emailFB instagram
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Knorr. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Knorr. Pokaż wszystkie posty

19 marca 2017

Knorr | Bo w mojej kuchni wszystko zaczyna się od przypraw...

Zgadza się, bo nie wyobrażam sobie moich nowatorskich dań bez ich doprawienia. Wyjątek jednak robią warzywa na parze. U mnie znajdą się świeże zioła, suszone no i te w torebkach, gdzie znajdziemy mix dobroci, które nam przyrządzą mięso czy drób. Od dłuższego czasu staram się, aby w każdym naszym obiadku było mięsko. Nie ważne czy to będzie drób, wołowina czy cielęcina. Każde mięso można doprawić w odpowiedni sposób tak, by smakowało każdemu z domowników. Dziś na obiad zrobiłam grillowaną pierś z kurczaka oraz sałatkę warzywną. Odpowiednio pierś przyprawiłam wcześniej marynatą sporządzoną z przyprawy Knorr oraz oliwy z oliwek. Wyszła bardzo smaczna!


Jednak wszystko zacznę od początku. Zaskoczyła mnie miła przesyłka od Knorr. Znalazłam w niej cztery talerze dla naszej rodzinki oraz zestaw przypraw do kurczaka, jak i notes z bardzo ciekawymi przepisami od samych mistrzów kulinarnych. Kurczaka można przyrządzić na różne sposoby, by smakował jeszcze lepiej i każdemu! 


Tak jak napisałam wyżej, do sporządzenia grillowanej piersi kurczaka sporządziłam na początku marynatę. Olej z oliwek oraz przyprawa Knorr do kurczaka spokojnie wystarczyła. Wymieszałam oba składniki i marynowałam pierś przez dwie godziny w lodówce.


Na rozgrzanej patelni grillowanej i na wolnym ogniu pierś z kurczaka grillowała się do zarumienienia. Wyszła soczysta i bardzo smaczna. Przyprawa dodała jej odpowiedniego smaku. Nie wyszła pikantna. Kwintesencji smaku urozmaiciła warzywna sałatka z dressingiem zrobionym z oliwy z oliwek odrobiny musztardy oraz soku z cytryny. Każdy z domowników zjadł obiadek ze smakiem. 







A u Was co dziś królowało na obiad? 😉

Aneczka

21 sierpnia 2016

Smażony schab w marynacie i grillowanymi gruszkami

Dziś kolejna propozycja dania na obiad, gdzie wykorzystałam owoce sezonowe i to takie prosto z babcinego sadu. Połączenie schabu z gruszką daje świetny efekt, kiedy dodatkowo przyprawię schab naturalnymi ziołami oraz natrę go marynatą. Natomiast Grillowane gruszki są bardzo słodkie. Danie nieco kontrowersyjne, bo w moim otoczeniu mało kto je robił. Przyprawę Knorr proponowanego do wykonania gulaszu wykorzystałam do marynaty. Ok, resztę zdradzę w przygotowaniu dania...


Danie łączące w sobie odrobinę pikanterii i słodką nutę jest idealnym rozwiązaniem na niedzielny obiad, zamiast np. tradycyjnego rosołu.  Potrawa bardzo szybka do przygotowania, lekka a jednocześnie bardzo sycąca, ale przede wszystkim zdrowa i pozbawiona niezdrowego tłuszczu oraz soli. A tłuszcz dodany do dania, to jedynie oliwa z oliwek - samo zdrowie. 


SKŁADNIKI:
  • schab bez kości około 3 plastrów o grubości około 1,5 cm
  • oliwa z oliwek
  • 3-4 gruszki
  • przyprawa Knor, Naturalnie pyszne: Gulasz
  • jogurt naturalny
  • bazylia
  • pomidor 

PRZYGOTOWANIE:

Tuż na początku schab myjemy i osuszamy ręcznikiem papierowym. Do głębokiego talerza wlałam około pół szklanki oliwy z oliwek i dodałam całą zawartość przyprawy Knorr proponowanej do sporządzenia gulaszu. Wymieszałam oliwę z przyprawą i tak powstała mi marynata do schabu. Jedną z patelni rozgrzałam i obtulone w marynacie plastry schabu wrzuciłam na nią. Smażyły się na jednej stronie przez około 3 minuty, na wolnym ogniu. Patelnię grillową również rozgrzałam i wrzuciłam na nią wcześniej pokrojone gruszki w ćwiarteczki. Pięknie się upiekły :) Z pozostałego tłuszczu wydobytego ze schabu oraz marynaty dodałam jogurt naturalny i energicznie mieszałam. Tak wykonaną na szybko zasmażką polałam dodatkowo schab. Zobaczcie jak pięknie upiekł się schab i jaki jest soczysty,natomiast gruszki pięknie wyglądają, kiedy są grillowane. Dodatkowo do ozdoby użyłam świeżej bazylii i pomidorka. 



