emailFB instagram

29 stycznia 2016

Demsa, Kompleksowa ochrona skóry atopowej + ROZDANIE -> WYNIKI

Skóra osób cierpiących na AZS jest bardziej podatna na swędzenie. Świąd i suchość skóry nasilają się w godzinach wieczornych i w nocy, co zaburza sen i obniża jakość życia chorego. Objawy te często utrzymują się nawet w czasie remisji (po ustąpieniu objawów). Mechanizm pojawiania się świądu w AZS jest jeszcze słabo poznany. W jego powstawaniu bierze się pod uwagę czynniki neurogenne, defekty w strukturze skóry, utratę jej wilgotności i stan zapalny. Uporczywy świąd zmusza pacjentów do drapania się, co prowadzi do dalszych uszkodzeń naskórka. Zmieniona chorobowo skóra jeszcze łatwiej ulega podrażnieniu, co w efekcie jeszcze bardziej nasila świąd. Mechanizm ten prowadzi do powstania „błędnego, koła”, które utrudnia leczenie pacjentów cierpiących na AZS. Dlatego dla uśmierzenia niekomfortowego swędzenia skóry powstała linia skutecznych w działaniu emolientów Demsa, o których dziś mowa.



Nasz Bartuś niestety od trzeciego miesiąca życia ma AZS i jest pod ciągłą opieką alergologa oraz dermatologa. Po skonsultowaniu ze specjalistą mogłam u Bartusia po skończeniu szóstego miesiąca używać w/w emolientów. Emolienty Demsa powstały z myślą o specjalnej pielęgnacji skóry atopowej: swędzącej, podrażnionej i wysuszonej. 



Unikalny balsam przeznaczony do łagodzenia swędzenia - najbardziej uciążliwego objawu AZS. Balsam wchodzi w skład linii w zaostrzeniach. Przynosi ukojenie i nawilżenie miejscowo swędzącej i podrażnionej skóry.


o    przynosi natychmiastową ulgę swędzącej i podrażnionej skórze atopowej
o    dzięki redukcji swędzenia może ograniczać potrzebę drapania 


Codzienne mycie i higiena swędzącej, suchej i podrażnionej skóry.


o    skutecznie oczyszcza skórę nie naruszając jej bariery ochronnej
o    hamuje rozwój bakterii charakterystycznych dla skóry atopowej
o    nawilża i odżywia skórę


Swędząca, sucha i podrażniona skóra.


o   łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia
o   wzmacnia barierę ochronną skóry, dzięki czemu skóra lepiej broni się przed wpływem czynników zewnętrznych
o    przywraca i utrzymuje optymalne nawilżenie skóry


Sucha, podrażniona i swędząca skóra twarzy


o   łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia będące efektem stanu zapalnego skóry,
o   skutecznie łagodzi swędzenie,
o   doskonale nawilża i odżywia delikatną skórę twarzy,
o   odpowiedni pod makijaż i preparat przeciwsłoneczny


Emolienty Demsa, które stosujemy od ponad 1,5 miesiąca nie zawierają przede wszystkim sterydów, parabenów, SLS oraz substancji, któe mogłyby zagrażać naszemu kochanemu atopikowi. Są skuteczne w swoim działaniu i uśmierzają niepokojące swędzenie skóry maluszka. Pod względem wydajności również są całkiem w porządku. Najlepszy pod tym względem wypadł intensywny balsam łagodzącuy swędzenie. W sumie używamy go tylko w chwili pojawiania się świądu. Jest skuteczny w działaniu, a synek coraz mniej drapie się. Reszta emolientów używana jest profilaktycznie ze wskazówkami, jakie otrzymałam od naszej Pani alergolog. Możecie je nabyć w aptece bez recepty. 



A teraz czas na konkurs przeznaczony przede wszystkim dla atopików.  Wraz z firmą wyłonimy trzech zwycięzców





KONKURS trwa od 29.01.2016 - 14.02.2014


Formularz można wypełnić tylko raz i jest widoczny po zalogowaniu się w Google. 


Po wypełnieniu formularza konkursowego bardzo proszę w komentarzu napisać GOTOWE. 



ZESTAWY wędrują do:

1. Małgorzata Bukrejewska
2. Elf Naczi
3. Agata Zazulak

Serdecznie gratuluję i czekam w wiadomości mailowej na Wasze dane teleadresowe do wysyłki zestawów.




25 stycznia 2016

Isana, Żel pod prysznic Keep Cool

Pewnie nie tylko ja jestem maniakiem żeli pod prysznic z edycji limitowanej, które można spotkać w Rossmannie. Tak było po raz kolejny, kiedy to zobaczyłam patrzącą się na mnie pandę zajadającą sobie listek bambusowy. Nim spostrzegłam się, to wskoczył mi sam do koszyka. Dlatego dziś kilka słów o nim - nie o pandzie, a o żelu Keep Cool. 


Żel umieszczony jest w plastikowej butelce o pojemności 300 ml. Panda, która patrzy się na Was teraz, widnieje na jego etykiecie. Dzięki sprytnej aplikacji i otwarciu typu "klik", żel bezproblemowo wydobywa się na zewnątrz z butelki


Jak przypadło na limitowane wersje żeli pod prysznic, jego przezroczysta konsystencja o owocowym zapachu jest w sam raz. Pod wpływem ciepłej wody świetnie się pieni. Uwielbiam kąpiele z misiem koala w tle. Zapach świeżych owoców szybko wypełnia łazienkę i można myślami zatracić się do ciepłego oraz słonecznego letniego sezonu. 


