emailFB instagram

15 stycznia 2017

Bielenda | Rose Care, Różana pielęgnacja cery wrażliwej

Przez ostatni czas było mi dane pielęgnować moją wrażliwą cerę kosmetykami właśnie przeznaczone dla tego typu cery. Nie od dziś wiadomo, że olejek różany dobroczynnie wpływa na wrażliwą cerę. Daje ukojenie oraz pielęgnuje ją z widocznymi pozytywnymi efektami. Dziś właśnie mowa o kosmetykach z serii Rose Care


Wyjątkowe kosmetyki stworzone na bazie olejku z owoców róży, wody różanej i kwasu hialuronowego przeznaczone są szczególnie dla młodej, delikatnej i wymagającej skóry. Działają przeciwstarzeniowo, koją i łagodzą podrażnienia.

Pojemność: 140ml / cena: 16zł



Umieszczony w plastikowej i transparentnej butelce z pompką. Konsystencja olejku jest oleisto-wodnista. Bezproblemowa aplikacja na cerę. Nie podrażnia oraz nie szczypie w oczy. Jednak nie do końca sobie radzi ze zmyciem codziennego makijażu. W sumie trzeba kilka razy aplikować go, aby porządnie umyć nim twarz. Również nie jest aż tak mocno wydajny. Jego skład dobrze wpłynął na moją cerę, bo jej nie zapycha, jak również nie nabyłam się zaskórników. Tak więc dla mnie średnio wypada w rytualnym oczyszczaniu cery. 

Pojemność: 200ml / cena: 10zł



Płyn umieszczony w plastikowej i transparentnej butelce o opływowym kształcie. Posiada otwarcie typu "klik". Przyjemnie pachnie. Tuż po aplikacji na wacik w przeciwieństwie do powyższego olejku, radzi sobie dobrze ze zmywaniem makijażu. Po aplikacji nie czuję efektu ściągającego skóry. Dodatkowo bardzo ładnie nawilża skórę, jak i koi zmiany na skórze. Jest również wydajny. Moja skóra go polubiła. 

Pojemność: 15ml / cena: 20zł



Olejek zamknięty jest w eleganckiej przezroczystej buteleczce. Aplikacja odbywa się za pomocą pipety. Zapach nie jest tak intensywny jak w przypadku wody różanej, ale pachnie całkiem podobnie oraz przyjemnie. Konsystencja olejku, nie za gęsta i nie za rzadka. Stosuję go na noc głównie na skórę szyi i dekoltu, kilka razy w tygodniu na skórę twarzy. Olejek wchłania się po dłuższym czasie. Rano skóra jest widocznie odżywiona, gładka oraz miękka w dotyku. Ogólnie nie mam mu nic do zarzucenia, bo również działa dobrze na moją wrażliwą cerę i jej nie podrażnia. Z wydajnością również jest OK. Polecam!


Podsumowując, produkty z różanej serii do cery wrażliwej są przyjazne w większym stopniu dla mojej cery. Każdy z nich spełnia swoją rolę jak najlepiej potrafi. Są łatwo dostępne stacjonarnie, jak i online, nie są drogie. Z pewnością posiadacze wrażliwej cery znajdą w tej serii ulubione kosmetyki! Polecam :)

Aneczka

12 stycznia 2017

Dr Irena Eris | CLINIC WAY moje pierwsze wrażenia testowania przeciwzmarszczkowych kosmetyków aptecznych

Jakże cenna jest dla mnie pielęgnacja ciała i twarzy. To od niej zaczynam i kończę swój dzień.  Dbam o to, aby moja cera na długo pozostała świeża i nie dała się upływającemu czasu. Jednak on jest niebłagalny. Dlatego sięgam po dopasowane do mojej cery dermokosmetyki, które są godne uwagi. Seria przeciwzmarszczkowych kosmetyków aptecznych CLINIC WAY firmy Dr Irena Eris to dermokosmetyki przeznaczone dla kobiet od co najmniej 27 roku życia. 


