emailFB instagram
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą FlosLek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą FlosLek. Pokaż wszystkie posty

11 stycznia 2017

Face&Look | Team testy linii Skin Care Expert All Day FlosLek

Niespełna jakieś dwa tygodnie przed świętami Bożego Narodzenia zostałam zaproszona przez Michała do świetnej akcji. Rzutem na taśmę w ostatnim dniu zgłosiła się druga para moich czytelników bloga do testów kosmetyków wchodzących w skład linii Skin Care Expert All Day FlosLek.


Jestem jednym z 25 blogerów, które wybrało po dwa teamy dwuosobowe. Każda z par (mama-córka, córka-córka bądź koleżanka-koleżanka) otrzymała takie zestawy: 
  • zestaw 1 (MATKA) - PEARLS Serum rozświetlające i BLUR Krem upiększający; 
  • zestaw 2 (CÓRKA) - PEARLS Serum rozświetlające i BASE Baza wygładzająca;
Podsumowując całą akcję, na podstawie wypełnionych wcześniej ankiet przez testujące teamy oraz moją skromną osóbkę, chcę Wam dziś przedstawić wyniki jak to wszystko wypadło. 

OPAKOWANIE: 100% mam i 98% córek zadecydowało, że opakowania kosmetyków wyglądają atrakcyjnie. Zdecydowanie się zgadzam z ich zdaniem, ponieważ ich opakowania są przyjazne dla oka. Wiadomo nie od dziś, że wygląd zewnętrzny dużo daje, aby interesant sięgnął po więcej... ;)


30 g/  44,99 PLN

82% mam i 85% córek widzi efekty działania kosmetyku, gdzie na celu jest rozświetlenie skóry. Konsystencja została oceniona dość wysoko, bo dostała pozytywne noty od 87% mam i 85% córek. Zapach przypadł do gustu aż 95% mam oraz córek. Nieco niże noty, bo od 74% córek i 80% mam, potwierdzają sięgnięcie po produkt po raz kolejny. Moja ocena również ma się proporcjonalnie do owego serum. Sięgnę po niego w przyszłości, bo spodobała mi się jego konsystencja, jakość jak i zapach Co prawda ma w sobie nieco za dużo perłowych drobinek, dlatego sięgnę po niego latem, kiedy będą się mieniły w promieniach słonecznych. 


50 ml / 29,99 PLN

Produkt został przeznaczony w zestawie dla MATEK i to one właśnie oceniły go dość wysoko! Dla 95% testujących oceniło pozytywnie jego idealną formułę oferującą natychmiastową poprawę wyglądu cery dzięki Selfie effect technology™. Zapach produktu zebrał 94% pozytywnych ocen. Nieco mniej, bo 85% mam sięgnęłoby po niego ponownie, a 92% z nich poleciłoby przyjaciółce. Tu moje zdanie jest nieco inne. Otóż, zapach dla mnie jest przyjemny, a konsystencja nie sprawia problemu z aplikacją oraz wchłania się dość fajnie. Mieszane odczucia mam do kolejnego jego sięgnięcia, jak również polecenia go przyjaciółce. 




40 ml / 29,99 PLN


Jak sama nazwa wskazuje, kosmetyk ma wygładzać i wypełniać zmarszczki. Równie dobrze rozprowadza się, jak i nie wnika w zagłębienia. O to właśnie chodzi, aby działał solidnie. Tak oceniło aż 94% córek, które otrzymały go w swoim zestawie. Dla 98% córek spodobał się zapach. Nieco mniej, bo 78% sięgnęłoby ponownie po niego, a 92% poleciłoby go z czystym sumieniem przyjaciółce. Wyniki całkiem fajne, prawda? U mnie baza pozytywnie działa - dobrze wyrównuje oraz wypełnia zmarszczki mimiczne. Zapach przyjemny, a konsystencja dobrze rozprowadza się na skórze. Będę po nią sięgać, a dlaczego nie, skoro dobrze działa :) Czy polecę przyjaciółce? No pewnie! :)


