emailFB instagram
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą DecorStyle. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą DecorStyle. Pokaż wszystkie posty

25 czerwca 2015

Nasza rodzinna multirama 09 z szablonem firmy artePoint



"I wtedy przyszedł maj, zamieszał w moim sercu 

Zgubiłam cały żal... poczułam co to szczęście 
Tylko szczęście, Całe szczęście, Tylko szczęście..."


Od tych słów piosenki Varius Manx pt. Maj mogłabym przyrównać naszą znajomość z moim mężem. Nie to, że kojarzy mi się ona z jakimś konkretnym wspomnieniem, a jedynie początek jak to się wszystko zaczęło. Po dwóch latach wzięliśmy ślub cywilny, następnie po dwóch latach przyszedł na świat Maciuś i po trzech Bartuś. Wszystko staraliśmy się razem z mężem odtworzyć w naszej multiramie 09 z szablonem




Multirama składa się z dziewięciu ramek, których łączna powierzchnia 
w projekcie wynosi 77x70 [cm].




W paczce otrzymałam do montażu ramek ich projekt, zawieszki na ścianę 
oraz mini poziomicę w postaci breloczka. 




Wybraliśmy z mężem ciemny brąz kolor ramek, ze względu na dopasowanie 
w salonie do mebli, aby wszystko ładnie ze sobą współgrało. 






Dziś również odebraliśmy wywołane zdjęcia od fotografa, które mieliśmy w zamiarze umieścić w naszej rodzinnej multiramie. Gdy przyszliśmy ze spaceru, od razu mąż zabrał się za montaż. Najpierw było wkładanie zdjęć do ramek i układanie, jak już ostatecznie będą wisieć na ścianie. 




Przekładaliśmy, układaliśmy, aż poszłam na kompromis z mężem i w ostateczności nasze ułożenie ramek delikatnie odbiegło od głównego projektu, które nałożyła wcześniej firma. Później montaż na ścianie, gdzie mini poziomica była nam niezbędna przy każdej powieszonej rameczce.




W rezultacie nasza rodzinna multirama wygląda następująco.




Nasz kącik rodzinno-gościnny dodatkowo wzbogaciliśmy właśnie naszymi zdjęciami. Wszystko bardzo fajnie ze sobą współgra. Dodatkowo powiem, że ramki są o tyle bezpieczne, że ich szybki są wykonane z pleksy, dzięki czemu nie ma mowy o ich rozbiciu. Estetycznie i z precyzją jest wszystko wykonane, a montaż nie sprawia trudności. Multirama 09 na stronie producenta możecie zakupić za 99zł. Myślę, że cena jest w sam raz, bo wszystko jest naprawdę dobre jakościowo i można taką multiramą przywołać naprawdę miłe wspomnienia... ;)





08 maja 2015

Perfumowany luksusowy odświeżacz powietrza Sapphire firmy Ardor od Drogerii Bexpress

Cała nasza rodzinka bardzo lubi, aby zawsze świeżo pachniało w naszym mieszkaniu. Zimą lubię odpalić w podgrzewaczu różnozapachowe woski lub tez olejki aromaterapeutyczne. Późną wiosną i latem lubimy natomiast świeże i odświeżające zapachy. Obecnie używamy perfumowany luksusowy odświeżacz powietrza Sapphire



Standardowo taki odświeżacz powietrza jest umieszczony w aluminiowym pojemniku z aplikatorem atomizera. Bezproblemowo za każdym razem kiedy się go naciśnie zapach wydobywa się pod ciśnieniem na zewnątrz. 


Również może okazać się świetnym rozwiązaniem jako zamiennik w dozowniku odświeżaczy powietrza konkurencyjnych firm, gdyż jego opakowanie pasuje pojemnościowo do jego wnętrza. 



W takim dozowniku, kiedy umieściłam luksusowy odświeżacz powierza Sapphire, zapach jest aplikowany automatycznie co 30 minut na najintensywniejszym "psiknięciu". Zapach jest bardzo wyczuwalny i eliminuje nieprzyjemny zapach.


Standardowo zapach został umieszczony w przedpokoju. 
Dzięki temu zapach jest wyczuwalny u nas w mieszkaniu w salonie, w kuchni czy też w pokoju naszych pociech. 


