasion, bez ingerencji w materiał genetyczny, bez udziału GMO i sztucznych składników, udało się stworzyć nowatorskie i wyjątkowo pyszne „kapustki”! Kalerosse™ zachwyca miłośników warzyw na całym świecie, ciesząc się wielką popularnością zarówno w Stanach Zjednoczonych, gdzie od 2012 r. znane jest jako „Kalettes”. Znalazło też licznych wielbicieli w Holandii, Szwajcarii, Niemczech, Skandynawii i Wielkiej Brytanii. Warzywo doceniane jest nie tylko przez konsumentów, lecz także przez znawców i degustatorów, a w Berlinie, na targach Fruit Logistica Innovation Award 2013, zdobyło 3 miejsce pod kątem innowacyjności w międzynarodowym sektorze produktów rolnych.


Kalerosse™ jest świetne do spożycia solo - po blanszowaniu, jako składnik sałatki warzywnej, bądź też jako wysoko odżywcze smoothie albo mus. Te dwie ostatnie pozycje przygotowałam ostatnio. Do tej smakowitej bomby warzywno-owocowej użyłam: Kalerosse™, pomarańcze, mandarynki i jabłka oraz przefiltrowaną wodę. Wszystko blendowałam i gotowe :)


Maciuś z nami popijał sobie na drugie śniadanko smoothie, natomiast Bartuś zajadał w postaci musu. Powiem tak - nie ma dnia, abyśmy nie jedli warzyw i owoców. 

Kalerosse™ również dołączone jest do naszego rodzinnego menu i szybko z niego nie zrezygnujemy! Tym bardziej, że jest do nabycia za niecałe 6 zł, w przezroczystych i hermetycznie zamkniętych woreczkach z logo Fit&Easy. Polecamy :)

Aneczka

20 grudnia 2016

Liferia | Beautybox prosto z Ukrainy - Listopad'16

I u mnie pojawiło się listopadowe wydanie beauty-box'a Liferia. Z miesiąca na miesiąc zaskakuje mnie coraz bardziej! Różnorodność produktów i ich jakość są zadowalające. A co najbardziej urzekło mnie najbardziej? Zobaczcie sami. 


VG Professional - Puder mineralny w kompakcie
Hiszpania / 73 zł



Elegancko wyglądające pudełko, a w środku znajdziemy dwa odcienie pudru mineralnego. Do aplikacji jest mięciutka gąbeczka. Posiadam odcień 102. Spodobały mi się one. Aczkolwiek częściej zamierzam używać go wiosną. 

Naobay - Mleczko do mycia twarzy 
Hiszpania, Pojemność: 200 ml / Cena: 59 zł




Mleczko posiada lekką konsystencję o śnieżnobiałym kolorze. Bardzo przyjemnie pachnie. Jego walorami są przede wszystkim odpowiednie nawilżenie oraz brak tłustego filmu po aplikacji. Dodatkowo zawarty w nim olejek z palmy jest odpowiedzialny za odpowiednie złuszczenie naskórka oraz oczyszczenie skóry. Jest też bardzo wydajnym produktem. Polubiłam się z nim :)


Mr. Scrubber - Kawowy scrub do ciała 
Ukraina, Pojemność: 200 g. / Cena 28 zł



Tu napiszę jednoznacznie - jakbym mogła, to zjadłabym go. Jednak jest słony (próbowałam 🙈 ), ale pachnie uwodzicielskim aromatem świeżo zmielonej kawy. Scrub jest umieszczony w woreczku strunowym. Jest to mieszanka świeżo zmielonych ziaren Arabiki i Robusty, siedmiu rodzajów olejków, himalajskiej różowej soli, cukru trzcinowego oraz witaminy E. Taka kompozycja jest witalnością dla ciała podczas kąpieli. Nie dość, że dobrze usuwa martwy naskórek, to jeszcze wzbogaca ciało w witaminy. Odpowiednio je regeneruje oraz ciało po kąpieli staje się bardzo delikatne w dotyku. Zapach na długo utrzymuje się na ciele. Kocham go 💕



Unani - Maseczka do twarzy
Hiszpania, Pojemność: 100 ml / 52 zł



Maseczka jest umieszczona w smukłej butelce z pompką. Jej konsystencja jest transparentna i przyjemnie pachnąca. Bez problemu aplikuje się ją na twarz. Bardzo dobrze oczyszcza i jednocześnie nawilża oraz regeneruje naskórek. Bardzo przyjemna, nie podrażnia ani nie uczula. Jak na moją twarz jest bardzo wydajna. 


FlosLek - Żel ze świetlikiem lekarskim i herbatą do powiek i pod oczy
Polska, Pojemność: 10 g. / Cena: 7,49 zł




Żel jest umieszczony w zgrabnym i plastikowym pojemniczku. Żel ma żelową oraz transparentną konsystencję o słomkowej barwie. Zapach przypomina mi letnie zioła z babcinej łąki. Świetnie sobie radzi ze zmęczonymi oczami. Daje ulgę powiekom oraz niekomfortowymi workom pod oczami. Po dwóch dobach ładnie je wchłonął. Polubiłam się z nim na dłuższą metę, tym bardziej, że nie uczula ani nie podrażnia. 



Podsumowując, to jestem zauroczona tym wydaniem kosmetycznego pudełeczka, bardziej niż październikowym wydaniem. Nie ukrywam, że wszystkie kosmetyki są dla mnie nowością. Najbardziej urzekł mnie kawowy scrub. Przepadłam dla niego.. Mogę spokojnie go dodać do moich jesiennych umilaczy. Co miesiąc to lepsze kosmetyki i ogromnie jestem ciekawa, co będzie w następnym... :D Cena za pudełko to 59 zł. Aby cena była stabilna wystarczy, że aktywujesz subskrypcję Beauty Club. Godne polecenia kosmetyki! Polecam 😊

Aneczka 

Printfriendly