Bardzo spodobała mi się ta akcja, tym bardziej, że moje czytelniczki wzięły w nim udział z wielką chęcią. (Swoją drogą aż chce się prowadzić blog, kiedy widzisz efekty swoich czytelników, bo dostają informacje i wyrażają swoją aktywność 😊 prosto z bloga albo z mediów społecznościowych) Polska marka, która ma ceny znośne dla naszych kieszeń oraz jakość na wysokim poziomie. Tak trzymać! :) Z przyjemnością Was zachęcam do śledzenia mojego bloga oraz portalu Face&Look, gdyż doszły mnie słuchy, że to nie pierwsza taka akcja. Z chęcią wybiorę kolejne osoby, jak tylko będę gdzieś widziała tego typu akcję na horyzoncie :)) Będą chętni?? Kto się z Was pisze i dołączy do mojego teamu?

Aneczka

29 czerwca 2015

Natural Body, Masło do pielęgnacji ciała Truskawka i poziomka firmy FlosLek Laboratorium

Sezon na truskawki i poziomki w pełni, więc postanowiłam, że skoro nie mogę jeść teraz tych przepysznych owoców, to chociaż poczuję je na swoim ciele aplikując codziennie masło do pielęgnacji ciała Truskawka i poziomka


To cudownie pachnące latem masło umieszczone jest w plastikowym pojemniku o pojemności 240 ml. Co mnie pozytywnie zaskoczyło, że posiada dodatkowo pod nakrętką plastikowe zabezpieczenie, aby masło niespodziewanie wydostało się chociażby na wewnętrzną stronę nakrętki. No sami przyznajcie, że w niektórych kremach czy masłach nie wygląda to ciekawie, kiedy nakrętka jest ubrudzona...




SKŁAD:

Aqua, Caprylic/Capric Trigliceride, Dimethicone, Cyclomethicone, Glycerin, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Sodium Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Isohexadecane, Polysorbate 80, Octyldodecanol, Hydrogenated Polyisobutene, Lanolin Alcohol, Olea Europaea Fruit Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Orbignya Oleifera Seed Oil, Cetyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Parfum, Propylene Glycol, Fragaria Vesca Fruit Extract, Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, CI 14720, CI 14700, CI 42090, Methyl 2-Octynoate.


Konsystencja masła jest tłusta i zbita, aczkolwiek bardzo dobrze rozprowadza się oraz wchłania w ciało. Masło ma kolor pastelowego różu i bardzo ładnie pachnie truskawkami oraz poziomkami. 



Może składu nie ma aż tak ciekawego, ale za to nadrabia tym, że masło bardzo dobrze nawilża i utrzymuje się bardzo intensywny zapach truskawek oraz poziomek na moim ciele. Od czasu urodziłam Bartusia, stosuję to masełko aplikując go w ramiona i w nogi ze względu na niewielką utratę nawilżenia w okolicach kolan oraz łokci. Używam go również jako krem do dłoni. Naprawdę bardzo dobrze nawilża i świetnie pachnie! Podejrzewa, że używając go zimą przywołam lato wspomnieniami :) Jednak przez dłuższy czas pozostawia cienką warstwę tłustego filmu na naskórku. Co prawda, po jakimś czasie wchłania się, lecz długo to trwa. W dzień nie mam z tym najmniejszego problemu, tym bardziej, że noszę odzież na krótki rękaw i rybaczki, czy też leggisny. Jednak nie używam go wieczorem, bo czas wchłaniania ma dużo do powiedzenia i podejrzewam, że pościel musiałabym prać codziennie... Nie ma mowy o niekomfortowym zaczerwienieniu oraz uczuleniu skóry. Na stronie producenta możecie go zakupić za niecałe 25 zł. Cena jest adekwatna do jakości, tym bardziej, że masło jest wydajne. Używam go - jak wcześniej napisałam - od niemal dwóch tygodni i mam go prawie całe pudełko. Druga sprawa to , bardzo dobrze nawilża oraz ten zapach! Polecam mimo to, że jego czas wchłaniania jest kiepski, bo z nawilżenia będziecie pozytywnie zaskoczeni :)




Zapraszam Was na stronę FlosLek Laboratorium
oraz do polubienia ich fanpage







05 października 2014

Krem pod oczy z luteiną i świetlikiem lekarskim firmy FlosLek

Jakiś czas temu nawiązałam współpracę blogową z firmą FloslekDo pięlęgnacji twarzy wraz z innymi kremami używam również krem pod oczy z luteiną i świetlikiem lekarskim i dziś kilka słów od nim.




