emailFB instagram
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cera naczynkowa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cera naczynkowa. Pokaż wszystkie posty

20 listopada 2013

Delikatna pianka wzmacniająca naczynka do mycia twarzy i oczu firmy Pharmaceris od portalu Kosmeland.pl

Dzięki zaprzyjaźnionemu portalowi Kosmeland.pl, jakiś czas temu otrzymałam kolejne produkty w ramach współpracy blogowej.

I dziś chciałąbym Wam przedstawić jeden z produktów, który już od dłuższego czasu testuję.
Jest nim kosmetyk do dermopielęgnacji skóry naczyniowej, który jest nowością na rynku z serii linii do pielęgnacji cery naczyniowej Pharmeceris N.




Pianka umieszczona jest w przezroczystej i plastikowej buteleczce o pojemności 150 ml. Aplikuje się ją za pomocą w bardzo wygodnym i higienicznym użyciu pompeczki.


Skład:
Aqua (Water), Glycerin, Betaine, Cocamidopropyl Betaine, Methyl Gluceth-20, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Panthenol, Disodium Ricinoleamido MEA-Sulfosuccinate, Hydroxyethylcellulose, Disodium EDTA, Allantoin, Lonicera Caprifolium (Honeysuckle) Flower Extract, Citric Acid, Ethylhexylglycerin, Lonicera Japonica (Honeysuckle) Flower Extract, Propylene Glycol, Niacinamide, Malpighia Punicifolia (Acerola) Fruit Extract, Silybum Marianum (Lady's Thistle) Extract, Phenoxyethanol, Parfum (Fragrance).

Składniki aktywne:
 alantoina, betaina, Glucam®, ostropest (Silybum Marianum Extract, Lady's Thistle Extract), pantenol, wiciokrzew (Lonicera Caprifolium Flower Extract,Lonicera Japonica Flower Extract, Honeysuckle ), wiśnia z Barbados (Malphigia Punicifolia, Acerola), witamina B3 (witamina PP, kwas nikotynowy, niacyna)
  • Wyciąg z ostropestu - bogaty w sylimarynę o silnym działaniu przeciwrodnikowym i przeciwzapalnym. Chroni skórę przed niekorzystnym wpływem promieniowania UV. Ułatwia oraz przyspiesza proces regeneracji uszkodzonej skóry.
  • Wyciąg z aceroli - antyoksydant chroniący skórę przed uszkodzeniami wywołanymi przez czynniki zewnętrzne. Wzmacnia naczynia krwionośne, przyspieszając odnowę komórkową skóry, zmniejsza widoczność zaczerwienień.
  • Witamina B3 - bogata we właściwości nawilżające, dogłębnie wnika w skórę i natłuszcza jej warstwy. Chroni i odbudowuje naskórek. Zapobiega uczuciu nadmiernego napięcia skóry.
  • Glucam® - doskonale wiąże i trwale utrzymuje wodę w naskórku, długotrwale ją nawadniając. Wygładza i przywraca skórze utraconą jędrność i elastyczność.
  • D-pantenol - o właściwościach kojących i łagodzących, zmniejsza tendencję do nadwrażliwości skóry.
Bezpieczeństwo i wysoka tolerancja potwierdzona dermatologicznie.
  • KOMPOZYCJA ZAPACHOWA BEZ ALERGENÓW
  • HIPOALERGICZNY,
  • BEZ PARABENÓW,
  • BEZ ALKOHOLU
  • BEZ SLS
  • BEZ SLES
  • BEZ MYDŁA

Po aplikacji pianka ma biały kolor oraz lekką konsystencję która sprawia, że kosmetyk jest bardzo wydajny. Na dodatek ma bardzo przyjemny zapach.


