emailFB instagram

20 sierpnia 2014

I kolejny duet, tym razem krem przeciwzmarszczkowy ujędrniający na dzień oraz krem rewitalizujący na noc firmy Himalaya Herbals od EtnoBazar

Od jakiegoś czasu mam przyjemność współpracować blogowo z firmą EtnoBazar.





Dziś chciałam Wam zaprezentować kolejny duet kremowy do mojej twarzy. Przedstawiam Wam krem przeciwzmarszczkowy ujędrniający na dzień oraz krem rewitalizujący na noc firmy Himalaya Herbals. Obydwa kremiki testuję mniej więcej od trzech tygodni. Zaczęłam je stosować jak skończyłam ten duecik kremowy 



O firmie:



HIMALAYA HERBALS to jedna z najbardziej znanych i najlepiej sprzedających się marek kosmetyków tworzonych z naturalnych składników. Wyjątkowo staranna selekcja ziół i minerałów, wieloletnie badania, w których producent kładzie nacisk na czystość, bezpieczeństwo, inspirację naturą i innowacyjność, owocują serią niezwykle skutecznych preparatów pielęgnacyjnych. Kosmetyki HIMALAYA HERBALS są hipoalergiczne, przechodzą surowe dermatologiczne testy kliniczne pod kątem składu i efektywności działania. Nie są testowane na zwierzętach.

Krem przeciwzmarszczkowy ujędrniający na dzień.


Krem jest zamknięty w szklanym słoiczku o pojemności 50 ml. słoiczek jest odkręcany i dodatkowo jest zabezpieczony w środku plastikową białą pokryweczką.


SKŁAD:



Sama aplikacja nie przynosi żadnych problemów, bo wystarczy nanieść krem na palce i później aplikować bezpośrednio na twarz o poranku po ówczesnym oczyszczeniu cery.



Konsystencja kremu jest bardzo lekka. Ma kolor śnieżnobiały i do tego bardzo przyjemnie pachnie. Bardzo łatwo rozprowadza się go na twarz, dekolt i szyję. bardzo ładnie i szybko się wchłania przy czym nie pozostawia tłustego filmu na twarzy. Odkąd przekroczyłam magiczną 30stkę, to o wiele więcej uwagi poświęciłam na kremy, które jeszcze choć na jakiś czas zachowają moją cerę w dobrym stanie, czyli opóźnią pojawiające się zmarszczki mimiczne, kurze łapki czy przebarwienia. Do takich kremów mogę spokojnie zaliczyć ten kremik, bo dzięki składnikom zawartym w swoim składzie m.in. silne przeciwutleniacze, które spowalniają proces starzenia się skóry. Jako baza pod make-up nadaje się idealnie. Również nie zauważyłam, aby mnie uczulił. Moja cera dzięki niemu czuje się odświeżona i jest gładziutka jak pupcia niemowlaka :)) Na internetowej stronie EtnoSpa możecie ten krem zakupić za 32,90 zł. Cena odpowiednia jak na tego typu kremik. 

Co o nim pisze producent ??
Krem Himalaya redukuje powstawanie zmarszczek, drobnych linii i przebarwień skóry pojawiających się wraz z wiekiem. Zapobiega efektom przedwczesnego starzenia się skóry. Ujędrniający krem zawiera wyciąg z winogron i lukrecji, które są silnymi przeciwutleniaczami i neutralizują szkodliwe działanie wolnych rodników, pozostawiając cerę jedwabiście gładką. Winogrona zawierają naturalne kwasy alfa-hydroksylowe (AHA), które pobudzają produkcję kolagenu i elastyny w skórze oraz pomagają wygładzać drobne linie i zmarszczki. Składniki przeciwdziałające starzeniu się skóry, takie jak aloes i kiełki pszenicy (źródło naturalnej witaminy E), głęboko wnikają w skórę i pomagają redukować powstawanie zmarszczek oraz przebarwień, poprawiając jej sprężystość i jędrność."


