emailFB instagram

24 sierpnia 2015

Rexona Motionsense oraz Maximum Protection, antyperspiranty dla niej

Jeszcze nie tak dawno zapraszałam Wam na imprezę Rexona Fresh Party & Rexona Stay Dance, która odbyła się w Sopocie. Ten klimat...morze, plaża, wakacje, piasek i dzień w pełni aktywny. Wtedy niezbędne są nam antyperspiranty, abyśmy czuły się komfortowo przez całą dobę. Dlatego pod lupę wzięłam kilka antyperspirantów z technologią motionsense oraz Maximum Protection.


MotionSense™ to opatentowana, przełomowa technologia, którą można znaleźć wyłącznie w antyperspirantach Rexona. Antyperspiranty Rexona zawierają składnik zapobiegające poceniu się, a dzięki technologii MotionSense™ wyróżniają się pośród innych produktów na rynku. Technologia ta pozwoliła zamknąć perfumy w specjalnych mikro kapsułkach. Kapsułki uaktywniają się, reagując bezpośrednio na ruchy ciała – pękają pod wpływem tarcia, uwalniając dawkę świeżości dokładnie wtedy, gdy jej potrzebujesz. Im więcej się ruszasz, tym bardziej Cię chronią.

W zależności kto co lubi możemy wybrać sobie antyperspirant w formie kulki, sztyfcie albo spray'u. 


Z serii Shower Clean otrzymałam antyperspiranty w kulce oraz w spray'u. Te antyperspiranty sprawdzają się wówczas kiedy jesteśmy w nadmiernym ruchu.







Z serii Maximum Protection otrzymałam antyperspirant w sztyfcie. Rexona Maximum Protection z zaawansowaną formułą opartą na innowacyjnej technologii TRIsolid™ zapewnia dowiedzioną naukowo niezawodną ochronę przed potem, wyjątkowo skuteczne zwalczanie nieprzyjemnego zapachu dzięki reagującym na sygnały z ciała mikrokapsułkom, które rozpuszczają się pod wpływem potu, pozwalając czuć się świeżo przez cały dzień oraz efektywne nawilżanie dzięki specjalnemu składnikowi, który pomaga zapobiegać podrażnieniom skóry pod pachami.




Wszystkie antyperspiranty mają to do siebie, że bardzo przyjemnie pachną. Tuż po aplikacji rzeczywiście czuję się komfortowo. Najlepiej do gustu przypadł mi antyperspirant w kulce. Może też dlatego, że do tej pory używałam również w formie kulki, z tym że konkurencyjnej firmy. Jestem aktywną osobą, więc wiadomo, że ochrona przed potem w te rekordowe temperatury była mi niezbędna! Jednak czułam się zawiedziona antyperspirantem w sztyfcie. Owszem sprawdził się jakościowo, jednak zostawił białe plamy na koszulce. Polubiłam serię Shower Clean pod względem jakościowym, jak i higieną czystości. Ani kulka i spray nie postawiły żadnych plam, a ich zapach czułam przez wiele godzin! Redukują nieprzyjemny zapach potu i zmniejsza potliwość. Możliwość zakupu antyperspirantów jest praktycznie wszędzie dostępna - od hipermarkety po drogerie, czy nawet sklepiki na rynku. Cena ich się waha od 12 do 20 zł. Owszem cena jest wyższa, lecz dzięki zachowaniu komfortu podczas upalne lato, przekonały m nie do siebie :)



A na imprezie #RexonaFreshParty tak bawili się...


... a na #RexonaStayDance tak...




A Wy w jakiej formie najchętniej używacie antyperspirantów ??





23 sierpnia 2015

Pharmaceris, Nawilżający krem ochronny do twarzy Sun Protect SPF 30 dla dzieci i niemowląt

Lato powoli przemija, już widać pierwsze oznaki wczesnej jesieni. Teraz przypominam sobie jak jeszcze dwa tygodnie temu były rekordowe tempertury. Wówczas najlepszym rozwiązaniem było schować się gdzieś w cieniu oraz chłodzić się zimnymi i orzeźwiającymi napojami. Ale wiadomo, że trzeba koniecznie pamiętać o ochronie naszej skóry. Razem z Maciusiem używaliśmy conajmniej raz dziennie nawilżającego krem ochronny do twarzy Sun Protect SPF 30 przeznaczony dla dzieci i niemowląt



Krem umieszczony jest w tubce o pojemności 125 ml. ma zamknięcie typu "klik". Atutem jest to, że można postawić krem na otwarciu, gdyż resztki kremu swobodnie opadną i nie będę mieć problemu z ich wydobyciem.



Jego konsystenja jest bardzo lekka i delikatna w dotyku.  Jest bezzapachowy oraz posiada śnieżnobiały kolor. 