Nie dodawałam tym razem żadnych przypraw, bo zawarte naturalne zioła w przyprawie do gulaszu spokojnie wystarczyły, by nadać schabu odpowiedniego smaku i pikanterii. 



A Wy co proponujecie dziś na obiad ??



Aneczka

14 sierpnia 2016

Leczo z bakłażanem i selerem naciowym

Leczo to typowe danie, które chyba każdy robi w sezonie letnim. Właśnie najlepsze wychodzi z tych świeżych, sezonowych warzyw. Można je podawać jako osobne danie lub z ziemniakami, albo z pieczywem. Każdy jak lubi. U mnie w rodzinie był zawsze wyczaj, że do leczo wszystko pasuje i co było pod ręką dawało się do garnka. Można powiedzieć, że jest to danie jednogarnkowe.


 Staram się zachować umiar w naszej rodzinie, aby jak najmniej chemii było użytej w produktach, jakie spożywamy.  Jestem osobą, która od podstaw szykuje dania, coraz rzadziej sięgam po dania gotowe. Wolę kontrolować co jedzą moi najbliżsi. Dlatego kiedy zobaczyłam w mediach reklamę nowych przypraw Knorr 'Naturalnie pysznie', stwierdziłam, że muszę ich wypróbować. Właśnie wczoraj kiedy szykowałam leczo, wykorzystałam przyprawę do zapiekanki makaronowej z szynką. Użyte do niej składniki najbardziej pasowały mi, aby leczo było smaczne. 



Staram się do naszych potraw nie dodawać tłuszczu ani soli. Wszystkie składniki oraz mięso wystarczająco są odpowiednie, by leczo nabrało konkretnego smaku. Zanim zabrałam się za leczo przygotowałam sobie wcześniej wszystkie składniki i je pokroiłam w kostkę. Dodatkowo również użyłam suszonych ziół, które urozmaicają smak naszych domowych potraw. 




SKŁADNIKI:
  • boczek ok. 200 gram
  • 3 plastry schabu
  • 2 papryki czerwone
  • 2 papryki żółte 
  • 1 cebula 
  • 4 ząbki czosnku
  • 5 pomidorów
  • seler naciowy
  • 1 średni bakłażan
  • 1 mały patison
  • 4 ziemniaki
  • 3 marchewki
  • kilka gałązek selera naciowego
  • 3 ogórki gruntowe
  • przyprawa KNORR Naturalnie pysznie: Zapiekanka makaronowa z szynką 
  • kminek, oregano, majeranek, ziele angielskie

PRZYGOTOWANIE:

Po pokrojeniu wszystkich składników, rozgrzałam głęboką patelnię i wrzuciłam boczek, by wydobyć z niego naturalny tłuszcz. Kiedy podpiekł się i już na dnie patelni wydobył się tłuszcz wrzuciłam również pokrojony w kostkę schab. Całość smażyłam do zarumienienia się mięsa. W następnej kolejności do garnka przelałam przesmażoną zawartość wraz z tłuszczem i dodałam wszystkie warzywa jakie wcześniej posiekałam. Wszystko zalałam bulionem z przyprawy Knorr. Gotowałam około 2 godzin na małym ogniu. Kiedy już wszystkie warzywa były ugotowane i mięciutkie dodałam wcześniej podrobione suche zioła, aby danie nabrało bardziej wyrazistego smaku. 


Efekt końcowy wyszedł zaskakująco smacznie. Zauważyliśmy, że leczo jest bardziej jasne, jak zazwyczaj robiliśmy. Wszystko za sprawą nowych składników i przypraw użytych do niego. Jest słodko-kwaśne. Ze względu na jego naturalność od podstaw, również  nie wahałam się podać je dzieciom. Miałam mieszane uczucia, aby Bartuś nie nabawił się uczulenia, jednak do dnia dzisiejszego nic go nie wysypało. I wiecie co to znaczy? Że toleruje nowe przyprawy Knorr, które są wykonane na bazie naturalnych składników :) Dla mnie, mamy atopika jest to bardzo ważny aspekt, którym wybraniają się nowe 100% naturalne przyprawy Knorr.


 Do wczorajszego obiadu podałam je z bułkami. Wszystkim smakowało - a to dla mnie najważniejsze ;)

A Wy już używaliście nowych i naturalnych przypraw Knorr ??



Aneczka

14 czerwca 2016

Knorr, Miłość od pierwszego zasmakowania

Życie bez smaku byłoby – nudne, a bez miłości – puste. Miłość i smak mają wiele wspólnego, a "przez żołądek do serca" to nie tylko czcze powiedzenie. Okazuje się, że smak może być kluczem do serca wybranka, a wspólne upodobania kulinarne mogą nas naprawdę do siebie zbliżyć. Dowodzi tego przeprowadzony przez markę Knorr eksperyment, przedstawiony w filmie w reżyserii Tatii Pilievy Miłość od pierwszego zasmakowania.



