emailFB instagram

27 października 2017

Bielenda | Highlight & Contour, Rozświetlacze do twarzy: Peach, Pink, Bronze




Konturowanie twarzy to wcale nie jest taka prosta sprawa. Efekt wygląda nieziemsko, jednak trzeba się tego nauczyć i dobrać odpowiednie tonacje rozświetlaczy, aby to wszystko pozytywnie wyglądało. Kiedy trafiły do mnie najnowsze perełki Bielendy, czyli rozświetlacze do twarzy Highlight & Contour, to nie wiedziałam szczerze mówiąc jak się zabrać do nich. Czytałam mnóstwo informacji o technikach konturowania twarzy, jakie dobrać bazy, aby podkłady jednolicie pokryły twarz. Efekt końcowy dopiero uzyskałam dziś. Jak to wszystko wyszło, możecie przeczytać w dalszej części postu. 



Konturowanie przez rozświetlanie to STROBING. Poznaj jego zalety, bawiąc się trzema kolorami od Bielendy – wydobądź światło ze swojej twarzy, zamaskuj zmęczenie i wizualnie odśwież skórę. Dzięki linii produktów HIGHLIGHT & CONTOUR stworzysz makijaż idealny dla siebie.

kolory: Peach, Pink, Bronze
Pojemność: 15 ml / Cena: 19,99 zł


Wszystkie trzy warianty są umieszczone w transparentnych szklanych buteleczkach z pompką z blokadą. Aplikacja łatwo się odbywa, bo wystarczy nacisnąć pompkę, aby niewielka ilość danego rozświetlacza wydostała się na zewnątrz. Ich konsystencja jest kremowa i rozświetlająca. Mają przyjemny zapach, co z pewnością uprzyjemnia przygotowanie makijażu. 


Aplikujemy dany rozświetlacz na wybraną część twarzy, aby ją uwydatnić lub wysmuklić. Na początku nałożyłam bazę, aby wygładzić cerę. Następnie wklepujemy rozświetlacz delikatnie w skórę. Gąbeczka jest w tym najlepsza, bo wklepywanie palcami wymaga naprawdę sporej wprawy (której oczywiście nie posiadam). Wcześniejsze próby doskonale pokazywały mi błędy, jakie wykonywałam, więc dopiero dziś tak naprawdę jestem zadowolona z tego, co wykonałam. Rozświetlacze są trwałe i długo utrzymują się na twarzy. Wystarczy go niewiele, aby rozprowadzić na danym obszarze cery. Zbyt duża ilość gwarantuje zgrubienia i mało efektywny wygląd. OK, to chyba tyle. Sami zobaczcie jak to wyszło ;)



I co sądzicie o tym jak to wyszło? Osobiście jestem zadowolona z trwałości i uzyskanego efektu. Bardzo ładnie rozświetlił oraz odświeżył cerę i nie wygląda wcale, że jest zmęczona. Bardzo precyzyjnie ukrywa zaskórniki, co mnie bardzo cieszy. Co prawda jest to delikatny strobing, jednak jestem za delikatnym wykończeniem makijażu. Do nabycia stacjonarnie w drogeriach kosmetycznych, jak i online. Polecam jak najbardziej! :)

Aneczka


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Printfriendly