emailFB instagram
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Maciuś. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Maciuś. Pokaż wszystkie posty

25 października 2013

Od butelki do kubeczka, czyli jak Maciuś uczył się samodzielnie pić...



Nauka picia u niemowląt wymaga dużo czasu i poświęcenia ze strony rodziców. Przekonałam się o tym na własnej skórze, a dziś wręcz promienieję z radości i jestem MEGA dumna z naszego synka! Ma zaledwie ukończone 17 miesięcy, a w tamtym tygodniu zaczął pić z kubka.

Wiadomo, że nie pije jak dorosły człowiek, tylko pomalutku łyczkami. A ja obok w asekuracji, aby się nie zachłysnął napojem lub herbatką.  Nasza nauka picia w kolejnych etapach rozwojowych była dość urozmaicona. Jako że jestem świeżo upieczoną mamą, był to dla mnie okres prób i błędów, kiedy to Maciuś dotarł do dnia, kiedy zaczął pić z kubeczka. 



Celem rozpoczętej nauki picia z kubka jest rozstanie się dziecka z jego ulubioną butelką ze smoczkiem. Można zrobić to według dwóch sprawdzonych metod– stopniowo i radykalnie. Pierwsza metoda polega na oswajaniu dziecka z kubkiem i stopniowym wprowadzeniu go do codziennych rytuałów podczas karmienia. Nasza pociecha pije z butelki ze smoczkiem, płynne dania podajemy łyżeczką, natomiast regularnie do posiłku podajemy mu wodę lub herbatkę w kubku i zachęcamy, by z niego korzystało. Z czasem coraz rzadziej karmimy go butelką, coraz częściej podając wodę i soczki w kubeczku. Gdy dziecko nam rozleje nam napój, to starajmy się nie krzyczeć, tylko spokojnie dalej prowadzić naukę picia z kubeczka. Pochwały naszej pociechy mają ogromny wpływ, który odbiera pozytywnie i bardzo się stara robić daną czynność. Druga metoda radykalna z reguły sprawdza się przy większych dzieciach. Musimy dziecku wytłumaczyć, że od teraz będzie piło z kubeczka, a nowy sposób to naturalny etap w rozwoju dzieci, który dotyczy wszystkich. Kiedy nasz maluch nie zaakceptuje tego, to uczymy go według pierwszej metody.

 
Wybrałam pierwszą metodę. Było mi po prostu łatwiej i obyliśmy się wszyscy od nerwowych chwil. Mam nadzieję, że Wasze pociechy nauczą się szybciutko pić, jeżeli jeszcze się nie nauczyły. Dla mnie – mamy – jest to naprawdę bardzo szczególna chwila, bo nasz synek zrobił kolejny milowy krok w stronę „dorosłego” życia.

 Mam nadzieję, że ten post będzie przydatny dla wielu z Was, tym bardziej, że większość ma swoje pociechy w takim właśnie wieku, kiedy to uczą się pić. Przyszłym mamom lub też kobietkom, które w przyszłości planują mieć dzieci również polecam lekturkę ;)



A póki co zapraszam Was na obecne rozdania :))
(po kliknięciu w obrazek zostaniecie przeniesieni prosto na konkursiki)
 
 
 
Zapraszam i pozdrawiam :*

27 maja 2013

Pierwszy raz Maciusia u fotografa

Od dłuższego czasu myśleliśmy z mężem, aby synkowi wyrobić zdjęcie do dowodu.
Dziś odwiedziliśmy fotografa - Pana Rafała Wojtkiewicza - u nas w Świebodzinie, który właśnie wyrabia między innymi zdjęcia do dowodu :)


A że jestem z reguły przezorną mamuśką, to wcześniej dowiadywałam się jak mniej więcej trzeba uchwycić buźkę takiego maluszka na takim zdjęciu, aby zdjęcie wyszło OK. Nawet wczoraj na chrzcinach dopytywałam się fotografa w sumie bardziej od imprez oraz zdjęć w plenerze jak takie zdjęcia się robi... ale nie ma na to reguły wszystko w sumie zależy od dziecka.