Jak wiecie, posiadam cerę naczyniową. Jest to cera podatna na zaczerwienienia, pękanie naczynek czy też częste przebarwienia. I jestem bardzo skrupulatna przy wyborze kosmetyków do dermopielęgnacji twarzy. Ta pianka okazała się bardzo dobra w połączeniu oczyszczania i wzmocnienia mojej cery. Spełnia oczekiwania wrażliwej cery, dzięki zawartości pantenolu. Skóra po umyciu jest miękka, dobrze oczyszczona i ukojona. Bardzo ładnie czyści skórę z makijażu. Nie radzi sobie jednak z makijażem oka, a dokładniej z wodoodpornym tuszem, jak również intensywnym cieniem. To właśnie jego zmywam później płynem dwufazowym. Nie wysusza mojej cery, nie powoduje alergii, ani żadnych zaczerwienień. Nie pozostawia powłoki tzw."filmu" na twarzy. Do niedawna miałam sytuację, że delikatnie mnie piekła cera, ale po użyciu pianki po odczekaniu dosłownie paru chwil, ukoiła pieczenie. Jestem z niej naprawdę zadowolona. 

Moja ocena: 10/10

A co mówi o nim producent ??
"Delikatna pianka do codziennego mycia twarzy i oczu dla skóry z rozszerzonymi i pękającymi naczynkami, zaczerwienieniem oraz nasilającym się rumieniem. Preparat odpowiedni dla skóry w każdym wieku. Zastępuje tradycyjne mydło."

A Wy jak dbacie o swoją cerę ??

Tymczasem zapraszam Was wszystkich na stronkę portalu Kosmeland.pl 
oraz do polubienia  FanPage :)

 
 
Pozdrawiam :*

17 listopada 2013

Owocowy peeling enzymatyczny firmy Femi

Jakiś czas temu nawiązałam współpracę blogową z firmą FEMI

O firmie:
Femi nie goni mody. Od ponad 21 lat żyjemy z dala od zgiełku reklamy i kosmetycznego biznesu. My po prostu kochamy to co robimy. Pełni pasji tworzymy nasze wyjątkowe dzieła na osobiste zamówienie w zaciszu klinicznie czystego laboratorium.
Peeling enzymatyczny, który otrzymałam jest owocowy, a poza tym jest to kosmetyk w 100% ekologiczny. I właśnie jego chciałabym Wam dziś przedstawić. 


Ten bardzo ładnie pachnący peeling jest umieszczony w szklanym słoiczku o pojemności 50 ml. 
Dodatkowym atutem jest to, że po odkręceniu białej plastikowej zakrętki słoiczek dodatkowo był zabezpieczony fermetycznie zamkniętym kartonikiem. 


Peeling enzymatyczny zawiera w sobie następujące substancje aktywne:

BROMELAINA I PAPAINA

Bromelaina i papaina to enzymy proteolityczne, które stosowane na skórę w odpowiednim stężeniu, mają zdolność rozpuszczania martwych, zrogowaciałych komórek naskórka. Enzymy te wygładzają i delikatnie pilingują naskórek, działając tylko na jego powierzchni, bez wnikania do wnętrza skóry, dzięki temu nie powodują podrażnienia i są odpowiednie dla każdego typu cery cery, która nie toleruje złuszczających kwasów lub peelingów mechanicznych. Aktywność enzymów została tak dobrana, aby zapewnić skuteczne a jednocześnie łagodne i bezpieczne działanie na skórę. 

LUKRECJA GŁADKA

Medyczne zastosowanie lukrecji ma już ponad 3000 lat. Wspomina się o niej w asyryjskich notatkach, egipskich papirusach i chińskich zielnikach. Roślinę tę zaleca się w celu zwiększenia regeneracji tkanek, w produktach o charakterze przeciwzapalnym i gojącym. Ekstrakt z korzenia lukrecji, zawiera m.in kwas glicyryzynowy o silnych właściwościach przeciwzapalnych, antyseptycznych, przeciwutleniających i hamujących aktywność tyrozynazy. Kwas ten chroni także skórę przed szkodliwymi skutkami działania wolnych rodników i promieni UV. Kosmetyki zawierające ekstrakt z korzenia lukrecji działają odmładzająco, kojąco, oczyszczająco na skórę a także depigmentująco. Ekstrakt z korzenia lukrecji spełnia także ważną rolę w produktach o działaniu oczyszczającym i antyseptycznym.

