emailFB instagram
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kosmetyki naturalne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kosmetyki naturalne. Pokaż wszystkie posty

29 grudnia 2015

White Flower's - Naturalne mydło solankowe z Morza Martwego

Święta, święta i po świętach.. to zdanie jest ponadczasowe, ale za to jakie prawdziwe. Szczególnie dla nas tym razem miało ono bardzo duże znaczenie. Pierwsze święta w naszym gniazdku. Powiem jedno - wspaniałe uczucie. A dziś chciałam Wam zaprezentować naturalne mydło solankowe z Morza Martwego, które testowaliśmy z rodzinką już od dłuższego czasu. 



Umieszczone jest w plastikowej i przezroczystej butelce o pojemności 300 ml. Dozuje się go za pomocą pompki, która posiada dodatkowe zabezpieczenie. Pompka działa do dziś bezproblemowo. 


Konsystencja mydła jest dość rzadka o perłowej poświacie. Jest bardzo wydajna i dobrze oczyszcza cerę i dłonie. Ma specyficzny i intensywny zapach, podobny do szarego mydła. Jednak nie to ma dla mnie pierwszorzędne znaczenie tego mydła.


Cera po jego użyciu staje się przede wszystkim czysta, a w dotyku gładka i aksamitna. Bardzo szybko zmywa się. Jego skład nie wpłynął na to, aby skóra moja, męża oraz Maciusia wysuszyła się czy też uczuliła. Wyżej stwierdziłam, że jest wydajny - owszem, używamy go już od prawie miesiąca przy porannej i wieczornej toalecie. Podejrzewam, że wystarczy go nam jeszcze co najmniej na tydzień. Dostępny jest w Rossmannie za około 14 zł. Cena jest jak najbardziej adekwatna do jakości jak również wydajności. Pomyślę o nim przy kolejnym zajrzeniu do Rossmanna. Jeżeli lubicie kosmetyki na bazie minerałów z Morza Martwego, to polecam go Wam! 



Zapraszam na stronę White Flower's
oraz do polubienia fanpage





13 września 2015

Bjobj, Łagodzący płyn do kąpieli i szampon oraz ochronny krem do ciała dla niemowląt i dzieci.

Pielęgnacja ciała dzieci i niemowląt to nie lada wyzwanie dla rodziców. Koniecznie trzeba sprawdzać czy dane dermokosmetyki są bezpieczne dla ich skóry. Dla swoich dzieci wybieramy dermokosmetyki produkowane na bazie naturalnych składników. Również kosmetyki z linii dziecięcej Bjobj należą do takich i dziś o nich mowa.  


Linia Bjobj BABY została stworzona z myślą o pielęgnacji wrażliwej skóry dzieci i niemowląt. Niezwykle ważne jest aby dbać o skórę dziecka w najbardziej delikatny i bezpieczny sposób, pomagając mu w tworzeniu odpowiedniego systemu ochrony skóry jako pierwszej bariery chroniącej przed szkodliwymi czynnikami z zewnątrz. Bjobj korzysta z naturalnych składników do produkcji bezpiecznych i łagodnych produktów, opracowanych specjalnie dla delikatnej i szczególnie wrażliwej skóry niemowląt i dzieci. Kosmetyki Linii Bjobj BABY zawierają składniki pochodzenia roślinnego, witaminy, ekstrakty roślinne, masła i oleje z upraw organicznych, o naturalnych właściwościach łagodzących, kojących, ochronnych i odżywczych. Nie zawierają szkodliwych substancji, syntetycznych barwników pochodzenia zwierzęcego lub petrochemicznego. Wszystkie produkty Bjobj są certyfikowane przez BIO ECO COSMETICS i zatwierdzone zgodnie z LAV (Liga Przeciw Wiwisekcji) specyfikacji, Stop przeciwko testom na zwierzętach, badane pod kątem zawartości niklu i testowane dermatologicznie. Kosmetyki z tej dziecięcej linii nie zawierają:






Płyn i szampon do kąpieli dla dzieci i niemowląt jest umieszczony w plastikowej butelce o pojemności 250 ml. Aplikacja odbywa się poprzez sprawnie działającą pompkę, która posiada dodatkowe zabezpieczenie - wystarczy ją przekręcić w lewo lub w prawo, aby zabezpieczyć lub usprawnić działanie pompki.