Nasz Maciuś też uwielbia się kąpać wraz z pandą w tle :) Żel nie posiada składników, które mogłyby uczulić jego ciało. Także cała nasza rodzinka z niego korzysta w wieczornej kąpieli. Obecnie można go nabyć w Rossmannie za niecałe 3 zł. Cena jest jak najbardziej adekwatna do jego stojącym na pierwszym miejscu zapachu oraz do jakości. Wydajność żelu w sumie zależy od jego użytkowania. Jednak świetnie się pieni i bardzo dobrze oczyszcza ciało, na długo pozostawiając je pachnące świeżutkimi owocami. Mniam! :)) Keep Cool to przyjemny i słodki żel, do którego z pewnością będziemy wracać. 



23 stycznia 2016

Knittex, Tiny Auto

Zima sprzyja zimowym wyjazdom w plener, gdzieś za miasto. Można spokojnie odpocząć od codzienności i pobawić się z dziećmi na śniegu. Dziś też mykamy z dziećmi na wieś. W sobotni, dość wczesny poranek nasze "naturalne budziki" już w pełni energii do działania, więc poranna kawka i do dzieła. Ale zanim wyjedziemy na wieś trzeba się porządnie ubrać - oczywiście lekko, a ciepło. Maciuś jest pełen energii i wiem, że w ciągu dnia jest aktywny na powietrzu, dlatego odpowiednia bielizna oraz elastyczna odzież pozwolą mu komfortowo spędzić dzień. Rajstopki z dziecięcej kolekcji dla chłopców z pewnością zapewnią mu to. 






Dziecięce rajstopy z kolekcji chłopięcej wybrałam dla Maciusia. Są milutkie w dotyku i precyzyjnie uszyte. Już kolejny raz synek je nosi i szaleje w nich. Nie narzeka, że go gdzieś od nich swędzi skóra lub czuje się w nich skrępowany. Nie nie - nic z tych rzeczy! Po kolejnym praniu nie zmieniają swojego kształtu i nie zmieniają koloru. Tak przy okazji, to Bartunia Puchatki też nie zmieniają ani kształtu oraz koloru po kolejnych praniach. Maciusia rajstopki z motywem aut wykonane są z naturalnych produktu, a w ich składzie przewyższa bawełna. Na zimę, w te mroźne dni pod spodnie w sam raz. A wracając do porannych pobudek, to nasze pociechy zajmują nasze łóżko i wygłupiają się co nie miara, a my cóż... trzeba wstawać! Znany widok ?? :)


Na stronie producenta możecie nabyć je w dziale wyprzedaży za niecałe 14 zł. Na spacerki oraz do codziennego użytkowania w sam raz nadają się dla synka. A jeśli jemu odpowiada, to  również nie mam zastrzeżeń. Polecamy :)



Zapraszam na stronkę Knittex
oraz do polubienia firmowego fanpage




19 stycznia 2016

Tenex, Spa Vintage Body Oil, Peeling energetyzująco-pobudzający

Domowe spa to moment, który - jak dla mnie - mógłby się nigdy nie kończyć. Uwielbiam czas spędzony sam na sam no i z dawką ulubionych kosmetyków pielęgnacyjnych. Zimowe wieczory sprzyjają ku temu, gdyż są długie i można na spokojnie odprężyć się po spędzonym dniu w biegu. Od dłuższego czasu do zestawu mojego domowego spa dołączył peeling energetyzująco-pobudzający i dziś kilka słów o nim. 


Peeling jest umieszczony w słoiku o gramaturze 500 ml. Słoik posiada metalową klamrę, co mi bardzo odpowiada, gdyż po skończeniu peelingu z miła chęcią go wykorzystam na coś innego. Swoją drogą uwielbiam takie praktyczne opakowania kosmetyków. 


Gruboziarnista konsystencja już gołym okiem jest widoczna. Przede wszystkim posiada w swoim składzie kryształki cukru oraz drobinki łupinki orzecha. Olej arganowy dodaje mu tłustego odczucia na skórze. 



Fakt, posiada w swoim składzie parafinę, jednak to mi specjalnie nie przeszkadza, bo moja skóra ją toleruję bez zbędnych zaczerwienień czy niedoskonałości. Peeling posiada przyjemny słodki zapach i po zabiegu utrzymuje się jakiś czas na ciele. Co prawda nie przepadam zbytnio za gruboziarnistymi peelingami i po użyciu tego peelingu nie zmieniłam zdania, aczkolwiek nie jest aż taki zły, bo fajnie zdziera martwy naskórek i pozostawia ją gładką oraz odpowiednio nawilżoną. Peeling ma również pobudzać, jednak sama nie wiem czy jakoś specjalnie to robi, bo podczas domowego spa bardziej relaksuję się, a nie pobudzam :))  Można go nabyć za 33 zł na stronie producenta. Cena nawet jest w porządku, ale wolałabym ją przeznaczyć na peeling drobnoziarnisty. 

Peeling testowałam dzięki Michałowi 
Zapraszam Was serdecznie na Jego fanpage









Printfriendly