Dodatkowo peeling zawiera enzymy z papai i ananasa, ekologiczny wyciąg z korzenia lukrecji, allantoinę i D-pantenol. Dyskretna nuta olejków eterycznych sprawia przyjemność podczas aplikacji peelingu.

Ma bardzo rzadką konsystencję przypominająca budyń, aczkolwiek jest to bardzo przyjemny w dotyku i na dodatek pachnący owocowo. Jest w kolorze śmietankowym. 


Na początku koniecznie muszę zaznaczyć, że jest to peeling enzymatyczny, to znaczy, że nie ma w nim złuszczających granulek, jak również nie ma w nim też kwasu. Jest to najbardziej delikatna forma złuszczania, jaką używałam do tej pory. Odkąd zaczęłam odpowiednio pielęgnować swoją cerę naczyniową, to zaobserwowałam stanowczą poprawę cery. Peelingu używam od około 3 tygodni, mniej więcej 2 razy w tygodniu. I od razu powiem, że jest bardzo wydajny. Naprawdę go niewiele wystarczy, by go rozsmarować na twarzy. Rewelacyjny dla mojej wrażliwej i naczyniowej skóry, gdyż jej nie podrażnia oraz nie powoduje wyprysków. Stosuję go zgodnie ze wskazówkami, jakie są zawarte w instrukcji, jaka była w kartoniku i wtedy wiem, że efekt będzie taki, jaki zamierzał sam producent. I tak rzeczywiście jest. Bo cera jest odpowiednio nawilżona, nie pojawiają się przebarwienia, a wręcz koloryt cery jest jednolity. Zdecydowanie wygładza cerę w dotyku, a po kilkunasto minutowym zabiegu moja cera jest odświeżona i pachnąca. Polecam ją dla osób, które chcą, aby ich twarz była w idealnym stanie :)

Moja ocena: 11/10

A co mówi producent ??
"Owocowy peeling enzymatyczny to doskonały kosmetyk dla każdego typu cery, w tym cery starzejącej się, zwiotczałej, cienkiej, suchej i delikatnej, a także dla cery mieszanej, łojotokowej i cery z problemem naczynkowym. Jest delikatny w dotyku, jak cienki muślin, lecz niezmiernie skuteczny w działaniu. Nie tylko dokładnie pozbawia skórę martwych komórek naskórka, ale też ją dogłębnie oczyszcza, nawilża, a także w widoczny sposób wygładza i rozjaśnia cerę. Dokładnie oczyszczona skóra po peelingu zachwyca promiennością. Stosowanie tego peelingu jeden lub dwa razy w tygodniu znacznie ułatwia przenikanie składników z aplikowanych po nim kosmetyków, co zwiększa efekty pielęgnacji i zabiegów odmładzających i rozjaśniających przebarwienia."

Stosowałyście już peelingi enzymatyczne ??

A Was tymczasem zapraszam na stronkę FEMI oraz do Sklepu FEMI.
 oraz do polubienia firmowego FanPage :)
 

 
Pozdrawiam :*

22 września 2013

Biosiarczkowy krem do twarzy usuwający niedoskonałości skóry firmy Malinowy Zdrój

Jakiś czas temu nawiązałam współpracę blogowa z firmą Malinowy Zdrój
produkująca balneokosmetyki.

Balneokosmetyki – polskie dermokosmetyki z najsilniejszą na świecie, leczniczą wodą siarczkową czerpaną ze źródła „Malina” w uzdrowisku Solec-Zdrój. Unikalna w skali światowej lecznicza woda jest głównym składnikiem uzdrowiskowych kosmetyków. Wg. klasyfikacji jest wysokozmineralizowaną, leczniczą wodą o dużej aktywności biologicznej związków siarki i jodu. Jej keratolityczne działanie przyspiesza odnowę i regenerację skóry, oraz zwiększa przenikanie pozostałych, składników aktywnych zwiększając ich skuteczność. To unikalne połączenie wyjątkowej mocy najsilniejszej na świecie w swoim działaniu leczniczej wody siarczkowej z tradycyjnymi właściwościami naturalnych surowców i ekstraktów roślinnych.