Kosztuje niewiele, jak za tego typu intensywny i przyjemnie pachnący zapach. Można go zakupić za około 8-10 zł.
 U nas spokojnie wystarczył na miesiąc. To jest optymalny czas dla takiego odświeżacza. 
Firma Ardor w swojej ofercie ma również inne zapachy odświeżaczy. Ja swój miałam możliwość testować dzięki Drogerii Bexpress - za co serdecznie dziękuję :)




Zapraszam Was do zapoznania się z ofertą Drogerii Bexpress
oraz na ich firmowy fanpage 







03 lutego 2015

Świeczki Tealight firmy PartyLite

Do świeczek typu tealight byłam nastawiona od zawsze sceptycznie. Zawsze kupowałam w promocji duży worek bezzapachowych podgrzewaczy, które zapalałam jedynie do ozdobnych podstawek, aby nadawały uroku wieczorami. Ale gdy dostałam paczuszkę od PartyLight i w środku odnalazłam właśnie tego typu świeczki, to zmieniłam na plus o nich zdanie. I dziś kilka słów o Tealight..


Każdy z zestawów tealight'ów są umieszczone w pudełku mieszczącym po 12 sztuk. 



W sumie kształtem niczym praktycznie nie różnią się od najzwyklejszych podgrzewaczy. Każdy z nich jest umieszczony w plastikowych osłonkach, które nadają każdemu z nich swoistego uroku. 




Każda z nich ma długi czas spalania. Jedna z nich potrafi wypalać się spokojnie ponad 3 godziny. Dodatkowo zapach, jaki ulatnia się w naszym mieszkaniu jest naprawdę bardzo ładny i kojący zmysły. Kilka z nich może zastąpić świeczkę zapachową. Co jeszcze w nich fajnego, że można po kilka z nich rozstawić w pokoju w różnych miejscach, co nam daje, że zapach nas obejmuje z każdej strony! W zimne i zimowe wieczory to naprawdę coś wspaniałego.


W katalogu PartyLight zestaw 12 podgrzewaczy możecie nabyć za 28 zł. Fakt, cena jest dużo wyższa, niż tych które znajdziemy w sklepie, ale przekonało mnie przede wszystkim ich czas wypalania oraz wyraźny i przyjemny zapach. Polecamy!



Zapraszam Was na stronę PartyLight
oraz do polubienia firmowego fanpage.


***



Zapraszam Was na >> rozdanie << z Avon




oraz na >> rozdanie <<  na moim FanPage 





24 stycznia 2015

Zimowe trio świec zapachowych firmy PartyLite

Z tą recenzją czekałam prawie dwa miesiące. Czekałam aż do naszego Świebodzina dotrze namiastka śniegu i tyle go, aby dzieci mogły wyszaleć się tą zimową aurą. Wczoraj o poranku, gdy odsłoniłam rolety zobaczyłam śnieg. Uśmiech od ucha do ucha, bo w końcu go spadło dużo więcej, niż do tej pory i utrzymuje się, a od razu nie topnieje. Po porannej kawusi i rodzinnym śniadanku poszłam z synkiem wyszaleć się na śniegu do pobliskiego parku i lasku. Oczywiście do torebki wzięłam aparat i trio świec, o których dzisiaj mowa...


Każda ze świec jest umieszczona w szklanym świeczniku we wzory odpowiadającemu każdemu z zapachu. 


***

Zielona świeca to zapach o nazwie Emerald Balsam. 


Intensywny zapach świerku, takiego prosto z lasu. Kojarzy mi się mocno z zapachem żywej choinki, przepięknie udekorowanej w czasie świąt Bożego Narodzenia. Zapach, który unosi się po odpaleniu świecy mocno przybliża zapach lasu... coś pięknego!

***

Czerwona świeca to zapach o nazwie Chrimson Berry.


Zapach, który również bardzo spodobał mi się. Świeca po odpaleniu roznosi po mieszkaniu zapach delikatnej oraz słodkiej żurawiny. Niekoniecznie kojarzy mi się ten zapach ze świętami, może bardziej z latem oraz jesienią, kiedy to ostrzegają nas zewsząd o przeziębieniu i dużej dawce witaminy C dla organizmu... A właśnie żurawina ją w sobie posiada. Również batoniki żurawinowe są bardzo pyszne :) Także ta świeca również miło urozmaica zapachy w mieszkaniu. PS. Dziś będąc na spacerku również zrobiłam zdjęcie przyulicznemu krzaczkowi żurawiny pod pierzynką śniegową. Możecie go zobaczyć odwiedzając moje konto Instagram.


***

Świeca w kolorze eqru nosi nazwę Golden Birch.


Intensywny zapach wanilii. Uwielbiam wanilię w różnej postaci. Po rozpaleniu po mieszkaniu również unosi się jej intensywny zapach, który w jednym zdaniu skradł moje zmysły... Zakochałam się w tej świeczce. Jednak mnie dziwi dlaczego na szklanym świeczniku jest motyw z brzozami, skoro to odległy temat od wanilii... 