Marka Knorr dobrała w pary zupełnie obcych sobie ludzi, biorąc pod uwagę jedynie ich preferencje smakowe. Następnie, dla każdej z par przygotowała kolację, podczas której jej uczestnicy musieli spełnić tylko jeden warunek, musieli się nawzajem... nakarmić. Jak się później okazało, dla niektórych była to nieco niezręczna sytuacja, jednak inni uznali ją za doskonały początek znajomości, a być może nawet - miłości… #MiłośćOdPierwszegoZasmakowania.



Knorr postanowił przeprowadzić badanie [1], które miało pokazać, jak ważny w naszym życiu jest smak. Zgodnie z jego wynikami, aż 75% badanych zrezygnowałaby dla smaku z prawa do głosowania, 68% z używania social mediów, 65% ze swojej kariery zawodowej, i aż 48% osób – z seksu. Dodatkowo, dla 78% osób biorących udział w badaniu, partner byłby bardziej atrakcyjny, gdyby lubił podobne smaki co oni.





Spod jakiego jesteś smaku?

Czy wiemy, jaki jest nasz smak? Teraz możemy to bardzo prosto sprawdzić! Knorr we współpracy z firmą IBM przygotował specjalny quiz dostępny na stronie:




Dzięki niemu możemy bardzo trafnie określić nasz profil smakowy. Ta wiedza może być naprawdę cenna – pozwoli nam szukać partnera o podobnych upodobaniach kulinarnych albo sprawdzić, czy mamy podobne preferencje smakowe, co nasz wybranek. Po rozwiązaniu quizu otrzymamy również specjalnie dopasowane do nas i naszego partnera przepisy.







Można się zakochać… od pierwszego zasmakowania!

Mi wyszło, że jestem...


A Ty kim jesteś ?? ;)


[1] Badanie zostało przeprowadzone na zlecenie marki Knorr i Edelman Berland w grudniu 2015, poprzez ankietę internetową na grupie 12 123 osób z: Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Brazylii, Indonezji, Niemiec, Francji, Kanady, Meksyku, RPA, Filipin, Argentyny i Chin (n= 1000 respondentów dla każdego kraju. We wszystkich krajach próba jest reprezentatywna ze względu na wiek, płeć, region).



06 listopada 2015

Francuska zupa cebulowa

Pamiętam, jak moja babcia kiedyś robiła zupę cebulową. Miała pyszny słodki smak. Zawsze mnie zniechęcało jednak długie piórka cebuli w niej. Ale byłam wówczas dzieckiem. Jednak czasy zmieniły się, a ja już jestem dorosła. Zrobiłam zupę cebulową po swojemu, a cebulę pokroiłam drobno w piórka, aby Maciuś tym razem nie narzekał. 


SKŁADNIKI:
  • 5 średnich cebul
  • 3 ząbki czosnku
  • Rama klasyczna do smażenia
  • 2 kostki bulionu warzywnego
  • 1 litr wrzątku
  • 1 saszetka francuskiej zupy cebulowej Knorr
  • 1 pętko kiełbasy śląskiej
  • 4 średnie ziemniaki
  • suche zioła (majeranek, oregano)
CZAS PRZYGOTOWANIA:  1h


 PRZYGOTOWANIE: 

Na samym początku cebulę i czosnek obieramy. Cebulę kroimy drobno w piórka, a czosnek w cieniutkie talarki. Ziemniaki obieramy i wstawiamy, aby nam się zagotowały. Kiełbasę śląską kroimy w talarki. Przygotowujemy (w moim przypadku) dwie patelnie. Do jednej dajemy Ramę do smażenia, kiedy będzie gotowa , to smażymy z obu stron do momentu zarumienienia się kiełbaskę śląską.




 Do drugiej głębokiej patelni również dajemy Ramę do smażenia. Kiedy będzie gotowa to wsypujemy cebulę. Smażymy ją na małym ogniu to momentu jej zeszklenia się. Następnie smażymy czosnek. 


W aluminiowym litrowym garnuszku rozpuszczamy we wrzątku dwie kostki bulionu warzywnego i dodajemy do tego zawartość saszetki francuskiej zupy cebulowej Knorr. 


Kiedy wszystko razem porządnie rozmieszamy, aby nie było grudek, to dodajemy do zeszklonej cebuli z czosnkiem. Wszystko razem gotujemy na wolnym ogniu. W między czasie odcedzamy ziemniaki i również dodajemy je do gotującej się zupy. 


Wszystko doprawiamy do smaku suszonymi ziołami. Kiedy zupka zgęstnieje, to już ją możemy podawać. Na wierzch podajemy również wcześniej podsmażoną kiełbaskę śląską. Wszystko razem przeszło smakiem jak należy. Zupka wyszła słodziutka!


