emailFB instagram

15 listopada 2013

Maska kolagenowa odżywcza firmy Marion

Jakiś czas temu nawiązałam współpracę blogową z firmą Marion.
 

Kolejnym produktem, jaki otrzymałam od firmy to


 Hydrożelowa maska była zamknięta w hermetycznie zamkniętym woreczku ze specjalnym płynem.


Składniki zawarte w serum działają na cerę trójwymiarowo: równomiernie wzdłuż i wszerz jej powierzchni oraz w głąb skóry. Płat nałożony na twarz, podnosi jej temperaturę, co umożliwia efektywne  działanie substancji aktywnych. Skoncentrowana formuła substancji aktywnych skutecznie przywraca witalność, regeneruje i odżywia skórę twarzy: 

Witamina C- efektywny antyoksydant zwalczający wolne wodniki, opóźniając proces starzenia się skóry. Poprawia koloryt cery, rozświetla ją i chroni przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych.

Witamina E- chroni włókna kolagenowe oraz lipidową warstwę naskórka przed zniszczeniem, przeciwdziałając  procesom starzenia się skóry. Zwiększa jej elastyczność, nawilża, wygładza i ujędrnia.

Witamina A- stymuluje produkcję nowych komórek, regenerując naskórek. Dzięki niej cera zmęczona, szara oraz sucha jest odżywiona i zyskuje zdrowy wygląd.

Ekstrakt z winogron- dzięki dużej zawartości polifenoli (naturalnych przeciwutleniaczy), zapobiega starzeniu się skóry i chroni ją przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Wzmacnia włókna kolagenu i elastyny, powodując, że skóra jest jędrna i elastyczna.

Zanim wyciagłam ją z opakowania, to przeczytałam, jak ją prawidłowo zastosować :)


 I oczywiście postąpiłam według przeczytanej instrukcji :))




 Zanim położyłam sobie maskę na twarz, to musiałam się z nią borykać, aby ją rozłożyć. Nie dość, że w dotyku jest taka typowo glutowata, to na dodatek bardzo oślizgła i nie powiem, ale kilka dobrych minut straciłam na jej rozłożenie. Za to minus - ale to pierwszy i ostatni! Po aplikacji na twarz odczułam jak delikatnie chłodzi się naskórek. Dodatkowym atutem jest to, że maska ma przyjemny zapach. Takie około 15 minutowe SPA mogłam sobie zapewnić wieczorkiem. A teraz zobaczcie jak maska wyglądała po zdjęciu z twarzy...


 Po zdjęciu maski delikatnie wklepałam pozostałość w cerę. Czułam, że moja skóra jest odpowiednio nawilżona i zrelaksowana. Takie SPA w domowym zaciszu może sobie każda z Was wykonać za naprawdę niewielkie pieniążki :)

Moja ocena: 9/10

A co mówi producent ??
"Doskonale dopasowany do kształtu twarzy płat hydrożelowy, nasączony został serum ze składnikami, które w chwili kontaktu ze skórą, wnikają nawet do głębokich warstw naskórka. Skoncentrowana formuła substancji aktywnych skutecznie pielęgnuje skórę twarzy."


A Wy już mieliście do czynienia z maskami tej firmy ??  


A teraz odsyłam wszystkich czytelników na stronkę MARION
oraz do polubienia firmowego FanPage :)
 
 
 
 
Pozdrawiam :*

25 komentarzy:

  1. Ma inną z tej firmy. Fajne kosmetyki mają z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. buzia zupełnie inaczej wygląda po tej maseczce, slicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawa maska,muszę się za nią rozejrzeć :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie próbowałam maseczek w takich płatach, wyglądają właśnie na trochę skomplikowane w nakładaniu :)
    PS. Dziękuję za odwiedziny i chętnie obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam jej, a widać ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. testowałam :) wkurzało mnie to, że była u mnie masakrycznie posklejana

    OdpowiedzUsuń
  7. Strasznie podoba mi się ten glutek żelowy - jeszcze go nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Rewelacyjne są takie maseczki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Maski tej firmy jeszcze nie miałam, ale pewnie dlatego, że tego typu maska jest dla mnie zawsze za duża

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj Ja również muszę ją poznać :D

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam i maski kolagenowe i mariona;)
    Jeżeli masz ochotę na niespodziewaną paczuszkę to zapraszam do mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  12. po twojej recenzji chyab skuszę się na nia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam już maseczki z tej firmy, ale tej konkretnej jeszcze nie. Muszę przyznać, że ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Szukam teraz jakiejś mocno nawilżającej maseczki. Rozejrzę się za nią na najbliższych zakupach :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Coś czuję, że muszę wypróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja chyba jednak wolę maseczki materiałowe :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Mimo wszystko maska wydaje się być świetna, coś innego niż tradycyjnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnie jakoś tego typu maseczki nie korcą :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Miałam inną wersję i również z działania byłam zadowolona, ale z aplikacją były problemy :/

    OdpowiedzUsuń
  20. można to gdzieś kupić ? ;D zawsze mi się marzyło ,nałożenie sobie na twarz takiej maseczki ;D

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawy produkt ;)
    Fajny blog^^

    Obserwujemy? Ja już!
    http://codzia-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. fajna ta maska, chcę ją mieć :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Miałam kiedyś taką maseczkę (w zasadzie mama) ale ogólny produkt bardzo fajny. :D

    OdpowiedzUsuń

Printfriendly