Ku mojemu zdziwieniu Maciusia już na dzień dobry zaciekawiło co jest w środku u Pana fotografa :)


A już gotowe zdjęcie wyszło tak... ;))


Jestem bardzo zadowolona z efektu zdjęcia jak i zachowania synka.
Jednak nie ma co na zapas przejmować się nie potrzebnie ;))

Pozdrawiam :*

20 maja 2013

Czysto, sucho i ... EKOlogigcznie - test jednorazowych pieluszek Beaming Baby

Jakiś czas temu zostałam mile zaskoczona informacją o współpracy blogowej z firmą Ecoandmore
Dzięki życzliwości Pani Kamilli miałam możliwość wybrania produktów ze sklepu internetowego  Ekomaluch
 
 
Wcześniej Wam pisałam, że będzie to recenzja w szybkim czasie po otrzymaniu przesyłki.
Wiadomo, pieluszki idą migiem u takiego małego szkraba jak nasz Maciuś, który jest pełen energii każdego dnia. I dziś pod lupę wzięłam kończące się już nam jednorazowe pieluszki Beaming Baby pieluszki biodegradalne Maxi 7-11 kg
 
 
 W paczce znajdowało się 34 sztuki. Na dzień dzisiejszy zostały nam jeszcze 5 sztuk. Jutro z pewnością Maciuś je wykorzysta. 
Twórcą pieluszek jest  Charlie Wynne, który opracował w Wielkiej Brytanii najpopularniejsze i jednocześnie najlpiej biodegradowalne pieluszki, które pomogły wielu dzieciom i rodzicom w walce z pieluszkowym zapaleniem skóry, egzemą, astmą i problemami wrażliwej skóry.
 


 
 
W tych pieluszkach zdecydowanie obniżono liczbę substancji chemicznych zawartych w popularnych jednorazówkach.  Skóra dziecka lepiej oddycha. Ponadto pieluszki Baby Beaming są całkowicie wolne od GM, a delikatny rumianek w nich zawarty koi skutecznie skórę dziecka. Warstwy chłonnej pieluszki nie wykonano z plastiku, lecz z bawełny i kukurydzy. nie narażasz więc dziecka na styczność ze szkodliwymi polikrynalami.
 
 
Bardzo dużym plusem jest to, że pieluszki mają bardzo elastyczne gumki na tylne stronie oraz zapięcia, które maja bardzo dobry klej. To bardzo sobie cenię, gdyż Maciuś jest ostatnio bardzo energicznym chłopczykiem. Jeśli chodzi o samą budowę pieluszki to pozwolę Wam przedstawić budowę owej pieluszki na poniższym rysunku.
 
 
 
Nasz synek pomimo swojej wagi - a waży po rocznym bilansie 9,1 kg - ma drobną budowę ciałka. Z racji tego pieluszki bardzo fajnie przylegały do pupy i nie przemieszczały się pomimo jego spontanicznych ruchów.


Pieluszki spełniają się rewelacyjnie. Jestem do nich przekonana w 1000% :)
Są pieluszkami hipoalergicznymi, które nie przeciekają, a są najbezpieczniejsze dla dziecka. W tej chwili najlepsze pieluszki ekologiczne.  Pieluszki "żyją" zgodnie z naturą, ponieważ są biodegradowalne. Pieluszki Beaming Baby ulegają biodegradacji w ciągu 4 lat zamiast 400 lat co ma miejsce w przypadku pieluszek jednorazowych. Mają bardzo delikatny i miły zapach.  Co jakiś czas przy podawania owocowych soczków, Maciuś miał delikatne uczulenie przy pachwinkach. Dopiero po użyciu tych pieluszek pojawiła się znaczna poprawa i jestem zdecydowanie pewna, że sprawił to dodatek łagodzącego rumianku w tych pieluszkach. Naprawdę pieluszki są warte ceny, pomimo, że kosztują ok 80zł. 
 
 
Z całym sercem polecam każdej mamie takich małych pociech jak i moja ;)
 
Moja ocena: 11/10

A co mówi producent ??
"Kupując biodegradowalne pieluszki Beaming Baby zapewniasz swojemu dziecku zdrowy start w życie. Większość dzieci cierpi na pieluszkowe zapalenie skóry, egzemę, astmę, lub posiada  wrażliwą skórę w pierwszych 3 latach życia. Większości z tych problemów można łatwo uniknąć poprzez wyeliminowanie szkodliwych chemikaliów. Używając biodegradowalnych pieluszek Beaming Baby nie tylko kolosalnie redukujesz ilość chemikaliów, z którymi Twoje dziecko ma kontakt na co dzień, ale również możesz być pewna, że używasz najbardziej przyjaznych dla środowiska podstawowych produktów higienicznych dla dzieci."
 

Pieluszki Beaming Baby możecie Kochani nabyć w sklepach: 

Sieć sklepów Organic Farma Zdrowia 

 SMYK.com

 


oraz w wielu sklepach dziecięcych.
A Was zapraszam do polubienia FunPage EkoMaluch
Pozdrawiam :*

19 maja 2013

Jeszcze dzień, najwyżej dwa ... :))

Wczoraj wysłałam mojemu teściowi, rodzicom, siostrze i kilku znajomym fotkę jak Maciuś sam stoi bez trzymanki (bo jak dotąd tylko za rączkę stał). 