W katalogu PartyLight możecie to zimowe trio świec nabyć za 110zł. Cena jest adekwatna do jego jakości oraz oddania przepięknego zapachu. Polecam jak najbardziej :)





Zapraszam Was na stronę PartyLight
oraz do polubienia firmowego fanpage.


***



Zapraszam Was na >> rozdanie << z Avon




oraz na >> rozdanie <<  na moim FanPage 






19 stycznia 2015

Zaczarowana karmazynowa jagoda - świecznik firmy PartyLite

Od kiedy wieczory stały się dłuższe i mogę cieszyć się stoickim spokojem wypełnionym ciepłem domowym, to postanowiłam umilić nam nastrój wieczorny. Różnego rodzaju świeczki zapachowe i moja świeczka zrobiona sposobem DIY również wkomponowały się w ten wystrój. Od jakiegoś czasu w naszym salonie również zagościł świecznik na świece tealight pod tajemniczą nazwą Zaczarowana karmazynowa jagoda. Wieczorami tak się u nas prezentuje...


Świecznik spodobał mi się bardzo. Całe jego piękno tkwi w estetyce jego wykonania oraz zapaleniu wieczorową porą świeczki tealight na jego podstawie w szklanym maleńkim zabezpieczającym go świeczniku. 



Podstawa oraz pionowy otok są wykonane z trwałego aluminium. W otoku jest wytłoczony wzór jemioły, a od wewnątrz umieszczona jest czerwona wyściółka z dodatkiem brokatu, który wraz z resztą elementów daje naprawdę piękny efekt. 

Wymiary: 

12 cm - wysokość, 15 cm - średnica.


Zdjęcia nie oddadzą tego pięknego uroku, ale jest naprawdę bardzo ładny!! 
W katalogu PartyLight możecie go nabyć za 135zł. Cena jest adekwatna do jego jakości oraz oddania 
przepięknego uroku wieczorową porą. Polecam jak najbardziej :)

Zapraszam Was na stronę PartyLight
oraz do polubienia firmowego fanpage.




***



Zapraszam Was na >> rozdanie << z Avon



oraz na >> rozdanie <<  na moim FanPage 










28 listopada 2014

Raz na ludowo z Majunto

Za oknem zimno i ponuro... brrr !!! W takie dni to najlepiej wtulić się w ulubioną pościel lub kocyk i popijając cieplutką herbatkę oraz porządnie zrelaksować się... Nam to jednak najlepiej wychodzi w przytulnej i wygodnej pościeli oraz kolorowej podusi RAZ NA LUDOWO. :)


Od miesiąca możemy się cieszyć naszą kolorową podusią. Precyzyjnie uszyta z tkaniny Michael Miller we wzory ludowe. Jej wymiary to 50 x 50 [cm.] Ciągle na czasie wzory ludowe przemijają się, jak nie w odzieży, tak w różnego rodzaju pościeli, czy chociażby w teledyskach Donatana i Cleo. 



Poszewka podusi wykonana jest z bawełnianego materiału. Mięciutka i miła w dotyku. Przytulanie się do podusi to czysta przyjemność. Wkład poszewki wypełnia puchowa biała poduszka. 


Zapinana na zamek błyskawiczny. 


Musimy jednak pamiętać, aby poszewkę prać w temperaturze nie większej niż zaleca producent, czyli 40 stopni Celcjusza. Prasowanie poszewki też jednak nie może przekraczać 110 stopni Celcjusza. Jeżeli zachowamy umiar i zastosujemy się do tych warunków, to nasza poszewka pozostanie praktycznie w nienaruszonym stanie. Nie mogło oczywiście zabraknąć metki z logo producenta.


Przyjazne wzory przyciągające wzrok podusi, która bardzo ładnie prezentuje się na tle reszty naszej pościeli. 


Jak już wcześniej wspomniałam podusia jest bardzo wygodna i każdy u nas chce na niej wypoczywać, czy to jest popołudniowa drzemka Maciusia, czy też rodzinne wypoczywanie :))



Jednym słowem jest u nas rozchwytywana przez każdego. Na stronie producenta obecnie trwa promocja na tą podusię i możecie ją nabyć za 34 zł. Cena jest adekwatna do jakości i wygody :) Z całą rodzinką polecamy !! :))



Zapraszam Was na stronkę Majunto
oraz do polubienia firmowego FanPage 

***

Zapraszam na >> rozdanie <<  na moim nowym FanPage ;) 




Oraz na >> rozdanie << z OsmozaCare 






Printfriendly