Konsystencja płynu i szamponu jest bardzo przyjemna w dotyku i przypomina konsystencję żelową. Posiada zapach naturalnych kosmetyków, które nie posiadają niekomfortowych barwników i detergentów. 


Zawiera aktywne składniki roślinne:
  • olej ryżowy - ma doskonałe właściwości nawilżające i ochronne
  • ekstrakt z malwy - chroni i wzmacniające skórę ze względu na obecność flawonoidów, które redukują przepuszczalność naczynek krwionośnych i wzmacniają je; posiada również działanie łagodzące, uśmierzające, zwłaszcza dla delikatnej i wrażliwej skóry
  • ekstrakt z nagietka - stymuluje proces odnowy naskórka oraz przyspiesza gojenie się ran, wspomaga mechanizmy obronne skóry 
  • ekstrakt z korzenia prawoślazu lekarskiego - zmiękcza i wygładza skórę, posiada właściwości przeciwzapalne, ochrania skórę przed szkodliwym działaniem środowiska oraz powoduje jej regenerację.
  • olejek lawendowy - stosowany w leczeniu stanów zapalnych skóry, jego zapach uspokaja i relaksuje


***


Krem jest umieszczony w plastikowej białej tubce o pojemności 100 ml. Na zakrętce można śmiało stawiać krem, jeśli będzie się kończył dla łatwiejszego wydobycia. 


 Konsystencja kremu jest bardzo lekka i gęstością przypominającą mleczko do ciała. Posiada jasnobeżową barwę i pachnie naturalnie. 


Kluczowe składniki roślinne:
  • masło Shea - wspaniały środek zmiękczający, bogaty w kwasy tłuszczowe i inne składniki odżywcze, jest idealnym składnikiem kosmetyków nawilżających
  • olej ryżowy - charakteryzuje się doskonałymi właściwościami nawilżającymi i ochronnymi
  • ekstrakt z rumianku -  łagodzi i regeneruje, przynosi ulgę suchej, swędzącej skórze
  • olejek lawendowy - stosowany w leczeniu stanów zapalnych skóry, jego zapach uspokaja i relaksuje


Płynu i szamponu, jak również kremu używamy dla naszych synków od ponad miesiąca. Szampon nie szczypie w oczka delikatnie myjąc ich ciałko. Bardzo dobrze myje skórę jak i włoski, tworząc delikatną pianę. Dokładnie zmywa się z ciałka pod wpływem ciepłej wody. Pozostawia skórę i włoski odświeżone i delikatnie pachnące. Również skóra jest nawilżona i gładziutka. Po kąpieli również smarujemy ciała ochronnym kremem, aby utrzymać równowagę nawilżenia. Musimy dbać o to ze szczególną ostrożnością, ponieważ nasz Bartuś ma AZS, które wymaga szczególnej opieki nie tylko tymi dermokosmetykami. Jednak są one bezpieczne dla niego, bo łagodzą podrażnienia, posiadają właściwości hipoalergiczne oraz odżywiają jak i zmiękczają skórę. Płyn i szampon możecie nabyć w cenie niecałe 41 zł, natomiast krem kupicie już za niecałe 45zł. Wiadomo, że są to wysokiej jakości dermokosmetyki na bazie składników organicznych dla najmłodszych, więc i cena jest adekwatna do ich jakości oraz wydajności. Mile jestem zaskoczona z ich działania i z chęcią do nich wrócę, skoro skóra moich dzieci je zaakceptowała.


Serdecznie Was zapraszam na stronkę Bio-Beauty
oraz do polubienia firmowego FanPage :)








03 września 2015

Lactimilk, wzmacniający szampon na mlecznej serwatce z ekstraktem z bambusa na porost włosów

O włosy trzeba dbać - każdy to wie. Moje włosy są już przyzwyczajone do zmiany szamponów i nie przeszkadza im to. Czas na recenzję rosyjskiego wzmacniającego szamponu na mlecznej serwatce z ekstraktem z bambusa na porost włosów. Jest to szampon na bazie naturalnych składników, którego wybrałam będąc jeszcze w ciąży z Bartusiem. Wiedziałam, że po porodzie moje włosy utracą taką kondycję, jaką miały w czasie ciaży. Dużo nie pomyliłam się... 