Krem jest umieszczony w poręcznej tubce o pojemności 30 ml. Tubka jest odkręcana, a na zakrętce można śmiało ostawić kremik, aby jego zawartość tubki była cały czas w dole, ku  wyjściu.




Krem dzięki zawartości wyciągu z arniki, świetlika i luteiny zmniejsza powstawanie podpuchnięć pod oczami. Zawartość polisacharydów, pantenolu i alantoiny zapewnia efekt długotrwałego nawilżenia (wzrost średnio o 92% po każdej aplikacji) a masła shea i witaminy E delikatnego natłuszczenia (poprawa o 16 % po 4 tygodniach stosowania). Krem uelastycznia skórę (o 12 % po 4 tygodniach stosowania.* * Działanie potwierdzone badaniami aparaturowymi i dermatologicznymi. Testy prowadzono przez 4 tygodnie na grupie probantów w wieku od 27-62 lat.


SKŁAD:




Konsystencja o beżowej barwie jest bezzapachowa. Bardzo ładnie rozprowadza się pod oczami. Bardzo ładnie wchłania się nie pozostawiając przy tym filmu. Nadaje się również jako baza pod make-up. 


Moja wrażliwa cera jest podatna w większym stopniu na różnego rodzaju czynniki zewnętrzne. One zaś objawiają, że moja cera jest ściągnięta, bardziej zmęczona czy też zdarza się, że pojawiają się tzw. worki pod oczami. Aby temu zapobiec, stosuję od jakiegoś czasu opisany powyżej krem. Staram się go trzymać w lodówce, aby jego działanie było bardziej efektywniejsze. Miejsca pod oczami nie dość, że dostają odpowiednia dawkę nawilżenie, to również efekt ukojenia jest super takim chłodnym kremikiem. Zdaje to egzamin, bo co do nawilżenia, to nie narzekam, staram się utrzymywać odpowiednio nawilżoną. Krem zalecany jest dla osób, które długo pracują przed komputerem czy też tym, którzy lubią długo oglądać TV. Możecie go zakupić na stronie producenta za 16,50 zł. Myślę, że za to odpowiednie ukojenie i za przeznaczenie do mojej cery, to cena nie jest wcale wygórowana. Widziałam dużo droższe kremy przeznaczone to pielęgnacji mojej cery... 


Wszystkich zapraszam na stronkę Floslek 
oraz do polubienia FanPage 


***


A tymczasem zapraszam Was na >> rozdanie << 
na moim nowym FanPage ;) 





28 października 2013

EMOLEUM lipidowy balsam firmy FlosLek

Jakiś czas temu nawiązałam współpracę blogową z firmą Floslek
 
W paczuszce znajdował się między innymi 


Ten lipidowy balsam jest umieszczony w tubce ze sztucznego tworzywa o pojemności 200 ml.
Jest dozowany dzięki zabezpieczeniu typu "klik". 
 
 
 SKŁAD:
 Aqua, Isopropyl Myristate, Ethylhexyl Stearate, Polyglyceryl-4 Isostearate, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Hexyl Laurate, Inulin, Alpha-Glucan Oligosaccharide, Urea, Lanolin, Phenoxyethanol, Sodium Chloride, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Hydrogenated Castor Oil, Microcristallina Cera, Allantoin, Ethylhexylglycerin, Decylene Glycol.
 
Od niedawna stosuję ten balsam tuz po kąpieli. Na dłoń nanoszę niewielką ilość balsamu i rozprowadzam po całym ciele. Jego konsystencja jest typowa dla balsamów, czyli nie jest ani za gęsta, ani za rzadka - taka w sam raz. Balsam ma białą barwę i jest bezzapachowy.