 W ramach tej współpracy otrzymałam 5 saszetek biosiarczkowego kremu do twarzy usuwający niedoskonałości skóry wraz z broszurką.

Użyłam jak do tej pory trzy saszetki biosiarczkowego kremu do twarzy 


Jest to balneokosmetyk z leczniczą, najsilniejszą na świecie wodą siarczkową, borowiną, oczarem i ekstraktem z kory wierzby do cery tłustej i mieszanej, ze skłonnością do zmian trądzikowych.


Substancje aktywne:
 
  • najsilniejsza na świecie woda siarczkowaBardzo silnie zmineralizowana woda lecznicza o wyjątkowo wysokiej zawartości bioaktywnej siarki oraz innych mikro i makroelementów takich jaki: sód, wapń, magnez, potas, chlor, brom, jod. Ma działanie antybakteryjnie, przeciwzapalne, bakteriobójcze dlatego skutecznie walczy ze zmianami trądzikowymi i nadmiernym błyszczeniem się skóry, jednocześnie nie przesuszając skóry twarzy, która pozostaje głęboko nawilżona i odżywiona.
     
  • ekstrakt z kory wierzbyZawiera kwas salicylowy, który złuszcza, przyspiesza odnowę naskórka i działa antybakteryjnie.
     
  • termoaktywna borowinaBiologicznie czynny rodzaj torfu. Zawarte w niej kwasy organiczne i sole nadają jej właściwości przeciwzapalne, ściągające, rozgrzewające i bakteriobójcze.
     
  • oczar wirginijskiDziała ściągająco. Oczyszcza i nawilża skórę, poprawiając jej koloryt.
 Na odwrocie saszetki można poczytać już ogólne przeznaczenie kremu jak i o jego zastosowaniu.


Krem jest umieszczony w saszetce, która jest bardzo szczelnie zamknięta. Po jej otwarciu można wydobyć 2 ml kremu o białej barwie. 


Bardzo ładnie się rozprowadza i nie pozostawia widocznego filmu na twarzy. Powiem Wam, że używam go nawet pod makijaż jako podkład i świetnie się do tego nadaje. Jest bezbarwny, bo ujednolica koloryt cery. 



A co do usuwania niedoskonałości, to cera jest po nim gładziutka. A po użyciu go na noc, cera rano jest naprawdę wypoczęta. Kremik jak najbardziej się sprawuje, szkoda tylko, że mi się kończą już próbeczki... a tak patrząc na stronkę to szczerze jest troszkę drogi, ale po jego właściwościach i szybkim efekcie działania jest naprawdę wart tej ceny. Polecam go każdemu, kto chce jak najszybciej się pozbyć niedoskonałości cery.

Moja ocena: 10/10

A co mówi producent ??
" Krem natychmiast wchłania się w skórę, nie pozostawiając tłustej warstwy. Nadaje się również jako baza pod makijaż. Nie powoduje podrażnień, nie wysusza skóry. Skutecznie chroni przed szkodliwym działaniem promieni UV. Produkt przyjazny dla skóry, zawiera naturalny olejek grejpfrutowy. Nie zawiera barwników. Testowany na skórze tłustej i mieszanej, ze skłonnością do trądziku."


Miałyście kochane kosmetyki owej formy ??
Serdecznie Was zapraszam na stronę www.balneokosmetyki.pl
oraz do polubienia FanPage Malinowe Hotele

Zapraszam was na moje kolejne ROZDANIE z Amareną
Szczegóły  >> TU<<


Pozdrawiam :*

19 września 2013

Glinkowa maseczka oczyszczająca Claryfing Mask firmy Efektima

Do niedawna nawiązałam współpracę blogową z firmą Efektima
 
O firmie:
Efektima to polska firma kosmetyczna założona w 2000 roku. Specjalizuje się w kosmetykach przeciwstarzeniowych dla kobiet i mężczyzn oraz w specjalistycznych kuracjach do ciała. Produkty firmy skierowane są przede wszystkim do osób, których skóra wymaga bardziej intensywnej pielęgnacji oraz zapobiegania negatywnym skutkom, jakie wywiera przemijający czas. Firma z wielkim zainteresowaniem śledzi najnowsze osiągnięcia i tendencje w kosmetyce światowej, wykorzystując do swojej produkcji wszystkie najnowsze i skuteczne w walce z czasem surowce. Oferowane kosmetyki podlegają testom dermatologicznym i aplikacyjnym, co pozwala twierdzić, iż wszystkie produkty wykazują sprawdzoną jakość i wysoką skuteczność.  