Krem rewitalizujący na noc



Również jak krem na dzień jest umieszczony w przezroczystym słoiczku o pojemności 50 ml. I tak samo jest odkręcany i dodatkowo jest zabezpieczony w środku plastikową białą pokryweczką.


SKŁAD:



Konsystencja kemu na noc również jest bardzo lekka. Jednak kolor jest nieco inny - biel wpadająca w beż. Zapach również jest inny i mniej przyjemny, przypominający mąkę ziemniaczaną (krochmal).



Z aplikacją kremu nie mam najmniejszego problemu. Codziennie wieczorem po kąpieli nakładam sobie cienką warstewkę kremu na twarz, dekolt i szyję. Tez szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Zawarta w składzie kremu witaminka E pozwala mojej skórze regenerować się w nocy doprowadzając ją do tego stopnia, że jest gładka i odpowiednio nawilżona oraz odprężona. Krem nie podrażnił mnie i nie uczulił do tej pory. Na stronie EtnoSpa kupicie go za 24,90 zł. Cena również jest odpowiednia jak za niego. 

Co mówi o nim producent ??
"Krem rewitalizujący na noc, odżywia, nawilża i witalizuje skórę w nocy. Krem jest przeznaczony do codziennego użytku. Przywraca cerze zdrowy wygląd. Preparat wzbogacony jest w wyciąg z pomidorów, naturalny przeciwutleniacz oraz bogate źródło naturalnych kwasów alfa-hydroksylowych (AHA), które odżywiają skórę. Wyciąg z jabłoni i białej lilii wygładza skórę i zapewnia efekt świeżości i lekkiego chłodzenia. Wyciąg z kiełków pszenicy (naturalne źródło witaminy E) chroni i nawilża skórę."


Moja ocena: 9/10

Zapraszam Was na stronkę EtnoBazar, gdzie znajdziecie nie tylko kosmetyki, ale również asortyment obcych nam kultur z Dalekiego Wschodu. I oczywiście nie zapomnijcie zalajkować ich na FanPage :)

***
 

Zapraszam na rozdanie na moim blogu 




15 sierpnia 2014

Kredka do oczu LANCOME le stylo waterproof od Lovenue

Jakiś czas temu nawiązałam współpracę blogową z firmą Lovenue.



A zostając przy tematyce kosmetyków do oczu, dziś Wam zaprezentuję kredkę do oczu LANCOME Le stylo Waterproof.






Bardzo łatwo wysuwa się sztyft kredki, kręcąc w prawo plastikowe opakowanie. Sam sztyft jest na pierwszy rzut czarny. Również z łatwością pomalujemy sobie nią oko. 




Z drugiej strony jest umieszczona mięciutka gąbeczka, dzięki której można delikatnie rozetrzeć, aby zrobić efekt dymu, podczas malowania powieki.




Z samą aplikacją kredki nie mam najmniejszego problemu. Jest bardzo miękka, ale nie rozmazująca się. Jeśli chodzi o samą pigmentację koloru czarnego to jest, ale w opakowaniu, bo podczas malowania, zawsze mam wrażenie, że jest nieco wpadająca w ciemną zieleń. Zrobiłam Wam specjalnie zdjęcie, abyście sami ocenili pigmentację.


Zaznaczę, że po lewej stronie jest kolor po jednej aplikacji, w środku jest kolor po dwukrotnej aplikacji, natomiast po prawej stronie jest rozmazana gąbeczką. Sama gąbeczka bardzo fajnie rozmazuje kredkę. Ale no co do samego koloru mam zastrzeżenie. bo jak dla mnie nie jest to kolor czarny. Powiem jeszcze, że zdjęcie było robione w dziennym świetle. Bardzo dobrze jest zmywalna podczas wieczornego demakijażu. Jeżeli chodzi o eyelinery w kredce czy w pędzelku, to w sumie dla mnie nie ma najmniejszej różnicy. W sumie rozczarowałam się kolorem, bo z tego co producent obiecuje, to ma być to kolor czarny. Co do ceny, to na stronie producenta kupicie ją za 65zł, stacjonarnie w Rossmannie widziałam nieco niższą cenę. Ale co sklep to inna marża. No sama sobie nie kupiłabym sobie tak drogiej kredki, tym bardziej, że kolor jest inny niż obiecuje producent. No zawiodłam się na kolorze i tu zdania nie zmienię.. :(