Balsam przede wszystkim jest przeznaczony do codziennej pielęgnacji wrażliwej, suchej i bardzo suchej skóry z tendencją do atopii. Ja na szczęście nie posiadam takiej cery, ani nikt z mojej rodzinki. Mam cerę naczyniową. A używanie tego balsamu niczemu nie grozi, tym bardziej, że nie odczuwam żadnego zaczerwienienia czy też alergii. Balsam bardzo dobrze nawilża, przede wszystkim moje kolana, które po kąpieli są zazwyczaj suche. Podejrzewam, że to jest przyczyna przez częstą zmianę kosmetyków bariera lipidowa naskórka została naruszona, przez co skóra zaczęła się przesuszać. Dzięki temu balsamowi skóra mojego ciała została nawilżona, a bariera lipidowa odbudowana. Naskórek już się nie przesusza, a skóra wygląda na zdrową i zadbaną. Mam wrażenie również, że jest bardziej elastyczna i delikatna. Balsam lipidowy EMOLEUM jest również bardzo wydajny, bo naprawdę nie potrzeba dużo aplikować go na ciało, aby zapewnić mu odpowiednie nawilżenie. Ogólnie jestem zadowolona z efektu jego działania.

Moja ocena: 10/10

A co mówi producent ??
"Balsam przynosi ulgę suchej i podrażnionej skórze, zapobiega wysuszaniu i pękaniu naskórka, zmniejsza zaczerwienienie oraz uczucie napięcia i szorstkości. Kompleks lipidów OMEGA zapewnia ochronę przesuszonej i odwodnionej skórze, zmniejszając parowanie wody z jej głębszych warstw. Prebiotyk wzmacnia barierowość skóry, stymulując jej mechanizmy obronne. Mocznik zmiękcza i nawilża naskórek oraz łagodzi swędzenie. Balsam odbudowuje warstwę lipidową, długotrwale i skutecznie nawilża i natłuszcza zarówno zdrową, jak i suchą, skłonną do zmian atopowych skórę" 
 
 
 Używaliście już tego balsamu ??
Jakie są Wasze odczucia ??
Wszystkich zapraszam na stronkę Floslek 
 
A póki co zapraszam Was na obecne rozdania :))
(po kliknięciu w obrazek zostaniecie przeniesieni prosto na konkursiki)
 
 
 
Zapraszam i pozdrawiam :*

20 października 2013

Sopelek - krem ochronny dla dzieci i niemowląt na zimę firmy FlosLek

Jakiś czas temu nawiązałam współpracę blogową z firmą Floslek
 
W paczuszce znajdował się między innymi 

 Odkąd przyszły przymrozki wolę nie ryzykować i od razu zmieniłam kremy do twarzy na zimowe. I również dla Maciusia zmieniłam kremik, bo wiadomo takie maluchy mają cerę bardzo wrażliwą. 

Kremik jest umieszczony w tubce o pojemności 50 ml.
Tubka jest kolorowa i umieszczona jest standardowa dla takich kremów aplikacja typu "klik".


Kremik ma bardzo przyjemny zapach. Konsystencja jest dość tłusta, ale w miarę szybko się wchłania. A na dodatek jest bardzo ekonomicznym kremikiem, bo staczy zaledwie troszkę, aby rozsmarować go na twarzy i dłoniach. 