Szampon jest umieszczony w białej plastikowej butelce o pojemności 400 ml.Posiada zamknięcie typu "klik". 


Jego konsystencja jest lejąca się o perłowej barwie. Szampon pomimo zawartej w swoim składzie serwatki mlecznej, bardzo przyjemnie pachnie. 


Serwatka jest niesamowitym produktem naturalnym, który jest niezbędny do odżywiania każdego rodzajów włosów. Zawiera ponad 200 biologicznie aktywnych substancji, w tym witaminę E, C, PP, beta-karoten, białko, ponad 20 cennych aminokwasów, enzymy, jak i niezbędne dla włosów pierwiastki śladowe. Wyciąg z młodych pędów bambusa ma dużą siłę energetyczną, która nadaje włosom silny bodziec wzrostu. Pojawia się w znacznym stopniu wzmocnienie korzeni włosów oraz aktywny proces odnowy mieszków włosowych.

SKŁAD:


Tak jak pisałam powyżej, że dużo nie pomyliłam się, ponieważ po porodzie włosy straciły swoją kondycję i delikatnie zaczeły mi wypadać. Po powrocie do domu zaczęłam używać tego szamponu. Jest on bardzo wydajny. Wystarczył mi na prawie dwa miesiące przy dwukrotnym użyciu w ciągu tygodnia. Myślę, że to całkiem fajny wynik. Bardzo dobrze pieni się i myje skórę głowy. pod wpływem ciepłej wody puszczonej z prysznica bardzo dobrze spłukuje się. Dodam koniecznie, że podczas dwukrotnego mycia w ciągu tygodnia, tylko do jednego mycia używałam po myciu odżywki do włosów. Szkoda mi było, bo szampon jest skomponowany na bazie naturalnych skłądników, które mają niezwykłą moc, która wzmocniła moje włosy. 


Na dzień dzisiejszy moje włosy są mocne, duzo pojawiło się tzw. "baby hair". Z jego efektu jestem bardzo zadowolona. W internecie możecie go kupić już za niecałe 20 zł. Cena jak na tak dobry szampon jest naprawde dobra. Polecam go osobom, któe mają problemy z utratą witalności włosów oraz ich wypadaniem.






Zapraszam Was na stronę Skarby Syberii
oraz do polubienia firmowego fanpage







23 kwietnia 2015

Sylveco, Łagodzący krem pod oczy od Yasmeen

Jak już wiadomo każdy z nas boryka się mniej lub więcej z przemęczeniem cery. Pod oczami często możemy zauważyć niekomfortowe worki pod oczami, które tak naprawdę znikną dopiero jak porządnie wyśpimy się i zaznamy odpowiedniego wypoczynku. Jednak aby temu zapobiec można używać różnych zapobiegawczych kremów czy serum, aby nasza cera była w miarę dobrze elastyczna i napięta. Osobiście skusiłam się ponad miesiąc temu na łagodzący krem pod oczy, który jest skomponowany na bazie naturalnych składników i do tego jest hipoalergiczny. 



Krem umieszczony w plastikowej butelce o pojemności 30 ml. 
Aplikuje się go za pomocą bezproblemowo działającej pompki. 


Składniki aktywne: 
  • wyciąg z kory brzozy (betulina) - działa przeciwzapalnie i łagodzi obrzęki
  • ekstrakt z chabru bławatka - łagodzi stany zapalne, zmniejsza zaczerwienienia i podrażnienia, rozjaśnia
  • ekstrakt ze świetlika łąkowego - działa antybakteryjnie i zmniejsza obrzęki
  • małso Shea (akrite) - zawiera witaminy A, D, E, F, jest naturalnym filtrem UVA i UVB, nawilża i poprawia elastyczność
  • olej arganowy - nawilża, działa przeciwzmarszczkowo
  • skwalan - zwiększa wchłaniania składników odżywczych
  • olej sojowy - zawiera witaminę E, nawilża i uelastycznia
  • olej z pestek winogron - zapobiega nadmiernej utracie wody
  • triglicerydy kwasu kaprylowego i kaprynowego - zmiękczają i wzmacniają naskórek
  • witamina E - neutralizuje wolne rodniki, spowalnia procesy starzenia 

INCI: Aqua, Vitis Vinifera Seed Oil, Glycine Soja Oil, Sorbitan Stearate and Sucrose Cocoate, Butyrospermum Parkii Butter, Aqualane, Caprylic/Capric Trigliceride, Glyceryl Stearate, Argania Spinosa Kernel Oil, Stearic Acid, Cetearyl Alcohol, Euphrasia Officinalis Extract, Centaurea Cyanus Flower Extract, Benzyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Betulin, Xanthan Gum, Dehydroacetic Acid, Lupeol, Oleanolic Acid. 