CLINIC WAY to linia dermokosmetyków, która ma likwidować oznaki starzenia się skóry. Powstała w laboratoriach firmy kosmetycznej Dr Irena Eris, co jest gwarancją doskonałej jakości i skuteczności tych kosmetyków.
30 ml / 79 PLN



Poręczne opakowanie w kolorystyce biało-czerwonej, utrzymanej dla całej serii CLINIC WAY. Aplikacja odbywa się za pomocą pompki typu airless. Maska posiada delikatną konsystencję o śnieżnobiałym kolorze praz przyjemnym zapachu. Zalecana jest na noc na oczyszczoną cerę, z pominięciem okolic oczu, szyi i dekoltu. Jej działanie sprawia, że cera staje się gładka i delikatna w dotyku. Kwasy mają to do siebie, że trzeba czasu, aby zobaczyć konkretne efekty. Dlatego systematyczność używania oraz cierpliwość przyniosą z pewnością dobre rezultaty. 

15 ml / 79 PLN



Dermokrem umieszczony jest również w poręcznym plastikowym opakowaniu z bezproblemowo działającą pompką typu airless. Konsystencja jest delikatna i nie jest tłusta, posiada śnieżnobiały kolor. Jest bezzapachowy. Nie mam problemu z aplikacją dermokremu, aplikuję go codziennie rano jak i na noc. Pod pierwszych dni widać, że skóra jest odpowiednio napięta, a zmarszczki mimiczne delikatnie zredukowały się. Tego od niego chciałam i uzyskałam w bardzo szybkim czasie! Jestem mile zaskoczona i używam go nadal. Nie powoduje alergii, co mnie również nastawia pozytywni do niego. 


Podsumowując, wyżej opisane produkty są godne uwagi dla tych, którzy stawiają nacisk na poprawę kondycji cery w pierwszych chwilach pojawiających się niepokojących zmarszczek oraz braku jędrności. Dermokosmetyki z serii CLINIC WAY są hipoalergiczne i przeznaczone dla każdego rodzaju skóry. Można je nabyć online oraz w aptekach na terenie całego kraju. Polecam!

Aneczka

11 stycznia 2017

Face&Look | Team testy linii Skin Care Expert All Day FlosLek

Niespełna jakieś dwa tygodnie przed świętami Bożego Narodzenia zostałam zaproszona przez Michała do świetnej akcji. Rzutem na taśmę w ostatnim dniu zgłosiła się druga para moich czytelników bloga do testów kosmetyków wchodzących w skład linii Skin Care Expert All Day FlosLek.


Jestem jednym z 25 blogerów, które wybrało po dwa teamy dwuosobowe. Każda z par (mama-córka, córka-córka bądź koleżanka-koleżanka) otrzymała takie zestawy: 
  • zestaw 1 (MATKA) - PEARLS Serum rozświetlające i BLUR Krem upiększający; 
  • zestaw 2 (CÓRKA) - PEARLS Serum rozświetlające i BASE Baza wygładzająca;
Podsumowując całą akcję, na podstawie wypełnionych wcześniej ankiet przez testujące teamy oraz moją skromną osóbkę, chcę Wam dziś przedstawić wyniki jak to wszystko wypadło. 

OPAKOWANIE: 100% mam i 98% córek zadecydowało, że opakowania kosmetyków wyglądają atrakcyjnie. Zdecydowanie się zgadzam z ich zdaniem, ponieważ ich opakowania są przyjazne dla oka. Wiadomo nie od dziś, że wygląd zewnętrzny dużo daje, aby interesant sięgnął po więcej... ;)


30 g/  44,99 PLN

82% mam i 85% córek widzi efekty działania kosmetyku, gdzie na celu jest rozświetlenie skóry. Konsystencja została oceniona dość wysoko, bo dostała pozytywne noty od 87% mam i 85% córek. Zapach przypadł do gustu aż 95% mam oraz córek. Nieco niże noty, bo od 74% córek i 80% mam, potwierdzają sięgnięcie po produkt po raz kolejny. Moja ocena również ma się proporcjonalnie do owego serum. Sięgnę po niego w przyszłości, bo spodobała mi się jego konsystencja, jakość jak i zapach Co prawda ma w sobie nieco za dużo perłowych drobinek, dlatego sięgnę po niego latem, kiedy będą się mieniły w promieniach słonecznych. 


50 ml / 29,99 PLN

Produkt został przeznaczony w zestawie dla MATEK i to one właśnie oceniły go dość wysoko! Dla 95% testujących oceniło pozytywnie jego idealną formułę oferującą natychmiastową poprawę wyglądu cery dzięki Selfie effect technology™. Zapach produktu zebrał 94% pozytywnych ocen. Nieco mniej, bo 85% mam sięgnęłoby po niego ponownie, a 92% z nich poleciłoby przyjaciółce. Tu moje zdanie jest nieco inne. Otóż, zapach dla mnie jest przyjemny, a konsystencja nie sprawia problemu z aplikacją oraz wchłania się dość fajnie. Mieszane odczucia mam do kolejnego jego sięgnięcia, jak również polecenia go przyjaciółce. 