W ramach tej współpracy otrzymałam dziś niewielką przesyłeczkę,
a w niej znajdowała się m.in. Glinkowa maseczka oczyszczająca Claryfing Mask


 Maseczka jest zawarta w saszecte o pojemności 7ml. Zamknięta w niej ilość wystarcza na jednorazowe użycie.Jej konsystencja jest typowo podobna do jogurtu. Bardzo ładnie pachnie słodkimi cytrusami.


Maseczkę nałożyłam sobie wczoraj wieczorkiem po gorącej kąpieli. Bardzo wygodnie się ją rozprowadza na twarz. Nie podrażnia cery, jak również nie powoduje żadnego uczulenia. Ma fajną konsystencję, nie ścieka z twarzy ani nie zasycha na wiór. Jej pastelowy zielony kolor, to w sumie żadna wada, ale jednak śmiesznie to wygląda na mojej twarzy - sami zobaczcie.


Czy szybko się wchłania?? Nawet szybko, bo po upływie około 10 minut mogłam zauważyć niewielkie ślady pozostałości maseczki niewchłoniętej jej w twarz. Po około 15 minutach maseczka zasycha. Daje uczucie ściągnięcia, jak również bardzo łatwo się zmywa letnią wodą. Efekt po jest naprawdę super. Pory są wyraźnie zwężone, a sama buzia zmatowiona i dokładnie oczyszczona. Czułam po zmyciu że twarz jest z pewnością świeża i gładziutka jak pupcia niemowlaka :)) Alkohol zawarty w składzie maseczki w ogóle mi nie przeszkadzał, bo efekt maseczki całkowicie to zrekompensował :)

Moja ocena: 10/10

A co mówi producent ??
"Nowoczesna, szybko działająca maseczka. Zapewnia natychmiastowy efekt poprawy wyglądu skóry. Zastosowane składniki aktywne sprawiają, że skutecznie oczyszcza, usuwa nadmiar sebum oraz zapobiega powstawaniu nowych niedoskonałości na skórze. Koi i łagodzi podrażnienia. Dodatkowo maseczka wzbogacona została w wyciąg z bergamotki, który tonizuje, nawilża i pobudza skórę do regeneracji. Efektem zabiegu jest odświeżona, pełna naturalnego blasku skóra. Pory zostają doskonale oczyszczone, a skóra odpowiednio przygotowana do przyjęcia nowych cennych składników." 


Zapraszam do zapoznania się z asortymentem firmy na  http://efektima.eu
Używałyście Kochane tej maseczki ??
Jakie są wasze odczucia po jej użyciu ??
 
 
Zapraszam was na moje ROZDANIE z Amareną
Szczegóły  >> TU<<


Pozdrawiam :*

12 września 2013

Pot of Gold Skin Balm firmy SC FAMILYLTD

Jakiś czas temu nawiązałam współpracę blogową z firmą Lawendowa Szafa
 
 
W ramach owej współpracy dostałam do testów między innymi 
 


"W Pot of Gold, przejrzystość oraz jakość stanowią klucz do naszego myślenia. Ujawniamy wszystkie nasze składniki i nigdy nie używamy żadnych syntetycznych konserwantów, parabenów, lanoliny, nafty, steroidów ani kortyzonu. Poza tym uważamy, że każdy składnik naszych produktów musi być w pełni aktywny, a nie używany po prostu w charakterze wypełniacza."



Ten leczniczy balsam o bardzo dobrych właściwościach używam go ja, jak również Maciuś. 
Jest umieszczony w sprytnym małym plastikowym pojemniczku. Powiem Wam, że mam go cały czas w torebce.