Składniki: woda, olej z pestek winogron, olej sojowy, naturalny emulgator z oleju kokosowego, masło karite, skwalan, triglicerydy kwasu kaprylowego i kaptynowego, stearynian glicerolu, olej arganowy, kwas stearynowy, alkohol cetylostearylowy, ekstrakt ze świetlika, ekstrakt z bławatka, alkohol benzylowy, octan tokoferolu, betulina, guma ksantanowa, kwas dehydrooctowy, lupeol, kwas oleanowy.


Konsystencja kremu jest bardzo lekka o śnieżnobiałej barwie. O przyjemnym zapachu można zapomnieć, gdyż jest to produkt na bazie składników naturalnych. Aczkolwiek nie jest uciążliwy, bo na szczęście szybko ulatnia się w powietrzu. 


Aplikuje go co drugi dzień pod oczy. Wystarczają mi zaledwie kilka naniesionych punktów kremu, który później wklepuję, do momentu, kiedy się wchłonie. Nie pozostawia tłustego filmu.


Nie pamiętam kiedy mogłabym zapomnieć o swojej cerze, tym bardziej, że o cerę wrażliwą muszę dbać codziennie. Nie doprowadzam do sytuacji i takiego przemęczania się, abym miała nie wiadomo jakie wory pod oczami. Fakt są czasem niewielkie, ale po przespanej nocy nie ma po nich śladu. Poza tym w czasie ciąży staram się dużo wypoczywać, nawet śpię w południe, kiedy Maciuś ma jeszcze popołudniową drzemkę. Nocki przesypia na szczęście całe, więc mój sen nie jest zaburzany. Krem wspomaga moją cerę pod oczami pod wpływem jej nawilżenia, dobrego uelastycznienia, jak również odpowiedniemu zapobieganiu pojawianiu się niekomfortowych worków. Co do zapobiegania przejaśnień, to trudno mi powiedzieć, czy pomaga, bo używam obecnie kremu z serii Sexi Mama firmy Bielenda. Efektownie zatrzymuje pojawianie się mojej ostudy. Także jeśli chodzi o łagodzący krem pod oczy jedynie mam w nim pomoc w postaci odpowiedniego nawilżenia, jak również, aby moja cera miała odpowiednią elastyczność. 


Ogólnie nie ma  co na niego narzekać, bo ani nie uczula mnie, jak również nie pojawiają się również zaczerwienienia. Polecam go Wam, jeśli macie problemy z pozbyciem się worków pod oczami.





Zapraszam Was na stronkę Yasmeen 
oraz do polubienia firmowego fanpage





02 kwietnia 2015

POSE Texturizing Face Cream Krem do twarzy poprawiający strukturę skóry

Lubię gdy moja cera czuje się świeżo, jest wypoczęta oraz jest gładziutka jak pupcia niemowlęcia. Jednak co jak co, ale trzeci trymestr ciąży dale mi się czasami we znaki. Zdarzają mi się bezsenne noce czy też wahania nastrojów. Dzięki tym niekorzystnym dla mojego organizmu symptomów, moja cera czuje się zmęczona, ale na ratunek przychodzi jej krem do twarzy poprawiający jej strukturę Texturizing Face Cream. 


Krem jest umieszczony w bardzo eleganckiej plastikowej buteleczce o pojemności 50 ml. Jego aplikacja jest bardzo prosta, wystarczy delikatnie nacisnąć pompkę typu airless, a krem wydostaje się na zewnątrz. 