SKŁAD:
Aqua, Polyglyceryl-4 Isostearate, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Hexyl Laurate, Isopropyl Myristate, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Petrolatum, Glycerin, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Stearyl Heptanoate, Microcristallina Cera, Phenoxyethanol, Glyceryl Polymethacrylate, Aleuritic Acid, Faex, Glycoproteins, Propylene Glycol, Paraffinum Liquidum, Tocopheryl Acetate, Sodium Chloride, Hydrogenated Castor Oil, Panthenol, Parfum, Ethylhexylglycerin.
Również w skład kremu wchodzą między innymi:
- wosk łabędzi, olej migdałowy, prowitamina B5 - nadają skórze gładkość, miękkość i elastyczność,
- witamina E i filtr UVB - chronią przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. 
Ze względu na to, że ma w swoim składzie wodę nie polecam go na bardzo mroźne dni. Jest dobry na obecną porę roku. Taką późną jesień, w której można zauważyć jedynie poranne przymrozki. My z synkiem i tak wychodzimy na spacer dopiero po południu, gdy jeszcze tego mrozu nie idzie zaobserwować, a tym bardziej poczuć na skórze. Na typowo zimową i mroźną porę polecam kremy bardzo tłuste, które nie zawierają w swoim składzie wody, gdyż krem na buzi zamarza zamiast chronić. A na pewno do tego stopnia nie doprowadzę swojej, jak i synka cery. Wracając do SOPELKA, to krem nie podrażnia, ani nie uczula naszych cer. Pod podkład raczej się nie nadaje, ale to w końcu krem kierowany do dzieci, a im podkład nie potrzebny. Krem nie zapycha, łagodzi uczucie napięcia na twarzy oraz bardzo dobrze nawilża. Ogólnie nie mam co narzekać na niego. bo bardzo dobrze się sprawdza w obecnej chwili :) Więcej o ochronie cery niemowląt przed chłodem możecie przeczytać >> TU <<
PS. Teraz byliśmy z rodzinką na wsi u moich rodziców. Pogoda właśnie różna - wiało, ale świeciło też słoneczko. I te dni w pełni wykorzystaliśmy na zabawę na świeżym powietrzu. A ulubiona zabawa naszego synka to zabawa z kotkami u babci :))
 
Moja ocena: 9/10
A co mówi producent ??
" Znakomicie chroni przed zimnem, mrozem wiatrem, wilgocią i szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Doskonale wchłania się, pozostawia niewidoczny film na skórze. Właściwości ochronne kremu zostały potwierdzone testami w ostrym klimacie górskim. Posiada pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka. Skóra zabezpieczona filmem ochronnym przed niekorzystnym wpływem warunków atmosferycznych. Ochrona delikatnej skóry dzieci i niemowląt powyżej 6 miesiąca życia."

Zapraszam Was Kochane na moje dwa rozdania 
(po kliknięciu w obrazek zostaniecie przeniesieni prosto na konkursiki)
 
 
 
Zapraszam i pozdrawiam :*

09 października 2013

Rozjaśniający krem pod oczy firmy Floslek

Jakiś czas temu nawiązałam współpracę blogową z firmą Floslek
 
W paczuszce znajdował się między innymi 

Krem ma bardzo poręczną tubeczkę o pojemności zaledwie 20 ml. Bardzo łatwo się go aplikuje w neleżyte miejsce, na które jest właśnie przeznaczony dany preparat. 


SKŁAD: 
Aqua, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Propylene Glycol, Cetearyl Isononanoate, Ethylhexyl Stearate, Butylene Glycol, Silybum Marianum Fruit Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Hydrolyzed Wheat Protein, Aesculus Hippocastanum (Horse Chestnut) Seed Extract, Glycerin, Hydrolyzed Caesalpinia Spinosa Gum, Caesalpinia Spinosa Gum, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Panthenol, Pelvetia Canaliculata Extract, Dimethicone, Triethanolamine, Carbomer, Tocopheryl Acetate, Allantoin, Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Disodium EDTA 
Krem o białej i lekkiej konsystencji oraz jest bezzapachowy.  