Jest to balsam, ale jak dla mnie bardziej to przypomina konsystencję wazeliny. Choć pachnie zupełnie inaczej niż wazelina kosmetyczna - jest bardziej przyjemny :)

SKŁAD:
  • Organiczny, pozyskiwany w sposób przyjazny dla środowiska olej palmowy dostarcza witamin E, K, przeciwutleniaczy dla miękkiej, zdrowej skóry
  • Organiczny wosk pszczeli zawiera składniki o nazwie ” estry woskowe” występujące w skórze człowieka. Ten nawilżający, czysty, naturalny składnik do pielęgnacji skóry zwiększa wilgotność skóry, utrzymując jej naturalne nawilżenie
  • niezbędny olej ze skórki grapefruita wykorzystuje się ze względu na jego detoksykujące i oczyszczające właściwości, wspomagające walkę z cellulitem. Olejek z grapefruita ma działanie liftingujące i jest doskonały do tłustej i naczynkowej cery.


Zastosowanie balsamu jest naprawdę szerokie:

  • objawów egzemy
  • objawów łuszczycy
  • objawów łojotokowego zapalenia skóry (u niemowląt ciemieniucha)
  • objawów zapalenia skóry
  • redukcji rozstępów
  • redukcji i leczeniu blizn
  • poparzenia wszelkiego rodzaju
  • leczenia trądziku
  • opryszczki
  • suchej, spękanej skóry 
  • dodatkowego leczenia w przypadku raka skóry
  • skaleczeń, zadrapań, ran i innych
 Balsam dla niemowląt używa się również jako naturalnej alternatywy innych produktów stworzonych do pielęgnacji podrażnionej skóry, masażu, nawilżania i ogólnej codziennej pielęgnacji skóry. Balsamu dla niemowląt Pot of Gold, dzięki zastosowaniu w nim wyłącznie aktywnych składników, można także użyć do leczenia wszelkich problemów skórnych, w tym:
  • pieluszkowego zapalenia skóry
  • wysuszonych i spękanych sutków
  • zapobiegania i redukcji rozstępów
  • spierzchnięciom lub otarciom skóry zarówno u matki jak i u dziecka
  • w przypadku ciemieniuchy, egzemy lub podobnych problemów użyj balsamu do ciała Pot of Gold

 Pierwsza pomoc w słoju:
• pielęgnacja i leczenie ran
• oparzenia (I, II i III stopnia)
• oparzenia słoneczne

Stan skóry (schorzenia):
• egzema i łuszczyca dorosłych
• kontaktowe zapalenie skóry, podrażnienie skóry oraz zapalanie skóry
• trądzik
• sucha spękana skóra ( w tym stopy)
• przykry zapach stóp i podrażnienie

Dla dzieci:
• egzema niemowląt
• ciemieniucha
• pieluszkowe zapalenie skóry i odparzenia
• krem ochronny do pupy
• ochrona przed otarciami Pielęgnacja skóry i upiększanie:
• redukcja blizn
• zapobieganie rozstępom
• środek nawilżający i krem pod oczy
• krem na noc
• ochrona skóry/ makijażu

Zdrowie:
• opryszczka ust oraz spękane lub spierzchnięte usta
• wrzody jamy ustnej i ogólne problemy z dziąsłami
• infekcje oczu
• zajęte zatoki
• ból ucha

Ukąszenia owadów:
• ukąszenia much
• ukąszenia komarów
• ukąszenia pająków
• użądlenia pszczół
• ukąszenia pcheł

Maciusiowi od czasu do czasu smaruję balsamik stawy kolanowe i łokcie, gdyż są to miejsca w szczególności narażone na wysuszanie naskórka, choć u takiego niemowlaka to jest rzadkość. Ale zawsze lepiej być przezornym i ubezpieczonym - jak to powiadają... Ja natomiast smaruję sobie dłonie i również stawy kolanowe. Balsam jest również przeznaczony dla naczynkowej cery, wiec od czasu do czasu (ale również jest to rzadkość) smaruję sobie twarz. Przede wszystkim na bardziej wietrzne dni.

Nasza ocena: 10/10

A co mówi producent ??