Moja ocena: 5/10

A co mówi producent??
"Kredka Lancome le stylo waterproof contour, to idealna propozycja dla wszystkich kobiet, które z wszystkich dostępnych możliwości wybierają te wodoodporne. Dzięki unikalnej formule, konturówka doskonale sprawdza się podczas dziennego, jak również wieczorowego makijażu, za każdym razem dając niesamowity efekt podkreślenia. Jest trwała, a jej czarny kolor w pełni nasycony. Lancome le stylo waterproof contour, to gwarancja łatwej aplikacji i długotrwałego makijażu. Koniecznie przekonaj się o tym na własnej skórze i za jej pomocą stwórz makijaż o jakim zawsze marzyłaś!"

Zapraszam Was na stronkę Lovenue
oraz do polubienia ich FanPage



***
 

Zapraszam na rozdanie na moim Fanpage ;)



oraz na rozdanie na moim blogu 



Mascara Wonder'Full z olejkiem arganowym od Rimmel

Jak większość z Was wypełniłam aplikację na FacePage Rimmel i otrzymałam w tamtym tygodniu Pakiet recenzentki Rimmel Wonder'Full.


Pakiet recenzentki zawierał:
- 2 x mascara Wonder'Full z olejkiem arganowym
- instrukcja przebiegu testów.


Gdy przyjechali do nas znajomi w tamten weekend, to podarowałam koleżance jedną z mascar. A ja od dnia, kiedy otrzymałam przesyłkę, od razu zabrałam się za testy, bo byłam ciekawa efektu mascary. Muszę koniecznie dodać, że od dwóch tygodni również testuję jedną z odżywek stymulującą wzrost rzęs i brwi, aby uzyskać ich lepszy wygląd oraz uzyskać dużo lepszą witalność. Moja rimmelka prezentuje się tak :)


Mascara Wonder'Full ma poręczne opakowanie o pojemności 11 ml z bardzo wygodną w użytkowaniu szczoteczkąSzczoteczka (aplikator) jest silikonowa, która naprawdę jest bardzo dobra w użyciu. 




Przy codziennym robieniu make-up'u mascara sprawdza się idealnie. Pomimo nałożeniu sobie dwóch warstw mascary nie obciążyła mi rzęs. Bynajmniej mi się ten efekt końcowy najbardziej spodobał, tym bardziej, że miałam do tej pory mascary o różnej jakości. Nie dostałam do tej pory żadnego zaczerwienienia oraz uczulenia od używania mascary. Spodobała mi się jej głęboka czerń, która pozostaje na rzęsach bardzo długo. Przez cały dzień tusz nie osypuje się ani też nie rozmazuje. Mam nadzieję, że dzięki olejkowi  arganowemu zawartemu w mascarze za jakiś czas zobaczę jakieś lepsze efekty witalne na swoich rzęsach, a sama pielęgnacja owym olejkiem będzie naprawdę w samych iodżywczych relatywach.Tusz ładnie i delikatnie podkreślił mi rzęsy i lekko optymalnie je wydłużył. Jak na codzienną aplikację na rzęsy sam efekt spodobał mi się. Co prawda delikatnie skleił mi rzęsy, ale nie do tego stopnia, aby pozostawiać na nich dodatkowo grudki czy też nieprzyjemny widok. W codziennym makijarzu stawiam przede wszystkim na naturalność, a dzięki tej mascarze uzyskuję ten efekt :) Sam tusz na rzęsach, bez dodatkowego make-up'u, wygląda następująco:




Jej dostępność jest tylko w kolorze 001 black. Mozna ją kupić stacjonarnie np. w Rossmannie za niecałe 33 zł. No jak na taki ładny i naturalny efekt końcowy ta cena jest w sam raz. Polecam ją Wam. 