Po jego aplikacji pod oczy oraz delikatnym wklepaniu, krem pozostawia z pewnością wyraźne nawilżenie w okolicach oczu. Nie uczula, ani nie pozostawia zaczerwienienia. Jeśli chodzi o samą redukcję cieni pod oczami to jest, ale ja szukam takiego antidotum, który sobie poradzi ze zmianami hormonalnymi, które mam pod oczami, których się nabawiłam podczas ciąży. I z tym sobie nie poradził. Jedynie delikatnie rozjaśnił ich "tło", co na dłuższy termin używania z pewnością za bardzo byłyby widoczne te moje zmiany hormonalne. Ale duże wrażenie na mnie wywarł za to, że nie powoduje rozprzestrzeniania się tzw."kurzych łapek", a od jakiegoś czasu dbam bardzo o to. Poza tym niweluje objawy zmęczenia oczu.  Jeśli chodzi o worki pod oczami to się na ten temat nie wypowiem, bo nie doprowadzam się do takiego stopnia, abym miała widoczne worki pod oczami. Staram się, aby moja cera była wypoczęta. Oczywista sprawa - jak dla mnie pozytywna - kremik nie zawiera parabenów oraz jest przebadany dermatologicznie. Świetnie nadaje się pod makijaż, bo używam go obecnie rano właśnie mniej więcej 15 minut przed nałożeniem make-up'u. Ogólnie jestem z niego zadowolona, ale no mały minus za to, że nie jest tym antidotum moim.

Moja ocena: 9/10
A co mówi producent ??
"Stosowany regularnie: - wyraźnie rozjaśnia cienie - likwiduje efekt podkrążonych oczu - zmniejsza „worki” pod oczami i widoczność drobnych zmarszczek (mimicznych i statycznych, tzw. „kurzych łapek”) - zwiększa odporność skóry na zmęczenie - sprawia, że kontur oka jest bardziej wyraźny. Rozjaśniona, elastyczna, miękka i gładka skóra wokół oczu. Odporna na rozciąganie i odgniecenia, zrelaksowana i przyjemna w dotyku. Bezzapachowy krem o lekkiej konsystencji przeznaczony do pielęgnacji bardzo delikatnej i szybko przesuszającej się skóry wokół oczu. Polecany osobom ze skłonnością do powstawania cieni, tzw. „podkrążonych oczu”.

  A Wy używacie kremy pod oczy ??
Wszystkich zapraszam na stronkę Floslek 

Zapraszam Was Kochane na moje dwa rozdania 
(po kliknięciu w obrazek zostaniecie przeniesieni prosto na konkursiki)
 
 
Pozdrawiam :*

27 września 2013

EMOLEUM krem nawilżający firmy FlosLek

Jakiś czas temu nawiązałam współpracę blogową z firmą Floslek
 

W paczuszce znajdował się między innymi 
 

 Jak widać na zdjęciu krem jest umieszczony w tubce ze sztucznego tworzywa o pojemności 75 ml.
Jest dozowany dzięki zabezpieczeniu typu "klik".

 
SKŁAD:
Aqua, Urea, Di-C12-13 Alkyl Malate, Glycerin, Sodium Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Isohexadecane, Polysorbate 80, Ethylhexyl Palmitate, Luffa Cylindrica Seed Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Cetearyl Alcohol, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Phenoxyethanol, Dimethicone, Tocopheryl Acetate, Panthenol, Allantoin, Ethylhexylglycerin, Retinyl Palmitate, PEG-8 , Tocopherol , Ascorbyl Palmitate , Ascorbic Acid , Citric Acid, Disodium EDTA.
 
 Ten kremik jest bardzo leciutki, a jego konsystencja rozprowadza się bardzo szybko. Na dłoniach i ciele pozostawia delikatny film, który ma na celu ochronić naskórek przez wysuszaniem. Jest bezzapachowy. 


Krem używam w codziennej pielęgnacji. Może częściej używam go tuż przed wyjściem z domu w te obecne, chłodniejsze dni. Wiadomo, że wiatr i obniżenie temperatury na nasz organizm gorzej wpływa, tym bardziej, że skóra jest narażona na większe wysuszanie. Dlatego kremując się nim zapewniam sobie dodatkową ochronę.  Jestem z niego zadowolona, bo do dnia dzisiejszego nie zauważyłam zmian skórnych w postaci zaczerwienienia czy też uczulenia od jego korzystania. Tak czy inaczej kremik noszę w torebce i będzie mi towarzyszył w ten sezon jesienno-zimowy. :) I Wam też go polecam! 