A dziś spędziliśmy bardzo fajnie czas na dworze na spacerku w parku oraz na placu zabaw, gdzie cały czas praktycznie chodził do dzieci, trzymając się za rączkę. Gdy przyszliśmy dałam Maciusiowi obiadek i znów zaczęłam z nim naukę samodzielności. Nawet mi w głowie żarówa nie zaświeciła, że chce robić pirwsze kroczki. I udało mi się co prawda króciótki filmek nagrać jak uczy się chodzić.
Moim zdaniem kilka dni i sam już będzie śmigał. :) Sami zobaczcie...


Jesteśmy z mężem bardzo szczęśliwi, że już zaskoczył o co chodzi i praktycznie już am chce chodzić.  Fajnie, bo w niedzielę za tydzień organizujemy Chrzciny i Roczek dla niego - więc kto wie... może i będzie śmigał :))

Pozdrawiam :*

06 maja 2013

I po majówce :)

Tak chciałam, aby na te dni majowe była ładna pogoda... i w sumie chyba moje modły zostały przyjęte ;)) Pozwiedzaliśmy trochę z rodzinką oraz byliśmy u rodzinki. Tylko szkoda, że tak szybko się weekend skończył... Zostały tylko fajne wspomnienia i fotki.


Pierwszy dzień maja odwiedziliśmy PORT 2000 oraz byliśmy na grillu u znajomych ;)






Trochę na trawce się pobawiliśmy u rodzinki....














I na spacerku też byliśmy.....
















I pogrillowaliśmy....












    Ale wygłupy z wujkiem były najlepsze :)))
Za piłeczką "kuli kuli" też ganialiśmy ....


Także długi weekend majowy nam sprzyjał dobrze i zabawnie :))
A u Was jak tam po ?? 

Pozdrawiam :*

27 marca 2013

Kąpiel niunia :)

Nasz niuniu ostatnio przebija normalnie wszystkich :)) 
Jest tyle śmiechu z nim, że trudne jest to do opisania.... 
Nagrałam filmik, jak się wygłupia z tatą gdy się kąpie.



A minki robi nieziemskie :))


Takie chwile są warte zapamiętania !!

18 marca 2013

Pierwsze urodzinki Maciusia tuż tuż...

Nawet się nie spodziewałam, tak szybkiej przesyłki od NESTLE ;)





Kilka broszurek, kartka urodzinowa oraz balonik!
Świetnie, że firma NESTLE wysyła takie podarunki dla synka, a balonik na pewno zostanie nadmuchany na imprezę urodzinową synka ;)

12 marca 2013

Kolejny miesiac minął i kolejne postepy synka :)

Nasz Maciuś skończył wczoraj 10 miesięcy i w ciągu tego miesiąca nauczył się pić z butelki treningowej (którą dostałam w ramach współpracy blogowej od MAM Baby) oraz nauczył się raczkować !! :)

Jestem naprawdę dumna z postępów synka :) 
Dziś nagrałam fajny filmik jak śmiga po salonie niczym huragan :))



Spodobało mu się również wchodzenie pod stół i sięganie do nóg krzeseł jak i do kabla od laptopa mamy :))


A po pełnym przygód dniu zasypia w nowej pozycji...



Podejrzewam, że w ciągu tego miesiąca na pewno będzie już smigać na nóżkach po całym mieszkaniu. :)
Tylko patrzeć jak ruszy.. ;)

10 marca 2013

Kolejny kroczek, czyli nauka picia z firmą MAM Baby

W styczniu tego roku nawiązałam współpracę blogową z firmą MAM Baby.


Otrzymałam w paczuszce do testowania między innymi 
Butelkę treningową MAM Trainer (220 ml)


Pomimo przeziębienia naszego Maciusia z chęcią zaczął uczyć się pić z nowej butelki,
którą zaciekawił się, jak już mu dałam. Jak na takiego maluszka jest spostrzegawczy i od razu zobaczył, że butelka treningowa, ma już inny ustnik od tradycyjnego smoczka.


Po oglądnięciu, chyba zaakceptował, bo spojrzał się na mnie i uśmiechnął :))


Po skrupulatnym oglądnięciu buteleczki Maciuś zaczął pić herbatkę z nowej butelki, 
co mnie bardzo ucieszyło, bo to kolejny postęp jaki dokonał.