SKŁAD:


Razem z Maciusiem mamy wrażliwą cerę. Z doświadczenia wiem, że wymaga szczególnej pelęgnacji. Latem, kiedy jest niski poziom wilgotności w powietrzu, uzywamy kremów lub balsamów nawilżających, również nie zapominamy o kremach ochronnych na promienie UVA i UVB. Aplikacja tego kremu jest bardzo prosta. Szybko wchłania się w naskórek pozostawiając film, który chroni nasze ciało. Filtr SPF 30 spokojnie sprawdził się, chroniąc nasze ciało przed szkodliwym promieniowaniem. Własciwości hipoalergiczne są przyjazne dla skóry synka jak i mojej. Dodatkowe plusy krem łapie za to, że nie posiada w swoim składzie alergenów, barwników oraz kompozycji zapachowej. Bardzo dobrze nawilża na dłuższy czas skórę, pozostawiając ją przy tym gładką. Niestraszna nam czerwona opalenizna i jakiekolwiek uczulenie. Ze względu na to, żę krem można używać od szóstego miesiąca życia, krem używał Maciuś i my - rodzice. Jednak synek już przekabacił go w większym stopniu dla siebie... 



Krem możecie zakupić w aptece. Pod względem wydajności jest OK. Uzywam go w sumie tylko wtedy, gdy nasza skóra jest narażona właśnie na nadmierne nasłonecznienie. Możecie go nabyć za niecałe 30 zł. Za jego skutezność i wydajność warto wydać tą kwotę na niego. Sprawdza się i chroni naszą skórę - i o to chodzi! Polecamy!


Zapraszam Was na stronkę Pharmaceris
oraz do polubienia ich fanpage






22 sierpnia 2015

Marchewkowe kopytka

Do podstawowego przepisu na kopytka dodałam jedynie ugotowaną marchewkę. Smak kopytek zrobił się bardziej słodki i przyrumieniły się. Nasz Maciuś się nimi zajada..u nas sprawdzają się z podsmażoną cebulką i kiełbaską. Z resztą sami zobaczcie..


SKŁADNIKI:
  • 2 jajka
  • ziemniaki gotowane ok. 1/2 kg
  • marchewka gotowana ok. 1/2 kg
  • 1 szklanka mąki pszennej


 PRZYGOTOWANIE: 


Na samym początku blendujemy ziemniaki i marchewkę na gładką masę. 


Następnie dodajemy jajka i mąkę i wszystko energicznie ugniatamy na jednolite ciasto.


Ciasto przekładamy na blat stołu, który jest podsypany wcześniej mąką. Ciasto pokroić na cztery części i formujemy z nch wałki o grubości palca. Następnie oprószamy go mąką i delikatnie go płaczszymy. Kroimy z niego maleńkie poduszeczki (tak nasz Maciuś je nazwał ;) )


W międzyczasie wstawiamy wodę z dodatkiem szczypty soli oraz małą łyżeczką oleju (aby podczas gotowania kopytka nie sklejały nam się). Doprowadzamy wode do wrzątku.


Kopytka najlepiej gotować porcjami. Wyciągamy je kiedy wypłyną na wierzch. Ich gotowanie trwa raptem max. 4-5 minut. Po wyciągnięciu polałam je wczesniej podsażoną cebulką z kiełbaską. Powiem jedno - szybko robi się je, a jeszcze szybciej znikają ze stołu ;)


SMACZNEGO !!



21 sierpnia 2015

Born Pretty Store, no to zaczynamy zabawę... stamping!

Długo przymierzałam się aby zacząć tzw. stamping. Paznokcie mam w miarę zadbane i zdrowe, jednak jedym minusem jest ich wyprofilowanie. Raz, a porządnie muszę się za nie zabrać, ale tak naprawdę zawsze znajdę czas na co inne, póżniej jak je ogarniam to lekko piłuję szklanym pilniczkiem i nakładam odżywkę. A dziś, kiedy robiłam porządek w kosmetykach zobaczyłam swoje paletki z wzorami i z ciekawości zrobiłam dziś sobie z nimi mani... 


Jakiś czas temu od Born Pretty Store otrzymałam przesyłkę, w której znajdował się zestaw do stamping'u oraz kilka płytek z wzornikami. Dziś wykorzystałam płyrkę z oznaczeniem BP-51. Na płytce znajduje się dziewięć wzorów do wykorzystania, jednak dziś wybrałam trzy środkowe i czwarty też środkowy na dole. 


Zestaw do stampingu to stamper do robienia wzorów na płytce paznokcia oraz kilka lakierów o pojemności 5 ml. 


Poniżej zdjęcie jakie lakiery i odżywkę użyłam do manicure..


A efekt końcowy zdobień moich paznokci wygląda następująco...













































Wiem, że do perfekcji duuuużo mi brakuje, ale to mój pierwszy raz ;) Więc prosze o wybaczenie. Sama zabawa nie jest czasochłonna, jednak późniejsze wyczyszczenie skórek i wykończenie zabiera trochę czasu. Spodobało mi się to i nie powiem, jak znajdę znów chwilę czasu pobawię się i efekty umieszczę na blogu. 


A jeżeli jesteście zainteresowani kupnem płytek,
to wystarczy że wpiszecie ten unokalny kod VXL91, a dostaniecie 10% zniżki na swoje zamówienie :)





I jak podoba się Wam ??






Printfriendly