emailFB instagram

23 lutego 2014

Zestawienie tygodnia - paczuszkowo :))

Ubiegły tydzień przyniósł mi znów kilka paczuszek i szczyptę szczęścia w jednym konkursie :))

Firma Joanna zaakceptowała moje zgłoszenie i dzięki temu otrzymałam serię kosmetyków do pielęgnacji włosków Objętość Volume .


Miałam również możliwość nawiązać współpracę z firmą L'azel Active
a do testów otrzymałam Płyn do pielęgnacji skóry.


Dzięki dalszej współpracy blogowej od firmy Deni Carte otrzymałam do testów:
1. Kuferek kosmetyczny 
2. Organizer 
3. Zestaw toaletowy
4. Pędzelek - eyeliner
5. Kreskówka wodoodporna - eyeliner


Dzięki serwisowi Promoszop zrobiłam obuwnicze zakupy dla siebie i synka :)


I wczoraj zobaczyłam wyniki za udział w konkursie na FB LINK4.
Za udział w konkursie pt."Narodowy Kurs Kierowców" zajęłam 2 miejsce i wygrałam
Kurs Bezpiecznej Jazdy w Poznaniu oraz roczny abonament na aplikację NaviExpert :)



I to na tyle :)
A Wam co przybyło w ostatnim czasie ?? :)

 
Pozdrawiam :*

22 lutego 2014

Sweet Secret - Piernikowy balsam do ciała od Farmona

Jakiś czas temu nawiązałam współpracę blogową z firmą FARMONA




W ramach tej współpracy otrzymałam m.in. Zestaw do ciała Sweet Secret Korzenne pierniczki z lukrem. I po ponad dwutygodniowym używaniu chciałam Wam dziś zaprezentować Piernikowy balsam do ciała z linii kosmetycznej Sweet Secret.

 
Balsam jest umieszczony w stojącej butelce o pojemności 250 ml.
Butelkę przechyla się i naciskając ją, a balsam aplikujemy na dłonie. Ma zamknięcie typu "klik".


SKŁAD:

Ten cudownie pachnący korzennymi pierniczkami balsam ma bardzo lekką konsystencję,
 w kolorze kawy z mlekiem.


Balsam rozprowadza się bardzo fajnie na ciało. Nie pozostawia filmu i bardzo ładnie nawilża cerę. Nie uczula i nie powoduje podrażnień. Pod wieczór po kąpieli z miłą chęcią używam go. Sprawdza się również jako krem do rąk. Moja skóra jest gładka i ładnie pachnąca po jego aplikacji. A sam zapach można jeszcze wyczuć po przespanej nocce.  Polecam go wam :)

Moja ocena: 10/10




A co mówi producent ??
"Wyjątkowy kosmetyk do pielęgnacji ciała o aksamitnej konsystencji i zmysłowym, korzennym zapachu został stworzony z myślą o tym, by rozpieszczać zmysły i ciało. Powstał na bazie ekstraktu z miodu i imbiru, dzięki czemu skutecznie pielęgnuje skórę, a do tego obłęd nie pachnie, pozostawiając długotrwały, kusząco słodki zapach. Regularne stosowanie Piernikowego balsamu do ciała daje uczucie wypielęgnowanej, jedwabiście gładkiej i pachnącej skóry. Bogata receptura intensywnie nawilża i głęboko odżywia skórę, poprawiając jej jędrność i gładkość, a wyjątkowo aromatyczny, bajecznie słodki zapach uwalnia od stresu, relaksuje i odpręża, wyraźnie  poprawiając nastrój"


 A Was teraz odsyłam na stronkę FARMONA
 i oczywiście do polubienia ich firmowego FanPage :))

 


 
 
Pozdrawiam :*
 

21 lutego 2014

Kapsułki piorące Vizir Oryginal Fresh

Jako jedna z 4000 osób załapałam się na początku stycznia do projektu Vizir - Kapsułki piorące, realizowanego przez TRND Polska. Otrzymałam do testu dwa opakowania kapsułek piorących oraz książeczkę pt. " Twoje badanie opinii", jak również ulotki do rozdania poprzez moją rekomendację :)


Kapsułki są umieszczone w plastikowym, bardzo lekkim opakowaniu. Ma zamknięcie typu "klik". Jest bardzo poręczne i zajmuje mało miejsca.