SMACZNEGO !! 



01 kwietnia 2015

Sos rozmarynowy z suszonymi pomidorami - esensje do sosu Knorr

Kilka dni temu opublikowałam przepis na sałatkę z marchewki, jabłka i pora, którą wcześniej zaserwowała nam Iwonka. Jest po prostu pycha! Ale żeby nie było, że przed wczoraj na obiad jedliśmy tylko i wyłącznie tą sałatkę.. :)) Dziś Wam przedstawię danie, do którego użyłam esencji do sosu pieczeniowego ciemnego firmy Knorr.


Już od zeszłego roku marka Knorr rozwija portfolio dedykowane dla osób zaawansowanych kulinarnie, gotujących od podstaw. Jako pierwsze pojawiły się Bulionetki do dań duszonych, które pogłębiały smak takich potraw (zastosowanie jak przyprawa - pogłębianie smaku, podkreślanie). Ich ambasadorem jest światowej sławy szef kuchni - Marco Pierre White. Teraz pojawiają się nowe produkty z tego portfolio dla zaawansowanych wielbicieli gotowania - Esencje do sosów Knorr, które pozwalają przygotować nie tylko bazowe, ale także wyszukane, wyrafinowane sosy - pogłębiają i dopełniają ich smak.



Do sosu rozmarynowego z suszonymi pomidorami użyłam esencji do sosu pieczeniowego ciemnego. 
Z resztą sami zobaczcie jak to wszystko smakowicie wyszło... ;)


SKŁADNIKI:
do mięsa, ziemniaków i gotowa sałatka z marchewki, jabłek i pora

SKŁADNIKI:
do sosu rozmarynowego z suszonymi pomidorami
  • 50 ml oleju
  • pęczek włoszczyzny (jedna marchewka, mała pietruszka, kawałek selera, kawałek pora i jedna mała cebula)
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 łyżka koncentratu pomidorowego
  • 400 ml czerwonego wina 
  • 400 ml zimnej wody
  • łyżeczka suszonego rozmarynu
  • jedna Esencja do sosu pieczeniowego ciemnego Knorr
  • 50 gram drobno posiekanych suszonych pomidorów

PRZYGOTOWANIE: 

Na samym początku dokładnie myjemy i osuszamy filety z piersi kurczaka. Kroimy je w kostkę i nacieramy je przyprawą do grilla oraz suszonym majerankiem i bazylią. Tak przyprawioną pierś z kurczaka wstawiamy do lodówki na około 20 minut. 



W między czasie obieramy i kroimy w drobną kostkę włoszczyznę. Oczywiście obieramy ziemniaki i wstawiamy je aby nam się ugotowały. Gdy już minie 20 minut, to na rozgrzanej palni z dodatkiem oleju smażymy pierś z kurczaka, do czasu, aż będzie lekko podrumienione. 


W patelni, na której wcześniej była usmażona pierś z kurczaka, na rozgrzanym tłuszczu podsmażamy pokrojoną wcześniej w kostkę włoszczyznę. 


Smażymy tak długo, aż nam zacznie wszystko delikatnie brązowieć. W następnej kolejności dodajemy łyżeczkę cukru. Smażymy dalej, aż cukier ulegnie całkowitej karmelizacji. Wszystko zalewamy czerwonym winem.


Sos gotujemy około 10 minut, aż wino prawie zupełnie odparowuje. 
Po tym czasie dodajemy koncentrat pomidorowy.


Smażymy chwilę i dodajemy następnie zimną wodę. Dodajemy esencję do sosu, która nada całości wyjątkowego smaku i odpowiednią konsystencję. 


Wszystko dokładnie mieszamy, upewniając się, że esencja w zupełności się rozpuściła. Tak wszystko gotujemy przez około 10 minut, aż sos nabierze odpowiedniej konsystencji. Po tym czasie sos przecedziłam przez drobne sito do mniejszego garnka (w tym momencie odrobinę sosu odlałam dla Maciusia).  Dodajemy posiekany rozmaryn oraz pomidory i gotujemy jeszcze wszystko razem przez około minutę. 


Całość sosu wygląda tak...


Maciusiowi podałam mięsko z ziemniaczkami, z sałatką oraz sosikiem przecedzonym bez rozmarynu ani suszonych pomidorów, ze względu na fakt, aby się nie zaksztusił. A nasz obiadek (rodziców) zaprezentował się tak...


Smakowicie wygląda a jeszcze pyszniej smakował :))

Czy już przyrządzaliście tego typu sosy z esencji do sosów Knorr ??

***

Przypominam Wam również o rozdawajce z Knorr, 
w której do wygrania aż 10 zestawów esencji sosów :) Szczegóły >> TU <<






Printfriendly