40 ml / 29,99 PLN


Jak sama nazwa wskazuje, kosmetyk ma wygładzać i wypełniać zmarszczki. Równie dobrze rozprowadza się, jak i nie wnika w zagłębienia. O to właśnie chodzi, aby działał solidnie. Tak oceniło aż 94% córek, które otrzymały go w swoim zestawie. Dla 98% córek spodobał się zapach. Nieco mniej, bo 78% sięgnęłoby ponownie po niego, a 92% poleciłoby go z czystym sumieniem przyjaciółce. Wyniki całkiem fajne, prawda? U mnie baza pozytywnie działa - dobrze wyrównuje oraz wypełnia zmarszczki mimiczne. Zapach przyjemny, a konsystencja dobrze rozprowadza się na skórze. Będę po nią sięgać, a dlaczego nie, skoro dobrze działa :) Czy polecę przyjaciółce? No pewnie! :)


Bardzo spodobała mi się ta akcja, tym bardziej, że moje czytelniczki wzięły w nim udział z wielką chęcią. (Swoją drogą aż chce się prowadzić blog, kiedy widzisz efekty swoich czytelników, bo dostają informacje i wyrażają swoją aktywność 😊 prosto z bloga albo z mediów społecznościowych) Polska marka, która ma ceny znośne dla naszych kieszeń oraz jakość na wysokim poziomie. Tak trzymać! :) Z przyjemnością Was zachęcam do śledzenia mojego bloga oraz portalu Face&Look, gdyż doszły mnie słuchy, że to nie pierwsza taka akcja. Z chęcią wybiorę kolejne osoby, jak tylko będę gdzieś widziała tego typu akcję na horyzoncie :)) Będą chętni?? Kto się z Was pisze i dołączy do mojego teamu?

Aneczka

09 stycznia 2017

Zaful | Moje zamówienie

W blogosferze już widać dużo zamówień prosto ze sklepu internetowego Zaful.com. Spodobał mi się asortyment i byłam ciekawa jakości produktów, które wpadły mi w oko. W sumie odkąd złożyłam online zamówienie do momentu, kiedy otrzymałam je od kuriera nie minęło nawet dwa tygodnie. Także z czasem wyszło całkiem spoko. I dziś o zawartości właśnie tego, co otrzymałam.  


Od dawna miałam w planach nabyć choker. Fajne, że moda znów wróciła na niego. Pamiętam, jak chodziłam do podstawówki i starsze koleżanki nosiły takie czarne zamszowe z zawieszkami. Obecnie zamówiłam delikatny, zamszowy w kolorze czarnym z metalopodobnym wykończeniem. Bardzo spodobał mi się! 



Kolejnym produktem są eleganckie i kuszące body z ciekawym dekoltem. Koronkowe rękawy ozdobione mieniącymi się cekinami. W sam raz na imprezkę do spodni, bądź spódnicy. Po praniu nie straciły na jakości. Jak dla mnie są idealne :)



Do zamówienia dołożyłam czarny sweter z modnym dekoltem. Fajnie nosi się go, jest mięciutki i delikatny. Dobrze pierze się go, przy czym nie blaknie oraz nie z mienia swojego kształtu. W sumie jest za szeroki, będę musiała go nieco przerobić na maszynie. 



Na sam koniec, przeglądając zimową ofertę wybrałam sobie czapkę  w modnym fasonie. Ciemny odcień szarości, podszyta od środka bawełną. Cieplutka i mięciutka. W sam raz na spacerki i wypady na mrozik.



Podsumowując, jestem zadowolona z mojego zamówienia. Co prawda, wszystkie rzeczy w ciemnej kolorystyce, no ale ja już tak mam. Czasami jak najdzie mnie na szarości i czarne, to trudno mi się odzwyczaić. Z drugiej strony czarny do wszystkiego pasuje. Mi się podoba - to najważniejsze. Mam nadzieję, że Wam również coś przypadło do gustu 😊  Pozdrawiam!

Aneczka

Printfriendly