Jestem zadowolona z postępów synka jak i z samej butelki. Ma bardzo miękki ustnik, co powoduje, że nie podrażni dziąsełek, z których lada dzień wyjdzie kolejny ząbek. Ma anatomiczny kształt, dzięki któremu jest łatwa w przygotowaniu napoju dla Maciusia. Uchwyty też są bardzo fajnie przystosowane, jak wida za załączonym zdjęciu powyżej, że synek nie miał najmniejszego problemu z jej utrzymaniem w buźce. a kolorowe motywy z bajek bardzo fajnie komponują się na buteleczce.

Moja ocena: 10/10

A co mówi producent??
"  Butelka niekapek, miękki ustnik, wyjątkowo małe i wygodne uchwyty, atrakcyjny design (motyw bajkowi przyjaciele) oraz jest prosta w użyciu"

Wszystkich serdecznie zapraszam na stronę firmy www.mambaby.com, a przede wszystkim do polubienia Funpage'a, gdyż fani strony mają - sami zobaczcie :))


Serdecznie polecam !!

23 lutego 2013

Najlepsza przyjaciółka naszego synka - pieluszka !!!

Jakiś czas temu miałam możliwość zaopatrzenia się w kolorowe pieluszki tetrowe.
Moim stałym dostawcą jest F.H.P. ELA z Włocławka. Mają naprawdę świetne pieluszki, a ceny są naprawdę przystępne. Wcześniej też miałam możliwość nabycia pieluszek tetrowych jak i flanelowych. Opisałam je >> TU << 
Tym bardziej, że pieluszki do mnie dotarły prosto od producenta :))

Tym razem dla synka wzięłam kolorowe pieluszki, bo wiem z doświadczenia jak je uwielbia :) Nawet ostatnio obserwowałam synka jak się bawi, to w malej "przewie" w zabawie wziął ot tak po prostu pieluszkę i przytulił się do niej :))

Są naprawdę mięciutkie w dotyku, wzory są naprawdę różne.. są misie, samochody, pieski... do wyboru.






Pieluszki są precyzyjnie wykonane, nie strzępią się przede wszystkim. Kolory są intensywne i co najważniejsze - nie spierają się!! Nie uczulają.

Rozmiar kolorowych pieluszek tetrowych, które mam w domku dla niunia to: 
70 x 80 [cm]




A nasz synek jest z nimi nierozłączny od narodzin :)
Sami zobaczcie...

 




Mały śpiący Król Maciuś :))













Zabawy z pielusią..







 
 
Firma produkująca pieluszki ma swoją siedzibę we Włocławku.
Oto etykieta, którą właściciel zawsze dodaje do pieluch.
 



Cennik oraz wszelkie informacje dowiedzie się dzwoniąc pod nr telefonu: 604 455 453
Przy większej ilości zakupionych pieluszek przewidywany jest rabat :)
 

13 lutego 2013

Jestem taaaaki duży :))

Dziś w skrzynce znalazłam przesyłkę z firm Nestle. 
I pewnie niejedna mama już dostała taką przesyłkeczkę.


Broszurka "Jestem taaaki duży" jest przydatna, gdyż zawarte w niej odpowiedzi pewnie nie jednej mamie rozwieją wątpliwości, co do rozwoju swoich maluszków. Porady o zdrowiu, żywieniu oraz zabawie, która uczy nasze dzieci np. koncentrowania się na jednej rzeczy są naprawdę bardzo przydatne ;) 

Polecam broszurkę każdej mamie, jeżeli jej jeszcze nie dostała, 
to warto się skontaktować z firmą Nestle COK

11 lutego 2013

Moje macierzyństwo nabiera obrotów z dnia na dzień :)

Dziś nasz synuś Maciuś skończył 9 miesięcy :* Tak popatrzeć z perspektywy czasu, 
to bardzo dużo się rozwinęło w jego rozwoju psycho-ruchowym.




Już bardzo ładnie siedzi i skupia się na pewnej rzeczy....











Sam już zajada chrupeczki TYGRYSKI, 
które bardzo uwielbia...










Rozwala w łóżeczku wszystko do okoła,
jak i siebie samego... ;)















Już pcha się do chodzenia... ale wszystko w swoim czasie ;)
A najlepiej wychodzi mu " rozbój w biały dzień" w salonie rodziców...


Tak więc... rodzice są dumni z Maciusia :)) 
A ja mam teraz w końcu co robić, bo niuniu jest ciekawy dosłownie wszystkiego,
Ale co mnie cieszy najbardziej?? Gdy mówię NIE bardzo powoli, to patrzy się na mnie i zabiera rączki z danej rzeczy, której nie można ruszać. 

Oby tak dalej... ;)

Printfriendly