"Balsam do ciała Pot of Gold oraz balsam dla niemowląt Pot of Gold to produkty o wielu zastosowaniach, których można używać codziennie w celu zaspokojenia potrzeb skóry. Poniżej znajduje się lista możliwych zastosowań mających na celu jak najlepsze wykorzystanie właściwości balsamu do ciała Pot of Gold oraz balsamu dla niemowląt Pot of Gold. Informacje dla alergików: balsam do ciała Pot of Gold zawiera żywicę sosny oraz wosk pszczeli, które z kolei mogą zawierać śladowe ilości pyłku, propolisu i jadu pszczelego. Proszę odwiedzić stronę z często zadawanymi pytaniami aby uzyskać więcej informacji dla alergików. Balsam jest polecany w każdym poważnym stanie dla osób w każdym wieku" 


Mieliście już do czynienia z tym balsamem ??
Jakie są Wasze spostrzeżenia ??

Wszystkich zapraszam na stronkę LAWENDOWA SZAFA oraz do polubienia FunPage
 
 
Zapraszam was na moje kolejne ROZDANIE z Amareną
Szczegóły  >> TU<<


Pozdrawiam :*

11 września 2013

Prime Magic Face Primer Camera Ready firmy W7

   Od dłuższego czasu mam przyjemność współpracować blogowo z firmą  WIT
 
 
W tamtym tygodniu dostałam świetną niespodziankę - paczuszkę z kosmetykami
I dziś właśnie przyszła pora na pokazanie Wam bardzo fajnej bazy pod make-up firmy W7

 Znana i lubiana marka angielska W7, jest synonimem kosmetyków make up'owych na każdą okazję.

w7-logo-brown



 Firma W7 oferuje trzy rodzaje baz pod makijaż:
 - bezbarwna
 - fioletowa
 - zielona


Zielona baza pod makijaż, którą właśnie otrzymałam jest przeznaczona dla cery naczynkowej, czyli w sam raz dla mnie. Baza jest umieszczona w przezroczystej tubce o pojemności 30 ml.  Z łatwością się ją aplikuje na cerę. 


Baza Prime Magic dzięki swym właściwościom wygładzającym pozwala przygotować skórę pod makijaż, który staje się bardziej trwały. Po jej niewielkiej ilości rozprowadza się na cerę,  która staje się matowa, co ułatwia jeszcze lepszy efekt na uzyskany powierzchowny make-up. 


Po aplikacji bazy moja cera jest wygładzona, rozjaśniona, nie zostaje zupełnie matowa, baza raczej zdejmuje niechciany połysk.Jest bardzo lekka i nie oblepia twarzy silikonowym filmem, co dla mnie jest to ogromnym plusem. Nie ma mowy również u mnie o zaczerwienieniach oraz uczuleniu po jej użyciu. Używałam ją w gorące dni jak i teraz - te chłodniejsze. Stwierdzam, że jest idealna na każdą pogodę. I przede wszystkim przedłuża trwałość make-up'u. Jak dla mnie sprawdza się idealnie ;) I  polecam ją każdemu, kto ma własnie cerę problematyczną (naczynkową)

Moja ocena: 10/10

A co mówi producent ??
" W7 Prime Magic Face Primer Camera Ready matująca zielona baza, która pomaga uzyskać nieskazitelny makijaż. Przygotowuje skórę pod podkład, zapewniając trwały makijaż.
Anti-Redness. Wygładza skórę, neutralizuje zaczerwienienia. Do cery naczynkowej."
 
 Jakie są wasze ulubione bazy pod make-up ?? 
Używaliście już tej bazy ??