Moja ocena: 8/10


A co mówi o nim producent??




"FORMUŁA KOCHAJĄCA RZĘSY! Unikalna formuła z olejkiem arganowym natychmiast "przylega" do rzęs, dzięki czemu nie sklejają się. To sekret efektu odżywionych wygładzonych, pełnych objętości rzęs. WRESZCIE BEZ GRUDEK! Nowa, ultraelastyczna szczoteczka precyzyjnie oddziela każdą z rzęs od nasady aż po same końce. Super elastyczne włoski zapewniają łatwą aplikację i pozostawiają rzęsy gładkimi bez grudek."

A u Was - recenzentek Rimmel - jak ona się sprawdziła??


Zapraszam Was na stronkę Rimmel
oraz do polubienia ich FanPage

***
 

Zapraszam na rozdanie na moim Fanpage ;)



oraz na rozdanie na moim blogu 




11 sierpnia 2014

Błyszczyk do ust FUSIONBEAUTY Lipfusion XL 2x micro-injected collagen od Lovenue

Jakiś czas temu nawiązałam współpracę blogową z firmą Lovenue.








Umieszczony w srebrnej buteleczce błyszczyk o pojemności 12 ml. Przy nakrętce jest przymocowany aplikator zakończony delikatną gąbeczką. Standardowo każdy błyszczyk tak jest zbudowany. I dzięki tej gąbeczce możemy sobie aplikować błyszczyk.



SKŁAD:


Tego przezroczystego błyszczyku używam już dłuższy czas. Co prawda z przerwami, ale no jednak zdarza się, że lubię do niego dość często powracać. A choćby ze względu na jego dobroczynne działanie na moje usta i te przyjemne mrowienie na ustach tuż po jego aplikacji. Bardzo długo utrzymuje się na ustach i również jego połysk utrzymuje się długo. Nie mam żadnego uczulenia po jego użyciu. Zapach błyszczyka jest przyjemnie słodki. A zawarte w nim składniki pozwalają moim ustom optycznie się uwydatnić. Dzięki temu, że go używam moje usta nabrały odpowiedniego nawilżenia oraz gładkości. 




Nie pozostawia śladu na szklance, ani na ubraniach. Od czasu do czasu lubię go aplikować na kolorową pomadkę na ustach, aby nadać jej jeszcze lepszego połysku. Jest bardzo wydajny. Na stronie producenta kupicie go za 169zł. Jest naprawdę godny polecenia, jednak jak dla mnie cena jest delikatnie zawyżona.

Moja ocena: 9/10

A co mówi producent ??
"Markowy błyszczyk to podstawa zawartości każdej kobiecej kosmetyczki. Ten proponowany przez Lipfusion podbije serca zwłaszcza tych miłośniczek codziennej pielęgnacji, które pragną optycznie powiększyć usta, nadać im jedwabistej gładkości, a jednocześnie zadbać o nawilżenie. Lipfusion XL stworzony został w oparciu o nowatorską formułę wzbogaconą kolagenem i kwasem hialuronowym, dzięki której efekt "wydatnych warg" uzyskać można bez ingerencji skalpela! Wiążąc cząsteczki wody błyszczyk zapewnia długotrwały połysk i ochronę delikatnego naskórka. Stosowany na noc przyczyni się do znacznej poprawy wyglądu oraz kondycji ust. Kosmetyk można także nakładać na szminkę, by wydobyć jej kolor, chronić przed ścieraniem, a przede wszystkim pielęgnować to, co nadaje zmysłowość i powabu kobiecej twarzy."

Zapraszam Was na stronkę Lovenue

oraz do polubienia ich FanPage

***
 

Zapraszam na rozdanie na moim Fanpage ;)



Printfriendly