Z każdej strony są informacje dotyczące użytkowania czy tez samego bezpieczeństwa.


Kapsułki są bardzo delikatne i mają bardzo mięciutką powłoczkę, która rozpuszcza się ( już nawet przy 30 stopniach Celcjusza) pod wpływem wody podczas prania, a znajdujący się w nich płyn ma za zadanie nam wyprać porządnie nasze białe jak i kolorowe pranie. Jest niewielkich rozmiarów i spokojnie mieści się ich 15 sztuk w tak niewielkim opakowaniu.


SKŁAD:

Co do prania zawsze mam go najwięcej, kiedy mój mąż przyjeżdża z pracy. Wasze przywozi mi 3 duże torby podróżne swoich ubrań i innych rzeczy, takich jak np. pościel. Oprócz tego mam stertę co tygodniową prania ciuszków dziecięcych i swoich. Nasz synek ma niecałe 2 latka. Bardzo chce się usamodzielnić i często podczas jedzenia woła "sam". I stąd mam na bluzach czy koszulkach mnóstwo plam od soków owocowych czy też przecierów, jak i innych dań. Poza tym na dworze nie raz "złapie zajączka" :) Także mam co prać... 

Gdy mam już naszykowane pranie (u mnie to akurat 70% całego prania, to kolorowe pranie) i to właśnie jego wstawiam w pierwszej kolejności. Kapsułkę daję na dno bębna pralki i na niego układam brudne pranko. 


Później ustawiam dany program - koniecznie zaznaczam, że odkąd mam te kapsułki nie używam płynu do płukania - i po dwóch godzinkach mam już gotowe, ładnie pachnące i odwirowane pranie, które mogę śmiało wieszać na suszarce. Osobiście jestem zadowolona z kapsułek. MEGA ładnie pachną, są łatwe w użyciu. I co jeszcze, oszczędzam na płynie do płukania, no i na proszkach do białego i kolorowego. Kapsułka jest uniwersalna, z plamami radzi sobie doskonale :) hmmm... czego chcieć więcej, tym bardziej, że mam synka 2-letniego, gdzie wiadomo, że od plam się nie obejdzie ;) Natomiast do białego prania wrzucam dwie kapsułki i na program gotowania, bo zależy mi aby białe ubrania i bielizna były porządnie doprane! I przy dwóch kapsułkach rzeczywiście pranie jest bardzo ładnie doprane. Wiadomo, że śnieżnobiałej bieli nie ma, ale fakt, że jest wszystko ładnie odprane jak należy. Dodatkowo szuflada w pralce na umieszczanie proszku i płynu nie jest używana i co za tym idzie jest czysta, bo po każdym praniu proszkiem i płynem musiałam ją dodatkowo oczyszczać, bo w zakamarkach uchowały się resztki proszku. A przy kapsułkach już nie wykonuję tej czynności. Pralka czysta, a ja mam więcej czasu na przyjemności :) Pranie jest dobrze odprane, a żadne z nas nie jest uczulone na składniki znajdujące się w kapsułkach. Co do ceny, to myślę, że cena jest delikatnie zawyżona, bo za 15 sztuk kapsułek trzeba zapłacić 20zł. Ale z drugiej strony przy oszczędności na proszku (bo trzeba używać dwóch - do białego i kolorowego), to i tak jest porównywalnie mało. Także u nas wychodzi to na plus z kasą. Żyć, nie umierać, jak ma się te kapsułeczki piorące :D

Moja ocena: 10/10

A co mówi producent ??
  • Stanowią najwygodniejsze rozwiązanie marki Vizir do usuwania zabrudzeń
  • Dają doskonałe efekty i 100% bieli Vizira
  • Są łatwe w użyciu
  • Nadają się do tkanin białych i kolorowych

     Jestem ciekawa, kto z Was załapał się do testów i jak Wasze wrażenia odnośnie prania ??