Składniki aktywne:
  • Wyciąg z aloesu
  • Masło z aloesu
  • Wyciąg z pestek brzoskwini
  • Kwas hialuronowy
  • Gliceryna roślinna
  • Wyciąg z morszczynu pęcherzykowatego
  • Ekstrakt z zielonej herbaty
  • Ekstrakt z czarnej borówki
  • Ekstrakt z cukrowca lekarskiego
  • Ekstrakt z klonu srebrzystego
  • Ekstrakt z pomarańczy
  • Ekstrakt z cytryny
  • Ekstrakt z żurawiny
  • Witamina E
  • Kwas glikolowy
  • Kwas winowy
  • Kwas jabłkowy
  • Masło z mango
  • Masło shea
  • Wyciąg z kory czarnej wierzby
  • Mannan
  • Wyciąg z miodły indyjskiej
  • Wyciąg z rozmarynu 
 84 % składników pochodzi z upraw ekologicznych, Składniki organiczne certyfikowane przez USDA (departament rolnictwa USA). >99 % składników pochodzenia naturalnego. 

SKŁAD:



Konsystencja kremu jest lekka i bardzo dobrze wchłaniająca w moją cerę. Kolorystyka kremu jest jasno żółta. Zapach jest utrzymany w tonacji ziołowej, aczkolwiek nie przeszkadza mi jego zapach. 


Krem bardzo dobrze nawilża moją cerę, pewnie jest to za sprawą aloesu, który ma bardzo dobre właściwości pielęgnacyjne dla każdego rodzaju skóry. Druga sprawa to to, że gdy się wchłoni, to nie pozostawia niekomfortowego efektu filmu. Dzięki temu moja skóra na dłuższy jest odświeżona i wygląda na wypoczętą. Oto mi w sumie chodziło, aby pomimo tych niekomfortowych symptomów jakie przynosi trzeci trymestr ciąży , moja cera wyglądała OK. Na niedoskonałości twarzy nie mam co narzekać, bo żadnych wyprysków, ani nasilających się przebarwień hormonalnych nie mam. Jestem zadowolona z efektu działania kremu. Jest wydajny, mam go już co prawda końcówkę, ale wystarczył mi na prawie dwa miesiące przy stosowaniu go wieczorami przed snem. cena jednak mnie nie zadowala, bo za ten krem trzeba zapłacić ok 180 zł. No powiem tak, jeśli gdzieś na niego trafię i będzie w bardziej przystępnej cenie, to czemu nie. 



***

A dla miłośników kulinariów mam coś specjalnego - rozdanie z firmą Knorr, 
w której do wygrania aż 10 zestawów esencji sosów :) Szczegóły >> TU <<






18 listopada 2014

Olej arganowy 100% firmy Manufaktura Apteczna

O oleju arganowym i jego ilościowym użytku w składach kosmetycznych słychać wszędzie... Owszem stosowałam i nadal stosuję kosmetyki z jego udziałem, ale postanowiłam jednak na testy 100% oleju arganowego. 


***

Manufaktura Apteczna to wynik poszukiwań alternatywy dla masowo produkowanych kosmetyków. Wychodzimy naprzeciw powiększającemu się gronu wymagających klientów, którzy są rozczarowani ofertą koncernowo wytwarzanych specyfików.



W oparciu sprawdzone receptury, najwyższą jakość surowców, 90-cio letnie doświadczenie w wytwarzaniu leków recepturowych i kosmetyków dostarczamy Państwu produkty najwyższej jakości! Każdy Nasz kosmetyk jest produktem przebadanym, zarejestrowanym, legalnym, a przede wszystkim bezpiecznym i o najwyższych właściwościach użytkowych. Dalecy jesteśmy od unifikacji, co zazwyczaj przekłada się na obniżenie jakości, a niestety staje się zjawiskiem powszechnym na rynku kosmetyków.


Do testów otrzymałam olej arganowy zamknięty w przyciemnionej szklanej buteleczce o pojemności 100 ml oraz elastyczną, wykonaną z plastiku pipetkę o pojemności 2 ml. 


Konsystencja oleju arganowego (Argania Spinosa Kernel Oil) jest typowo oleista o słomkowej barwie. Olejek jest bezzapachowy. Przede wszystkim cenię go za to, że jest naturalnym oraz ekologicznym produktem i jest uzyskiwany z pierwszego tłoczenia.