  Was kochani  zapraszam do polubienia FunPage WIT oraz FunPage Cuba Paris 
 
 
Zapraszam was na moje kolejne ROZDANIE z Amareną
Szczegóły  >> TU<<


Pozdrawiam :*

08 września 2013

Aloe Vera Żel intensywna regeneracja firmy SantaVerde

Jakiś czas temu nawiązałam współpracę blogową z firmą SANTAVERDE


 O firmie:
Założycielką SantaVerde jest Sabina Beer
To Ona właśnie ponad 25 lat temu założyła SantaVerde. Odporne na każdą terapię problemy skórne Sabine ustąpiły po leczeniu żelem ze świeżych liści Aloe Vera. To wspaniałe doświadczenie nie dawało Sabine spokoju. Postanowiła poznać jego przyczyny. Dlaczego żel z aloesu prosto z andaluzyjskiego pola cudownie łagodził podrażnienia, a kremy ze sklepu nie miały już podobnego działania?  Okazało się że większość aloesowych kosmetyków zawiera nie sok ze świeżego aloesu jak często sugerują etykiety, ale skoncentrowany aloes w proszku, który podczas procesu suszenia traci większość zasadniczych składników aktywnych. 
Kosmetyki SantaVerde są produkowane na bazie aloesu.  
 (zdjęcie zrobione w Le Village Catalan, Perpignan w tegoroczne wakacje)



Kosmetyki SantaVerde zawierają czyste soki i oleje roślinne, delikatne destylaty ziołowe i cenne ekstrakty roślinne - i ani jednej kropli wody. Większość używanych surowców pochodzi z certyfikowanych upraw oraz certyfikowanych dzikich zbiorów. 

 


Liście aloesu dają uczucie niezrównanej gładkości i świeżości. Stymulują naturalną aktywność skóry oraz pobudzają jej własną zdolność do regeneracji.
W ramach owej współpracy blogowej dostałam zestaw kosmetyków naturalnych,
które są idealne do Zabiegów Santaverde Green Spa. 
W paczuszce również otrzymałam  Aloe Vera Żel intensywna regeneracja


Żel jest zawarty w białej tubce o pojemności 30 ml.
Ma zamknięcie w postaci zakrętki.



SKŁAD:

Sok z Aloe Vera*, alkohol*, betaina roślinna, mleczan sodu, wyciąg z czarnego bzu*, olej z wiesiołka*, olej ze słodkich migdałów*, wyciąg z lawendy*, kwas hialuronowy, guma ksantanowa, masło z mango, mech irlandzki, witamina E, olej słonecznikowy, witamina C palmitat, rośl. fitynian sodu, glukoza, rośl. estry gliceryny i kwasów tłuszczowych, rośl. kwas lewulinowy, siarczan srebra, olejki eteryczne.
 *Z certyfikowanej uprawy organicznej
Żel jak to żel ma właśnie konsystencję żelową, jest w kolorze białej perły. Ma przyjemny zapach.


Żel używam od ponad tygodnia i puki co jestem z niego bardzo zadowolona :) Podoba mi się konsystencja - lekka, żelowa właśnie. i błyskawiczne wchłanianie. Po tygodniu użytkowania że żel nawilża moją skórę lepiej szczerze mówiąc niż kremy nawilżające do cery problematycznej (naczynkowej). Co do właściwości regenerujących to z pewnością sprzyja odbudowie naskórka, choć nie ma jakiś szczególnie widocznych zmian. A skóra po nim czuje się odświeżona. Ma właściwości kojące i daje bardzo miłe uczucie chłodu po zaaplikowaniu. Nie podrażnia mojej skóry i nie mam żadnego uczulenia po użytkowaniu żelu :) Polecam go każdemu !! :)

Moja ocena: 10/10

A co mówi producent??
" Delikatny żel na bazie czystego soku aloesowego i hydrolatu z kwiatu czarnego bzu wzbogacony olejkami z wiesiołka i masłem z mango intensywnie regeneruje skórę i przywraca właściwy poziom nawilżenia. W sposób widoczny wygładza skórę, wzmacnia jej strukturę i przywraca naturalną elastyczność. Może być stosowany samodzielnie, jako podstawowa pielęgnacja młodej cery ze skłonnością do przetłuszczania lub jako serum uzupełniające działanie kremu pielęgnacyjnego."
    Was zapraszam do polubienia FanPage SantaVerde

     Korzystaliście już z tego typu kosmetyków?



Zapraszam was na moje kolejne ROZDANIE z Amareną
Szczegóły  >> TU<<


Pozdrawiam :*

Printfriendly