emailFB instagram

09 października 2018

Jaką wybrać grę planszową dla dzieci?

 Fabryka języka





Dobór gry planszowej dla dzieci nie jest wcale taki łatwy, jak się wydaje. Wiem to z doświadczenia, bo są gry, które chłopcy dostali np. na urodziny i zagrali raz czy dwa i leżą. Mądrze wybrane gry to przede wszystkim doskonałe narzędzie rozwoju nie tylko dziecka, ale również dorosłych. W dobie cyfryzacji granie może mieć wpływ na rozwój wielu funkcji psychicznych oraz społecznych człowieka. Gry planszowe mogą rozwijać mowę, pozwalają zwiększyć koncentrację dziecka i dorosłych. Gry uczą przestrzegania reguł, liczenia, grupowania, rozpoznawania kształtów, cyfr i liter, czy też kolorów. Jest wiele walorów, dla których warto grac w tego typu gry.



Myślę, że zapoznanie się z potrzebami Twoich bliskich będzie strzałem w dziesiątkę podczas odpowiedniego wyboru gry planszowej. Przecież nie każdy będzie chciał zagrać w warcaby lub w chińczyka. Może paść np. na gry bardziej rozwijające zmysły. 


Nie tak dawno nasz starszak miał zabieg przecięcia węzidełka oraz wycięcia trzeciego migdałka - tak, oba te zabiegi można połączyć na raz, jeśli zajdzie taka konieczność. Cały ten czas był pod specjalistyczną opieką laryngologa, jak i logopedy. Na dzień dzisiejszy (odpukać!) wszystko jest w porządku, a wizyty u logopedy zakończyliśmy z dniem rozpoczęcia tegorocznych wakacji. 

Dlatego postawiłam na to, aby jak najwięcej Maciek 'mielił' jęzorem i robił mnóstwo śmiesznych min. Ćwiczymy dykcję jak również mimikę twarzy do dziś już w zaciszu domowym dla samych siebie. Wszystkie te ćwiczenia wykonujemy poprzez zabawę, aby dzieci nie zniechęciły się, tylko widziały w tym satysfakcję i mnóstwo śmiechu. W Fabrykę języka gramy sobie rodzinnie, najczęściej w weekendy, kiedy tata wraca do domu z delegacji. 

fabryka jezyka

fabryka języka zielona sowa

Gra Fabryka języka to gra planszowa, w której każdy z graczy buduje swojego robota. Zdobywanie poszczególnych części nie jest jednak łatwe – gracze muszą wyćwiczyć swoje usta i języki. Wykonując polecenia z kart zadań mogą poruszać się po planszy, aby wziąć element z taśmy produkcyjnej, przeszukać kosz na śmieci lub… zabrać innemu graczowi fragment jego robota. Gra wciąga nawet nas - rodziców. Można przy tym nieźle się uśmiać, widząc swojego partnera i dzieci jak robią śmieszne miny i mówią nie tak wcale łatwe wyrazy. Bartuś też buduje swojego robota, jak wykona swoje zadanie logopedyczne, tylko musimy wcześniej mu pokazać jak to zrobić. 

fabryka jezyka zielona sowa

W grze znajdziemy 50 kart z zadaniami do wykonania. Każdy z nas, w miarę swoich możliwości, koncentruje się na swoim zadaniu, aby wykonać je poprawnie. Staramy się aby manualność szła razem w parze z koncentracją i skupieniem na danym zadaniu. Czasami to trudne, bo jest pełno śmiechu przy tworzeniu różnych min. Krótko mówiąc ta gra jest bardzo fajna i często do niej wracamy, tym bardziej, że Maciuś bardzo ją polubił. Taka zdrowa rywalizacja w tej grze jest bardzo fajna! Pozytywnie wpływa na rozwój prawidłowej wymowy chłopców. A Wy lubicie grać w planszówki? Jakie gry preferujecie na jesienne długie wieczory? 



Zainteresował Cię ten post? Miło mi będzie, kiedy:





  • pozostawisz komentarz pod postem
  • udostępnisz go u siebie w mediach społecznościowych(wpis TUTAJ) 
  • zaobserwujesz mojego Facebooka ;
  • zaobserwujesz mojego Instagrama ;


  • Brak komentarzy:

    Prześlij komentarz

    Printfriendly