     
    Pozdrawiam :*

20 lutego 2014

Płyn do mycia i kąpieli 2w1 od pierwszych dni życia od Oillan Baby

Niecały miesiąc temu dowiedziałam się, że zostałam ambasadorką firmy Oillan.



Chciałabym Wam dziś przedstawić płyn do mycia i kąpieli 2w1 od pierwszych dni życia, który właśnie dostałam do testów dla naszego niunia.


Płyn znajduje się w białej plastikowej buteleczce o pojemności 200 ml. Jego aplikacja jest bardzo prosta, ponieważ wystarczy odkręcić nakrętkę i delikatnie nacisnąć na butelkę.


SKŁAD:
Aqua, Lauryl Glucoside, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Betaine, Coco-Glucoside, Bisabolol, Glyceryl Oleate, Cucurbita Pepo Seed Extract, Parfum, Lactic Acid.

Konsystencja płynu jest gęsta i lejąca. Jest przezroczysty i bezzapachowy.


Każdego wieczora, gdy przygotowuję dla Maciusia kąpiel wlewam około pół nakrętki płynu do ciepłej wody. I to stanowczo wystarcza, aby porządnie się rozpienił. Co do problemów skórnych synka nie mam żadnych przeciwwskazań. Jedyny mankament to to, że w dniu narodzin i przez kolejne około 2 tygodnie życia miał rumień noworodkowy, czyli czerwoną wysypkę na ciele, którą musiałam odpowiednio pielęgnować, aby ładnie wysuszała się. Od narodzin synka znam doskonale firmę i produkty Oillan, jak również Oilatum Baby. Odpukać od tamtych chwil minęło ponad 1,5 roku i jest wszystko OK. Tak czy inaczej dbam z dokładnością o skórę synka. Dlatego ten płyn jest dla niego odpowiednią ochroną jego cery. Nie szczypie w oczka, gdy mu myję główkę, skóra po kąpieli jest gładziutka, delikatna oraz  nawilżona. Maciuś uwielbia zabawy w brodziku, gdy bawi się w wodzie. A taka zabawa również z rozpuszczonym w wodzie płynem, gdzie jest mnóstwo piany, a do tego dochodzą jego ulubione zabawki, jest naprawdę świetny ubaw ;)


Płyn do mycia i kąpieli 2w1 od pierwszych dni życia Oillan Baby jest przeznaczony również dla osób, które mają AZS. Dzięki Bogu jest to dla nas daleki temat, ale wiele się słyszy o naprawdę różnych przypadkach. Nawet, gdy ja biorę kąpiel  to używam tego płynu. Jest naprawdę bardzo dobry! Rzeczywiście skóra robi się gładka, miękka i odpowiednio nawilżona. Polecam go naprawdę każdemu, jeśli Wam zależy na odpowiedniej ochronie ciała :)

Moja ocena: 10/10

A co mówi producent ??
"Specjalnaniskopieniąca formuła preparatu oparta na łagodnych substancjach myjących (nie zawiera mydła, SLES, SLS) zapewnia wyjątkowe bezpieczeństwo dla skóry wrażliwej, atopowej i skłonnej do alergii. Preparat delikatnie oczyszcza oraz pielęgnuje skórę, nie naruszając jej naturalnej bariery ochronnej. Cucurbitynabisabolol koją skórę, niwelując podrażnienia i zaczerwienienia, a gliceryna intensywnie ją nawilża.
  • Pozytywna opinia Centrum Zdrowia Dziecka. Produkt polecany od pierwszych dni życia.
  • Nie zawiera oleju mineralnego,pochodnych ropy po wypunktonaftowej, silikonów, parabenów i syntetycznych konserwantów, alkoholu, glikolu propylenowego, PEG, barwników.
  • Nie powoduje łzawienia ani podrażnienia spojówek.
  • Testowany dermatologicznie z udziałem osób z alergicznymi chorobami skóry.
  • pH neutralne dla skóry."
 Mam nadzieję, ze pomogłam Wam znaleźć coś naprawdę stosownego dla Waszej skóry :)

A póki co zapraszam Was do polubienia Oillan
oraz do polubienia ich FanPage :)


 
Pozdrawiam :*

Printfriendly