  • Olejek jest przeznaczony szczególnie do pielęgnacji delikatnej i suchej skóry, chroni skórę przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych oraz przed jej nadmiernym wysuszeniem. 
  • Olejek arganowy hamuje procesy starzenia, redukuje zmarszczki, nawilża, rewitalizuje i poprawia elastyczność skóry, przez co skóra nabiera wyraźnie młodszego wyglądu. 
  • Polecany kobietom z problemami skórnymi związanymi z menopauzą. 
  • Zalecany przy leczeniu ran, łuszczycy, wyprysków skórnych (skaz po trądziku i ospie), ułatwia gojenie blizn i stanów zapalnych skóry. 
  • Wspomaga pielęgnację cery trądzikowej i ogranicza ilość sebum, zmniejsza tym samym tendencję skóry do przetłuszczania. 
  • Nadaje włosom naturalny połysk, wytrzymałość, jedwabistość i miękkość, przywraca naturalny stan kruchym i łamliwym paznokciom. 



Bardzo prosta aplikacja na ciało oraz włosy dzięki pipetce. Przez ten miesiąc, który testowałam ten olej, używałam go co 2-3 mycie włosów. Dzięki temu nabrały blasku i na dzień dzisiejszy są bardziej delikatne oraz gładsze. Do ciała starałam się go używać na kolana i łokcie, gdzie moja skóra się w tych miejscach czasami wysusza. Dzięki niemu skóra jest miękka oraz odpowiednio wygładzona. Do twarzy rzadko go używałam. Zależało mi przede wszystkim na poprawie kondycji mojej skóry na łokciach oraz kolanach, jak i włosów. Ogólnie jestem z niego zadowolona, bo jednak nie jest to samo, co np. użyta w kremach czy innych produktach jego znikoma ilość. Na stronie Ceneo >> TU << możecie go zakupić za 35,89 zł. 



Zapraszam Was na stronkę Manufaktury Aptecznej
oraz do polubienia firmowego FanPage 

Zapraszam na >> rozdanie <<  na moim nowym FanPage ;) 





12 listopada 2014

Róż mineralny w odcieniu Nude od Annabelle Minerals

Jeszcze niedawno pisałam Wam o cieniach oraz podkładach, jak również o korektorze, z których jestem bardzo zadowolona. Dziś będę chciała Wam pokazać róż mineralny w kolorze NUDE, który również sam w sobie jest urokliwy... 


Umieszczony w plastikowym i przezroczystym pudełeczku o pojemności 4 gram. Sitko umieszczone w pudełku daje mi gwarancję, że nabiorę odpowiednią ilość różu na flat top, a nadmiar delikatnie zostawię na powierzchni wieczka. Czarna pokrywka zawiera logo firmy.

SKŁAD:
Mica, Titanium Dioxide, Zinc Oxide, Iron Oxide, Ultramarines




Konsystencja różu mineralnego jest sypka i bardzo lekka. Ale gdy tylko zaaplikujemy na policzki, to bardzo ładnie i równo rozprowadza się na nich. Wybrałam kolor nude, który jest nieco przygaszonym, a zarazem brudnym różem. 





Pozostawia na policzkach subtelny kolorek. Mogę powiedzieć, że spokojnie cały dzień utrzymuje się na twarzy. Nie pyli się, ani nie zbiera się w jednym miejscu. Jest bardzo wydajny. Jedne zaaplikowanie sypkiego różu pozwoliło mi, abym mogła spokojnie nałożyć na oba policzki. Trudno mi powiedzieć na ile mi jeszcze starczy go, ale po miesiącu czasu mogę stwierdzić, że bardzo niewiele go użyłam i mam prawie pełne opakowanie. Pomimo sypkiej konsystencji kosmetyków Annabelle Minerals bardzo szybko do nich przekonałam się, ze względu na ich jakość, wytrzymałość oraz na różnorodność odcieni. Cena za 4 g różu to 30 zł. Myślę, że za jego wydajność i jakość cena jest w sam raz. Polecam go Wam z całym moim przekonaniem :)




Zapraszam Was na stronkę Annabelle Minerals
oraz do polubienia firmowego FanPage 

Zapraszam Was na >> rozdanie <<



oraz na >> rozdanie <<  na moim nowym FanPage ;) 







Printfriendly