Moja ocena: 10/10

A co mówi producent ??
"Krem przynosi ulgę suchej skórze, zapobiega wysuszaniu i łuszczeniu się naskórka. Mocznik oraz kompleks lipidów OMEGA wygładzają i uelastyczniają podrażnioną i wrażliwą skórę. Krem bardzo intensywnie, głęboko i długotrwale nawilża, zmniejsza zaczerwienienia oraz uczucie napięcia i szorstkości. Odbudowuje warstwę lipidową i pozostawia na skórze delikatny film chroniący przed nadmierną utratą wody oraz niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych (detergenty, chlor, wiatr). Krem zalecany jest jako produkt wspomagający terapię problemów dermatologicznych m. in. w przypadku atopowego zapalenia skóry. Skóra odzyskuje prawidłowe nawilżenie i napięcie, jest zregenerowana, miękka i elastyczna. Krem znacznie łagodzi pieczenie, swędzenie i zaczerwienienia."
 
 Używaliście już tego kremu ??
Jakie są Wasze odczucia ??


Wszystkich zapraszam na stronkę Floslek 
 
 
Zapraszam was na moje kolejne ROZDANIE z Amareną
Szczegóły  >> TU<<



Pozdrawiam :*

14 września 2013

Emulsja do kąpieli dla dzieci i niemowląt firmy FlosLek

Jakiś czas temu nawiązałam współpracę blogową z firmą Floslek


W paczuszce znajdowała się między innymi dla synka


Ta bezzapachowa emulsja do kąpieli jest umieszczona w plastikowej poręcznej białej buteleczce o pojemności 250 ml. Jest bezbarwna i lekko oleista. 


SKŁAD:

Isopropyl Myristate,Isopropyl Palmitate, Helianthus Annuus Seed Oil, Paraffinum Liquidum, Trilaureth-4 Phosphate, Oleth-5, Caprylyl Glycol

gdy doda się jej do wody to delikatnie się pieni, choć nie posiada w swoim składzie mydła. Również nie posiada barwników, alergenów i parabenów. Co dla mnie jest bardzo silnym argumentem, który jest za tym, aby używać owej oliwki dłużej. Producent pisze, że po zetknięciu z woda się nie pieni, a u nas się pieniła. Sama w sumie nie potrafię tego wytłumaczyć, ale dowody mamy na zdjęciach, jakie na samym końcu umieszczę. Emulsja ma bardzo dla mnie (rodzica) przemawiające zalety:



Jak każde dziecko nasz synek uwielbia się kąpać, a tym bardziej wie, że dostanie swoje ulubione zabawki i gąbeczkę. Ostatnio sobie sam tez pozabierał zabawki z pokoju i zaniósł je do brodzika i postanowiliśmy też zakupić siateczkę specjalną na przyssawki na takie zabaweczki, aby zachować porządek po kąpieli. Ale do rzeczy... znaczy wracajmy do kąpieli :)) Emulsja ma bardzo dobre składniki czyszczące oraz nawilżające skórę synka.
Maciuś ma po kąpieli z tą emulsją jest skórę delikatną, miękką i dobrze nawilżoną. Nie trzeba używać dodatkowo niczego do nawilżenia. Jedynie po kąpieli trzeba dokładnie umyć brodzik, bo pozostawia tłustą warstwę (coś jak film na twarzy po kosmetykach które mają takie defekty). Spodobała mi się ta emulsja od względem bardzo dobrego nawilżenia :)) I jeszcze bardzo fajnym atutem jest to, że można ją używać od pierwszych dni życia dziecka :) Polecam ją każdej mamie, aby i Wasze kochane pociechy poczuły te nawilżenie :)

Moja ocena: 10/10

A nasz Maciuś uwielbia się kąpać w brodziku z dodatkiem Emulsji od FlosLeku :))


A Wy dla swoich pociech jakie produkty używacie do kąpieli ??
Próbowałyście już ta emulsję ?? :)


Wszystkich zapraszam na stronkę Floslek 
 
 
Zapraszam was na moje kolejne ROZDANIE z Amareną
Szczegóły  >> TU<<


Pozdrawiam :*

Printfriendly